Zack Snyder promuje swój nadchodzący film Armia Umarłych, który nie tak dawno doczekał się nowego, widowiskowego zwiastuna. Z tej okazji reżyser udziela wywiadów, a w jednym z nich został zapytany o możliwość wyreżyserowania produkcji z Gwiezdnych wojen. Już wcześniej reżyser uciął spekulacje, że mógł nakręcić film dla Marvela. Ale w odróżnieniu od superbohaterskiego uniwersum nadzorowanego przez Kevina Feige’a, Snyder ma słabość do Gwiezdnych wojen i chętnie stanąłby za kamerą któregoś z filmów. Reżyser jednak nie łudzi się, aby było mu dane przeżyć to niezwykłe doświadczenie.
Sprawa staje się trudna, gdy weźmiesz reżysera z własnym punktem widzenia i poprosisz go, by wziął udział w czymś, co nie potrzebuje indywidualnego podejścia. Filmowiec-czeladnik? Jest ich sporo i wykonują świetną robotę. Tak się składa, że sam mam bardzo określony punkt widzenia. Lekcja, którą przyjąłem jest taka, że jako reżyserowi dużo łatwiej jest stworzyć własny świat i zaprosić do niego widzów. [...] Chciałbym zrobić film o Gwiezdnych wojnach, dużo wiem o tym świecie, ale nie sądzę, żebym mógł to przeżyć.