Co prawda sprawy nie potoczyły się tak, jak liczyła Sega, ale ujawnione dokumenty rzucają światło na wojnę konsol toczącą się latach 90.
Opublikowane dokumenty pokazują stopniowy upadek potęgi Segi, która ze wszystkich sił walczyła z nowym konkurentem na rynku konsol, firmą Sony i jej PlayStation. 272-stronicowy zbiór dokumentów, udostępniony przez Sega Retro, zawiera wyniki finansowe, a także komentarze liderów firm na temat stanu branży i nowo wydanej Sega Saturn. Pomimo bogatej biblioteki gier, Saturn nieustannie walczył z nowym na rynku PlayStation, które było nowocześniejszą i tańszą konsolą.
Kolekcja przedstawia wysiłki firmy Sega zmierzające do przezwyciężenia rosnącej dominacji Sony. W jednym z e-maili ówczesny dyrektor generalny Tom Kalinske napisał, że w Japonii „zabijamy Sony. W każdym sklepie sprzęt Saturn jest wyprzedany i są stosy PlayStation. Sprzedawcy skomentowali, że nie mogą porównać prawdziwego wskaźnika sprzedaży, ponieważ Saturn sprzedaje się, zanim zdążą dokładnie policzyć.
Jednak, jak zauważa Kalinske, sukces w Japonii nie przekładał się na USA, gdzie Sony mocno wyprzedziło Segę w połowie lat 90. Sekcja dokumentacji, poświęcona recenzjom Saturna i innych konsol Segi, jasno pokazuje, że wojna o przetrwanie toczyła się na wielu frontach. Konsole nie zarabiały wystarczająco dużo pieniędzy, a większość winy wydaje się spadać na gry sportowe firmy Sega.
Sega nie była w stanie konkurować na tym polu z EA i Sony. Jeden ze slajdów dowodzi, że firma zatrudniała tylko 11 osób do tworzenia i sprzedaży tytułów sportowych, podczas gdy drużyny jej konkurentów były kilka razy większe. Rezultatem były gry, które wystartowały poza sezonowymi „tłustymi okresami” dla franczyz, takich jak: NBA, NFL i NHL. Jednym z najlepszych przykładów jest gra NFL, która miała sześć miesięcy opóźnienia w stosunku do harmonogramu i była tak niskiej jakości, że „zniszczyłaby markę Sega, gdyby została wydana”.
W wewnętrznej analizie własnej marki Sega zauważyła, że PlayStation była postrzegany jako tańsza konsola z lepiej wyglądającymi grami, lepszym marketingiem i większym budżetem. Próby dogonienia Sony obejmowałyby lepszą reklamę telewizyjną i gry sportowe, które faktycznie pojawiły się we właściwej porze roku, ale po wypuszczeniu N64 w 1996 roku Sega nie miała już szans, żeby odwrócić swój los. Podczas gdy następca Saturna, Dreamcast, miał przyzwoity start, siła Sony sprawiła, że PlayStation 2 dominowało. I tak do 2001 roku Sega całkowicie wycofała się z wojny konsolowej.
Ujawnione dokumenty działają jak kapsuła czasu, wrzucająca czytelnika w realia potyczki dwóch gigantów tamtych czasów. Trudno tu nie doszukiwać się analogii do wojny toczącej się pomiędzy Sony a Microsoftem próbującym przejąć Activision-Blizzard.
