Podobnie, jak w październiku, tak i w listopadzie czeka nas wysyp premier. Dlatego też podzieliliśmy artykuł na dwie części. Oto pierwsza z nich.
Pod kilkoma względami Advanced Warfare jest wyjątkową odsłoną cyklu Call of Duty. Za jej stworzenie odpowiada Sledgehammer Games, czyli studio, który nigdy wcześniej nie otrzymało możliwości wyprodukowania Call of Duty w pojedynkę (jedynie pomagało innym deweloperom). Autorzy mieli aż trzy lata na przygotowanie swojego dzieła, podczas gdy Treyarch i Infinity Ward działają w dwuletnim cyklu produkcyjnym. Call of Duty: Advanced Warfare jako pierwsza gra z serii doczekała się także wydania Edycji Zero, która dostępna była jedynie w przedsprzedaży. Osoby, które ją zamówiły, otrzymały dostęp do rozgrywki 24 godziny przed pozostałymi graczami. A co w samej grze? Advanced Warfare rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, a zabawa skupia się na wykorzystaniu unikatowych właściwości egzoszkieletu, który oferuje znacznie więcej swobody w trakcie rozgrywki. Esencję zabawy stanowi oczywiście multiplayer, ale nowe Call of Duty zawiera także kilkugodzinną kampanię fabularyzowaną, w której staramy się przywrócić porządek na świecie pogrążonym w chaosie.
W tym tygodniu do sprzedaży trafi również The Binding of Isaac: Rebirth, czyli udoskonalona wersja niezależnej gry zręcznościowej The Binding of Isaac, która cieszy się ogromną popularnością wśród miłośników tego typu rozgrywki. Mamy tu bowiem do czynienia z połączeniem dwuwymiarowej strzelanki i popularnego "rogalika" z elementami RPG. W nowej części pojawi się tryb lokalnej kooperacji, poprawiona oprawa graficzna i wiele nowych rozwiązań w mechanice gry. Autorzy nie muszą obiecywać, że oddadzą do dyspozycji graczy wymagającą produkcję, bowiem to jest oczywiste. Nadmieniają jednak, że odkrycie wszystkiego, co przygotowali, powinno zająć więcej niż 500 godzin. W tym czasie będzie można sprawić w akcji ponad 100 postaci dla trybu kooperacji i działanie ponad 450 przedmiotów na zupełnie nowych planszach.
Wiele lat temu, gdy SingStar świecił triumfy na PlayStation 2, nikt nie wyobrażał sobie tej gry bez konieczności używania mikrofonu. A jednak – już wkrótce na PlayStation 4 i PlayStation 3 ukaże się nowa odsłona serii, Mistrzowska Impreza, w której posiadanie mikrofonu nie będzie wymagane. Jak to możliwe? Twórcy przygotowują aplikację na urządzenia przenośne wyposażone w system Android lub iOS, która sprawi, że telefon będzie pełnił funkcję mikrofonu. Każdy, kto wykaże się swoim talentem wokalnym, będzie mógł nagrać film ze swojego wykonania danej piosenki i umieścić go w sieci, na przykład na Twitterze lub Facebooku.
Gdy zapowiedziano nowego Football Managera, nie podano dosłownie żadnych szczegółów na temat zmian, które planuje wprowadzić Sports Interactive w kolejnej części, co wzbudziło obawy wśród fanów cyklu. Na szczęście, wiele tygodni później ujawniono potężną dawkę informacji o Football Manager 2015 i – jak się okazało – producent wciąż dysponuje ciekawymi pomysłami, umiejętnie rozwijając tę bestsellerową produkcję. Sfera zarządzania finansami, relacje z mediami, negocjacje transferowe, system treningu i funkcja MatchView to najważniejsze aspekty rozgrywki, która zostaną odpowiednio poprawione i rozszerzone w tegorocznej odsłonie. Doczekamy się zatem obecności rozmaitych stylów zarządzania - po raz pierwszy w historii menadżer będzie mógł być obecny na treningowym boisku! Na ekranie pojawi się ponad 2000 nowych animacji piłkarzy (to zasługa nowej technologii), a interfejs zostanie odpowiednio odświeżony, ułatwiając korzystanie z poszczególnych opcji.
Microsoft wyszedł z założenia, że wielu posiadaczy konsoli Xbox One nie miało nigdy pod telewizorem Xboksa 360, więc postanowił zlecić przygotowanie zestawu Halo: The Master Chief Collection adresowanego do właścicieli wspomnianej platformy nowej generacji. Znajdziemy w nim unowocześnione wersje takich gier, jak: Halo: Combat Evolved Anniversary, Halo 2, Halo 3 i Halo 4. To dobra okazja dla tych, którzy faktycznie nie mieli okazji w nie zagrać, a chcieliby to zrobić przed zbliżającą się premierą Halo 5: Guardians. Każda ze starszych odsłon cyklu Halo otrzyma grafikę w rozdzielczości 1080p i będzie oferować płynną animację (60 klatek na sekundę). Autorzy nie zamierzają wprowadzać żadnych innych zmian do poszczególnych tytułów.
