YouTube zablokował zarabianie na rosyjskich kontach. Firma usuwa propagandowe materiały

Już na początku marca YouTube zablokował dostęp do kanałów Russia Today i Sputnik, czyli do rządowych serwisów informacyjnych, w całej Europie. Był to jednak dopiero początek sankcji nałożonych na Rosję. Kilka dni po ogłoszeniu przez rosyjski urząd ds. komunikacji Roskomnadzor, w którym poinformowali o ograniczeniu dostępu do mediów społecznościowych i innych serwisów, w tym YouTube’a, władze platformy poinformowały o całkowitym zablokowaniu możliwości zarabiania na rosyjskich kontach. Firma nie ukrywa, że jest to spowodowane inwazją armii rosyjskich na Ukrainę.

Nasze Wytyczne dla społeczności zabraniają treści odrzucania, minimalizowania lub banalizowania dobrze udokumentowanych aktów przemocy. Obecnie usuwamy treści dotyczące inwazji Rosji na Ukrainę, które naruszają tę politykę. Zgodnie z tym, od teraz blokujemy również dostęp do kanałów YouTube powiązanych z rosyjskimi mediami państwowymi na całym świecie, w tym w Europie. Ta zmiana wchodzi w życie natychmiast i oczekujemy, że nasze systemy będą wymagały czasu, aby proces przebiegł bezproblemowo.

YouTube poinformował również, że od początku marca serwis usunął ponad 1000 kanałów i ponad 15 000 filmów za naruszenie polityki dotyczącej szerzenia nienawiści, oraz zasad dotyczących dezinformacji i drastycznych treści. Pozostałe rosyjskie kanały muszą jednak liczyć się z brakiem możliwości zarabiana na swoich filmach.

Ponadto niedawno wstrzymaliśmy wszystkie reklamy w YouTube w Rosji. Rozszerzyliśmy to teraz na wszystkie sposoby zarabiania na naszej platformie w Rosji.

Tym samym twórcy nie będą mogli zarabiać nie tylko na reklamach wyświetlanych podczas filmu, ale również na współpracach z markimi (brak możliwości opublikowania materiału sponsorowanego), a także na takich kontach została wyłączona opcja „Wesprzyj”, czyli comiesięcznej płatnej subskrypcji.