Gry się różnie nazywają, czyż nie? Raz lepiej, raz gorzej. Czasem tak, że trzeba stosować skróty, które oczywiście mylą się i pokrywają. Ale prawie nigdy tytuł gry nie odpowiada jej faktycznej zawartości. Gdyby tak się sprawy miały, to takie Diablo na przykład zatytułowane by było Bicie Stworków Dla Łupów, bo o to w tej grze chodzi. I choć wszystko byłoby wtedy o wiele bardziej klarowne, a na dodatek wyszłoby na jaw jak bardzo niektóre gry niczym nie różnią się od innych, to zmiana nomenklatury na taką bardziej rzeczową chyba nie wyszłaby grom i graczom na zdrowie. Nie zmienia to jednak faktu, że małemu studio Modulaatio należą się brawa za odwagę nazwania swojej gry po imieniu - Running with Rifles. Nie jest to nazwa pełna, bo zasadniczo powinno tam jeszcze być "... and shooting people", ale i tak to bardzo odważny krok w kierunku, którego nikt nie chce eksplorować. I zawsze jakaś odmiana.
Nieślubne dziecię z morganatycznego związku Cannon Fodder i Battlefielda.