Ile pamiętasz z filmu Żołnierze kosmosu? Sprawdź, czy jesteś fanem tego klasyka science fiction

Yarod napisał:

A ja zrezygnowałem, bo choć też oglądałem parę razy to nadal nie mogę pojąc fenomenu tego filmu. Jak dla mnie to słaby film klasy C, ja wiem że taka konwencja ale jakoś totalnie do mnie nie dociera. Może dlatego, że czytałem książkę najpierw a tam wydźwięk jest zupełnie inny niż filmu.

dariuszp napisał:

8/10. Pomyliłem nazwę statku i podkręciłem 9 co chodziło z awansami. Chociaż ten jeden bo miałem brain fart.

Oglądałem ten film wiele razy więc reszta to był pikuś

W tym wypadku to jeden z tych przykładów gdzie film można ocenić samodzielnie. Ale jeżeli Ci nie leży to nie ma w tym nic złego. Zacznijmy od tego że jak wyszedł to mnóstwo ludzi skrytykowało go jako właśnie kiepski akcyjniak klasy C który jeszcze propaguje nazizm i na tym się skończyło. Film był klapą.

Tyle że ten film właśnie stara się przejaskrawić gloryfikację wojny do tego stopnia że wielu ludzi w końcu widzi to nie jako gloryfikacje wojny a komentarz na temat gloryfikacji wojny. Bo oglądasz to i myślisz "co za absurd". Zresztą między innymi po to są te "reklamy" co chwila z "Do you like to know more?" gdzie widzisz że to czysta, kiepskiej jakości propaganda bo dokładnie tym to ma być.

Co ciekawe wspomina się go w dyskusjach o propagandzie no i wpłynął na niektóre media jak w grach sławnie Helldivers używa ten styl z filmu.

Także wygląda jak kiepski film klasy C (a sequele to właśnie najgorszej jakości filmy tego typu) ale stoi za tym krytyka społeczna, satyra no i film ma swój styl.

Z drugiej strony - jak Ci film nie leży to Ci nie leży. Sam mam tak że jest wiele popularnych filmów i seriali którymi ludzie się zachwycają a ja też kompletnie tego nie widzę. W kwestiach gustu Ty masz zawsze racje bo co bym Ci nie powiedział to nie zaczniesz lubić tego filmu tak jak do wielu rzeczy Ty byś mnie też nie przekonał.

dariuszp napisał:

8/10. Pomyliłem nazwę statku i podkręciłem 9 co chodziło z awansami. Chociaż ten jeden bo miałem brain fart.

Oglądałem ten film wiele razy więc reszta to był pikuś

A ja zrezygnowałem, bo choć też oglądałem parę razy to nadal nie mogę pojąc fenomenu tego filmu. Jak dla mnie to słaby film klasy C, ja wiem że taka konwencja ale jakoś totalnie do mnie nie dociera. Może dlatego, że czytałem książkę najpierw a tam wydźwięk jest zupełnie inny niż filmu.

8/10. Pomyliłem nazwę statku i podkręciłem 9 co chodziło z awansami. Chociaż ten jeden bo miałem brain fart.

Oglądałem ten film wiele razy więc reszta to był pikuś