Zachary Levi miażdży hollywoodzkie filmy. „To śmieci, nie dbają aby były dobre”

Radosław Krajewski
2023/08/14 11:00
3
0

Gwiazda Shazama w ostrych słowach odniosła się do jakości obecnych filmów.

Rzadko się zdarza, aby aktorzy krytykowali jakość hollywoodzkich filmów w tak ostrych słowach. A już tym bardziej gwiazda jednej z największych finansowych klap roku. Zachary Levi podczas Chicago Fan Expo postanowił jednak nie gryźć się w język i ze szczerością nazwał większość amerykańskich produkcji „śmieciami”. Przy okazji namawiając widzów do niewybierania złych filmów i seriali.

Zachary Levi miażdży hollywoodzkie filmy. „To śmieci, nie dbają aby były dobre”

Gwiazda Shazama potępiła jakość współczesnych hollywoodzkich filmów

Zachary Levi wyraził swoje poparcie dla trwającego właśnie strajku aktorów i scenarzystów. Nieoczekiwanie aktor odniósł się również do całej branży, która jego zdaniem celowo wypuszcza śmieciowe produkcje, zupełnie nie dbając o potrzeby widzów.

Osobiście uważam, że spore ilości treści, które pochodzą z Hollywood, to śmieci – nie dbają o to, aby naprawdę były dla was dobre. Nie robią tego.

Ile razy oglądacie zwiastun i mówicie: „O mój Boże, to wygląda tak fajnie!” Potem idziecie do kina i myślicie sobie: „To wszystko, tylko to dostałem?”. Wiedzą, że kiedy już kupiłeś bilet i siedzisz na sali, mają twoje pieniądze. A dla nas jedynym sposobem, aby to zmienić, jest niechodzenie na te śmieci. Musimy aktywnie nie wybierać takich filmów. To pomoże. Bardzo pomoże.

GramTV przedstawia:

Nie wiadomo, czy to autorefleksja odnośnie kiepskich wyników finansowych i opinii od widzów Shazama! Gniew bogów, czy też Zachary Levi miał na myśli inne śmieciowe produkcje. Przypomnijmy, że druga część Shazama została zignorowana przez widzów i film zarobił na całym świecie jedynie 133,8 mln dolarów przy budżecie wynoszącym 100 mln dolarów. To czyni z tej produkcji jedną z największych klap finansowych tego roku.

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
14/08/2023 13:32
Headbangerr napisał:

Ma rację. Mam tylko nadzieje, że miał na myśli również swój ostatni film.

Trochę nie rozumiem w co on gra. Krytykuje filmy a wspiera strajk scenarzystów (btw strajk trwa już 100 dni a wszyscy mają go gdzieś xD) i aktorów. Tak wiem że skrytykowanie tychże skończyłoby się jego publicznym wyklęciem, ale czy to przypadkiem m. in te grupy nie stoją za porażką Hollywood w ostatnich latach: scenarzyści bo piszą chłam, a aktorzy/celebryci bo swoimi wypocinami w social mediach zrażają do siebie ludzi?

MisticGohan_MODED
Gramowicz
14/08/2023 12:26

A sam w nich gra :P

Headbangerr
Gramowicz
14/08/2023 11:32

Ma rację. Mam tylko nadzieje, że miał na myśli również swój ostatni film.




Trwa Wczytywanie