Treści z tagiem "mass-effect"

Mass Effect Mash-up to paczka kilkudziesięciu skinów inspirowanych serią BioWare’u, podanych wraz z menu i ścieżką dźwiękową. Miły, ale spóźniony o kilka lata dodatek, a może sugestia związana z...

Twórca trylogii Mass Effect podzielił się na swoim Twitterze ciekawymi informacjami dotyczącymi stylu rozgrywki większości graczy w ME.

Karpyshyn przyznaje, że na pewnym etapie pomysły na gry były uwarunkowane badaniami rynkowymi, a nie wyczuciem twórców. Archetype to dla niego czysta karta i dawny entuzjazm.

Nowy tweet odwołuje się do pierwszej odsłony przygód komandora Sheparda, ale nie sugeruje żadnej konkretnej zapowiedzi.

Masa poprawek dla oprawy wizualnej. Poprawione oświetlenie, cienie, otoczenie i oczywiście bohaterowie. W sam raz przy okazji niedawnego N7 Day.

Kolejny Mass Effect jest jeszcze w odległej galaktyce, ale być może dzięki temu, uda się nadać grze właściwy kierunek.

Zamiast tego Anthem otrzymało kolekcję skinów i innych dodatków kosmetycznych nawiązujących do serii RPG-ów.

Jeśli do tej pory nie wiesz, dlaczego miałbyś znów sięgnąć po Mass Effecta 3, masz nową wymówkę – tryb pierwszej osoby.

Wielu graczy często wraca do Mass Effect 2, a teraz, za pomocą jednej modyfikacji, mogą ją przeżyć od nowa z zupełnie innej perspektywy.

Twórcy podkreślają, że "seria jest ciągle bardzo żywa" i "pozostało jeszcze wiele historii do opowiedzenia".

Szczegółów jednak nie podano.

Książka pozwala poznać bliżej Corę Harper - jedną z głównych postaci kolejnej odsłony serii.

Książka zabierze nas w podróż do wydarzeń sprzed tych, o których usłyszeliśmy w Andromedzie.

O tym zapewnia nas Casey Hudson z BioWare’u za pośrednictwem swojego Twittera.

Ale deweloperzy na razie nie chcą o nich mówić.

Choć w BioWare niemal wszyscy są obecnie skupieni na Anthem, plany na przyszłość również są snute. Nie brakuje w nich miejsca na Mass Effect.

Od startu Xbox Game Pass w czerwcu, w ramach usługi udostępniono ponad 150 pełnych gier cyfrowych na Xboksie One.

Niebawem minie 10 lat od premiery pierwszego Mass Effectu. Nastroje nie są może szampańskie, ale skoro jest powód do świętowania, to świętujemy.