Assassin’s Creed Shadows – pierwsze oceny gry wyciekły do sieci
Brazylijski IGN opublikował na Instagramie grafikę z oceną i krótkim podsumowaniem recenzji. Serwis wystawił Assassin’s Creed Shadows 9/10, nazywając grę „jednym z najbardziej znaczących tytułów w serii”.
Assassin’s Creed Shadows ustanawia się jako jeden z najbardziej znaczących tytułów w serii, dostarczając doświadczenie, które równoważy akcję, skradanie się i wierną historyczną atmosferę. Choć potyka się w niektórych aspektach, gra utrzymuje wciągające tempo.
Assassin’s Creed Shadows – ocena serwisu IGN Brasil
Z kolei portal Console Creatures wystawił produkcji ocenę 8/10. W podsumowaniu napisali, że Assassin's Creed Shadows oferuje sporą swobodę w eksploracji.
Assassin's Creed Shadows daje graczowi dużą swobodę i zabiera go w podróż pełną eksploracji oraz historii jednego z najsłynniejszych okresów Japonii.
Zaraz po zejściu embargo znajdziecie również naszą recenzję Assassin’s Creed Shadows. Czy będzie równie entuzjastyczna jak tych dwóch portali? Sprawdźcie sami!
Przypomnijmy, że Assassin’s Creed Shadowszadebiutuje 20 marca 2025 roku. Produkcja Ubisoftu zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
I znowu ci mityczni obrażeni japońscy gracze, gdy tymczasem Ghost of Tushima musiało postać w ameryce bo w Japonii główny bohater był uważany za za starego i brzydkiego mimo że było to bardziej realistyczne i historyczne. Największym hitem ostatnio w tym kraju został moco abstrakcyjny Monster Hunter Wilds, nie mówiąc o całej menażerii Nintendo
Ale jacy obrażeni japońscy gracze? To jest zachodnia gra i tak też jest oceniana. Japończycy tylko zwracają uwagę na pewne kwestie, gdyż sprawa została nagłośniona - teraz jak ich się wywołało do tablicy to reagują piętnując, słusznie zresztą, idiotyzmy w tej grze jak chińska symbolika czy kobieta-sumo. Myślę że oni te grę mają gdzieś, a to o Zachodniego gracza powinno się martwić Ubi.
Jeszcze raz - problem nie wziął się z powodu "czepialskich japończyków" tylko od błaznów z Ubisoftu którzy tworzą fanfik, a później jeszcze ludzi oskarżają o nieznajomość materiałów historycznych. W grze z serii która z prawdą historyczną ma tyle co Gladiator II. No ale jak się widzi recenzje takich pajacy jak ci z IGN którzy piszą o "wiernej historycznej atmosferze" no to nie dziwota że kłamstwo jest powielane...
FromSky
Gramowicz
Dzisiaj 11:28
Hagan napisał:
To ubi ma jeszcze kasę na łapówki dla internetowych recenzentów? A najbardziej miarodajne będą recenzje z Japonii.
I znowu ci mityczni obrażeni japońscy gracze, gdy tymczasem Ghost of Tushima musiało postać w ameryce bo w Japonii główny bohater był uważany za za starego i brzydkiego mimo że było to bardziej realistyczne i historyczne. Największym hitem ostatnio w tym kraju został moco abstrakcyjny Monster Hunter Wilds, nie mówiąc o całej menażerii Nintendo