Wielka szkoda, że podstawowa kampania w Company of Heroes 2, mocno fabularyzowana, ale liniowa i bazująca na tradycyjnej i zachowawczej konstrukcji, nie mogła być taka, jak ta z drugiego samodzielnego dodatku, Ofensywa w Ardenach. Czyli dużo lepsza. Nie jakaś genialna, niezupełnie porywająca, ani nawet aż tak bardzo historyczna, jak się spodziewałem, ale naprawdę wyraźnie lepsza i ciekawsza. Relic sięgnęło teraz po nowe pomysły, wprowadziło kilka ciekawych rozwiązań i od razu zabawa jest interesująca i emocjonująca.
Nie we wszystkich regionach czekają na nas konkretne wyzwania - w części z nich będziemy mieli do czynienia z bitwą z "generatora zadań losowych". Te starcia nie są aż takie ciekawe, ale nadal są całkiem dobre, głównie dlatego, że generator ma spore możliwości i oferuje nam za każdym razem inny lub mocno zmodyfikowany zestaw zadań, co sprawia, że nie będzie tu dwóch podobnych do siebie bitew. No i na dodatek te potyczki są nieco łatwiejsze a brak limitu czasowego pozwala na nieco większą swobodę, więc można na nich nabić trochę więcej doświadczenia dla naszych oddziałów, jednocześnie minimalizując straty. To znaczy, nie zawsze, bo gdy w jednej z nich, złudnie relaksującej, nagle z mgły wojny wyjechał na mnie Tygrys Królewski z obstawą grenadierów, to szpetnie klnąc pod nosem musiałem się wycofać by zminimalizować straty i spróbować ponownie, tym razem przygotowując elegancką przeciwpancerną pułapkę na kocisko.
Company of Heroes 2: Ofensywa w Ardenach to bardzo fajny dodatek. Nie jest zbyt obszerny, ale za to bardzo mocno zachęca do ponownej gry, która wydaje się być bardziej atrakcyjna niż pierwsze podejście, za co należy mu się spory plus. Fajne pomysły, ciekawe misje i nawet ta pobieżna "historyczność" składają się tutaj w atrakcyjną całość. To najfajniejsza kampania singlowa w grach Relica od czasów pomieszania RTSa z action-RPG w Dawn of War II. Grałem z dużą przyjemnością, ale... no właśnie, jakieś "ale" musi być. Czego dotyczy? Oczywiście finansów. To naprawdę fajny dodatek, tyle że 80 złotych piechotą nie chodzi. Spokojnie można z Ofensywy w Ardenach wycisnąć kilkanaście godzin zabawy, fakt, ale osobiście czułbym się bardziej komfortowo, gdyby cena była niższa.
Poza tym jednak nie mam zastrzeżeń, może poza tym, że całość byłaby o wiele lepsza, gdyby Relic pokazał bitwę także od drugiej, niemieckiej strony - moglibyśmy najpierw zdobywać Ardeny jako Wehrmacht i Waffen SS a potem je wyzwalać jako Amerykanie. Nie zrealizowano w pełni potencjału, ale i tak jest to bardzo solidna robota i nawet jeśli nie jest to największe dokonanie Relic, to naprawdę trudno jest się do czegoś przyczepić tak na serio. Company of Heroes 2: Ofensywa w Ardenach to najfajniejsze strategiczne Ardeny od czasów Tigers in the Snow i Decisive Battles: Ardennes Offensive.
Zamów grę Company of Heroes 2: Ofensywa w Ardenach w sklepie gram.pl – 79,99 zł
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!