To zestawienie premier jest doprawy nietypowe – po raz pierwszy mamy bowiem w jednej dziesiątce aż dwie gry z serii Assassin's Creed. Jedną z nich jest Assassin's Creed: Rogue, które lada moment ukaże się na konsolach minionej generacji, czyli Xboksie 360 i PlayStation 3, a w przyszłym roku pojawi się również na PC. Pod względem fabularnym mamy tu do czynienia z produkcją, która przedstawia wydarzenia pomiędzy Assasssin's Creed III i Assassin's Creed IV: Black Flag, a jej akcja rozgrywa się w trakcie wojny siedmioletniej. Tym razem wcielimy się w Asasyna, który został zdradzony przez Bractwo, i został Templariuszem. Shay Patrick Cormac, bo tak nazywa się bohater, postanawia zemścić się na dawnych sprzymierzeńcach, co czyni wykonując wiele niebezpiecznych misji, rozgrywających się zarówno na lądzie, jak i na morzu. Sympatycy cyklu powinni dostrzec tu nawiązania do poprzednich odsłon cyklu oraz Assassin's Creed Unity, które ukaże się tego samego dnia, co Assassin's Creed: Rogue.
Assassin's Creed: Rogue to specjalna odsłona cyklu na konsole minionej generacji, czyli Xboksa 360 i PlayStation 3, natomiast Assassin's Creed: Unity zarezerwowane jest wyłącznie do posiadaczy nowoczesnych platform sprzętowych, tj. Xboksa One i PlayStation 4 (obie produkcje ukażą się również na PC). Assassin's Creed: Unity zaoferuje dwie kluczowe nowości technologiczne: oprawę graficzną w wysokiej rozdzielczości z realistycznymi modelami postaci i bogatymi w detale lokacjami oraz system, który sprawi, ze wykonywanie misji nie będzie tak irytujące, jak w poprzednich odsłonach cyklu. Koniec z desynchronizacją podczas zaliczania kolejnych zadań – questy będą znacznie bardziej nieliniowe. Przykładowo, gdy zajmiemy się śledzeniem celu i zgubimy go, nie będziemy musieli rozpoczynać zabawy od punktu kontrolnego. Zamiast tego spróbujemy ponownie odnaleźć danego osobnika w wirtualnym świecie. Warto dodać, że akcja opisywanej gry toczyć się będzie w XVIII wieku, podczas Rewolucji Francuskiej, a gracze wcielą się we francuskiego asasyna imieniem Arno.
Warlords of Draenor wprowadzi do świata gry World of Warcraft nową lokację, czyli tytułowe Draenor, zwiększony limit poziomu doświadczenia (do 100.), opcję postawienia własnej warowni, ale na tym nie koniec. Po raz pierwszy w historii masówka Blizzarda doczeka się również odświeżenie oprawy wizualnej – autorzy zaimplementują nowe modele graficzne poszczególnych obiektów otoczenia i postaci, co będzie miało bezpośredni wpływ na nieznaczne zwiększenie wymagań sprzętowych produkcji. Zadanie graczy w World of Warcraft: Warlords of Draenor. ujmując fabułę w telegraficznym skrócie, będzie polegało na rozprawieniu się z Żelazną Hordą, co spróbują uczynić, zbierając sojuszników w trakcie swojej przygody. Co ciekawe, w najnowszym rozszerzeniu do World of Warcraft pojawi się również opcja rozbudowywania twierdzy i wysyłania na misje swoich towarzyszy mieszkających w garnizonie. Kompani będą mogli brać udział w starciach lub też zajmą się wydobywaniem surowców.
Za sprawą Pro Evolution Soccer 2015 popularna seria gier piłkarskich od Konami wkracza na konsole nowej generacji, czyli Xboksa One i PlayStation 4 (gra będzie dostępna także na Xboksie 360, PlayStation 3 oraz PC), wykorzystując technologię FOX Engine. Producenci zapowiadają liczne udoskonalenia i poprawki w mechanice rozgrywki, starając się zbliżyć jak najbardziej do realizmu. PES 2015 zawierać będzie usprawnione systemy podań i oddawania strzałów, lepszą kontrolę nad piłką w trakcie dryblingu oraz zaoferuje poprawione algorytmy odpowiadające za zachowanie sztucznej inteligencji. Gra ma prezentować się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej – na ekranie zobaczymy wiernie odwzorowanych piłkarzy i tętniące życiem stadiony. Grafikę nowej generacji zaobserwujemy oczywiście na PC, Xboksie One i PlayStation 4, ale edycje na Xboksa 360 i PlayStation 3 również mają zanotować skok jakościowy.
Fitness z humorystycznym akcentem? Czemu nie! Bo kto powiedział, że zrzucanie zbędnych kilogramów musi być nudne! Z takiego założenia wyszedł francuski gigant, firma Ubisoft, który przygotowuje grę Shape Up na konsolę Xbox One. Przykładowo, gdy będziemy robić pompki, na ekranie zobaczymy, że na naszych plecach znajduje się sterta ciężkich przedmiotów, słoń lub ciężarówka. Momentów, które sprawią, że uśmiechniemy się podczas ćwiczeń, ma być znacznie więcej, o czym przekonuje producent. Sama gra jednak nie będzie rewolucyjna – Shape Up wykorzysta Kinecta, który umożliwi nam sterowanie wirtualnym awatarem za pomocą własnego ciała. Będziemy musieli więc się mocno napocić (dosłownie), by osiągnąć upragniony rezultat, a wysiłki sprzed ekranu telewizora docenimy później w prawdziwym świecie.
