Universal Pictures postawiło na specjalną promocję Jurassic World: Dominion. W sieci kin IMAX przed seansami Szybkich i wściekłych 9 widzowie na całym świecie będą mogli zobaczyć krótki film wprowadzający do historii z filmu. Trwający pięć minut materiał przeniesie nas do okresu Kredy na 65 milionów lat przed pojawieniem się pierwszego człowieka. Reżyser Colin Trevorrow zdradził, że prolog to jego ulubiona scena z całego filmu. Według opinii osób, które miały okazję już obejrzeć ten fragment, pierwsza połowa sprawia wrażenie filmu dokumentalnego, zaś druga stawia na widowiskową akcję, doskonale znaną fanom serii. W sieci pojawił się cały opis filmu, więc jeżeli nie chcecie psuć sobie niespodzianki, pomińcie następny akapit.
Materiał rozpoczyna się od wędrujących w ciszy i spokoju dinozaurów. Wśród nich można dostrzec siedem nowych gatunków: Dreadnoughtusa, Quetzalcoatlusa, Oviraptora, Nasutoceratopsa, Iguanodona, Morusa intrepidusa i Giganotosaurusa. W pewnym momencie pojawia się T-Rex walczący z Gigantosaurusem, który przegrywa pojedynek i umiera. Kamera robi zbliżenie na oko pokonanego T-Rexa, na którym siada komar i zaczyna wysysać jego krew. Jest to historia kultowego dinozaura, który 65 milionów lat później został odtworzony w Parku Jurajskim i siał spustoszenie na wyspie Isla Nublar. Pod sam koniec zapowiedzi zostajemy przeniesieni do teraźniejszości i widzimy, jak T-Rex ucieka przez las przed ścigającym go helikopterem. Wielki dinozaur trafia na parking wypełniony przestraszonymi ludźmi. Na tym kończy się zapowiedź i na dalszy ciąg będziemy musieli poczekać do premiery filmu.
W sieci pojawiły się dwa zdjęcia zrobione z sali kinowej, podczas wyświetlania specjalnej zapowiedzi w kinach IMAX. Na jednej z nich widzimy wspominaną scenę z samego początku, gdzie śledzimy spokojne życie dinozaurów, a fotografia przedstawia fragment z wodopoju. Drugie zdjęcie pokazuje starcie T-Rexa z Gigantosaurem, na którym możemy zauważyć, że po raz pierwszy w serii dinozaury doczekają się włosów na skórze.
Wczytywanie ramki mediów.
Reżyser w ostatnim wywiadzie dla serwisu Screen Rant ujawnił, że Jurassic World: Dominion rozgrywa się cztery lata po wydarzeniach z poprzedniego filmu. Trevorrow wyznał, że wszystkie wydarzenia rozgrywają się współcześnie i to w tych latach, w których debiutują. Tym samym akcja Jurassic World: Upadłe królestwo miała miejsce w 2018 roku, a krótkometrażowa produkcja zatytułowana Battle at the Big Rock w 2019 roku. Dominion przedstawi więc wydarzenia z 2022 roku.
Zawsze rozpatrywałem, że akcja serii rozgrywa się współcześnie. Tak więc Big Rock miał miejsce rok po wydarzeniach z Upadłego Królestwa, czyli w 2019 roku. T-Rex był wtedy w lesie Sierra Nevada, do którego uciekli bohaterowie krótkometrażowego filmu. Jest to absolutnie ogromny obszar, to wielka część stanu. Dinozaury po prostu tam mieszkają i od bardzo dawna starają się nie złapać. Więc wychodzi na to, że minęły cztery lata od poprzedniej kinowej produkcji, a więc akcja rozgrywa się w 2022 roku.
Jurassic World: Dominion pojawi się w kinach 10 czerwca 2022 roku. Szczegóły dotyczące fabuły filmu nie są na razie znane. W obsadzie powrócą Chris Pratt, Bryce Dallas Howard, Justice Smith, Daniella Pineda, Franklin Webb, Zia Rodriguez, Jake Johnson, Omar Sy i Barry Sembene. W nowe postacie wcielą się: Scott Haze, Dichen Lachman, DeWanda Wise oraz Mamoudou Athie. Pojawią się również bohaterowie z klasycznych części serii, grani przez Sama Neilla, Laurę Dern i Jeffa Goldbluma. Za reżyserię i scenariusz odpowiada twórca pierwszej części, Colin Trevorrow.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!