Frontlines: Fuel of War przenosi nas w niedaleką przyszłość, w której ludzkość znalazła się u progu wielkiego kryzysu energetycznego. Zapasy ropy są na wyczerpaniu, a o to co zostało toczy się śmiertelna walka. Perspektywa nie za wesoła, ale za to jakże realna. Dlatego zdecydowaliśmy się poświęcić nieco więcej czasu dywagacjom na temat tła fabularnego. Na początku naszej - nietypowej dzięki wspomnianemu podejściu - Megarecenzji przybliżymy Wam kilka wcześniejszych kryzysów energetycznych i zastanowimy się nad ewentualnymi przyszłymi. W dniu drugim Myszasty odgrzebie historię najciekawszych wirtualnych starć pomiędzy USA, a Związkiem Radzieckim i Rosją. W dniu trzecimi będziemy się już dokładniej przyglądać samej grze. Na koniec tradycyjnie – właściwa recenzja.
Oto materiały z jakich składa się nasza megarecenzja:
Część pierwsza: Kryzysy energetyczne – Mysztasty rozprawia o zagrożeniach byłych i obecnych.
Część druga: Niebiescy kontra Czerwoni – historia wirtualnych starć Amerykanów z Rosjanami.
Część trzecia:Walka o paliwo – przybliżamy parametry broni i pojazdów jakie uświadczycie w grze.
Część czwarta: Recenzja gry Frontlines: Fuel of War.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!