Kilka dni temu twórcy Evil West podzielili się szczegółami na temat rozdzielczości oraz płynności animacji na poszczególnych konsolach Sony i Microsoftu. Okazało się, że na Xbox Series S nadchodząca produkcja studia Flying Wild Hog zaoferuje wyłącznie możliwość zabawy w 30 klatkach na sekundę. Tomasz Gop – producent gry – w jednym z ostatnich wywiadów postanowił natomiast wyjaśnić, dlaczego podjęto taką decyzję.
Evil West ma oferować „idealnie stabilne” 30 klatek na sekundę na Xbox Series S
W trakcie wywiadu z niemieckim serwisem Xbox Dynasty przedstawiciel polskiego studia wyjaśnił, że zespół nie był w stanie zapewnić, by Evil West we wszystkich sytuacjach działało na Xbox Series S w 60 klatkach na sekundę. Płynność animacji w niektórych miejscach spadała po prostu poniżej wspomnianego poziomu. Dlatego też twórcy zdecydowali, że w takim wypadku lepiej będzie zapewnić graczom rozgrywkę w „idealnie stabilnych 30 FPS-ach”.
Gop został również zapytany, czy jego zdaniem „Xbox Series S wstrzymuje obecną generację konsol”. Producent Evil West odpowiedział, że nie. Następnie rozwinął swoją wypowiedź i wyjaśnił, że Microsoft nie zmusza twórców do „tworzenia gier na Xbox Series X z identyczną oprawą, jak na Xbox Series S”, dlatego nie uważa, by wspomniany sprzęt ograniczał deweloperów.
Na koniec przypomnijmy, że Evil West zmierza na PC oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S. Zgodnie z zapowiedziami, gra ma zadebiutować na wspomnianych platformach 22 listopada bieżącego roku. Zainteresowanych nadchodzącą produkcją studia Flying Wild Hog zapraszamy również do lektury: Evil West – pierwsze wrażenia ze strzelanki od twórców Shadow Warriora.