PlayStation TV - test

Jakub Zagalski
2014/12/02 14:30
6
0

Rok po nieudanej próbie podbicia rynków dalekowschodnich PlayStation TV wylądowało w polskich sklepach. Czy mikrokonsola Sony ma szansę cieszyć się u nas większą popularnością?

PlayStation TV - test

PlayStation TV, znane w południowo-wschodniej Azji jako PS Vita TV, to najogólniej rzecz biorąc stacjonarna wersja PS Vity, którą podpinamy do telewizora kablem HDMI. W przeciwieństwie do handhelda mikrokonsola nie posiada ekranu, gałek analogowych i przycisków (jest jeden, odpowiadający za włączenie/wyłączenie urządzenia). Komunikacja użytkownika z PlayStation TV musi się więc odbywać za pomocą zewnętrznego kontrolera - DualShocka 3 lub 4. Mikrokonsola jest w stanie uruchomić wybrane gry z PS Vity, PSP i PSone, a także z PlayStation 4 dzięki opcji Remote Play.

pstv-test

Zgrabne maleństwo

Po rozpakowaniu pudełka otrzymanego od kuriera, moim oczom ukazało się niewielkie urządzenie, przypominające gabarytami paczkę papierosów. Dokładne wymiary PlayStation TV to 13,6 na 10,5 centymetrów. Mikrokonsola ma 65 milimetrów grubości i waży zaledwie 110 gramów, przez co bardzo łatwo jest ją przeciążyć podłączonym kablem HDMI i trudno utrzymać w pożądanym miejscu. Szczególnie, że obudowa nie została wyposażona w jakiekolwiek antypoślizgowe elementy (gumki, niewielkie przyssawki).

Obudowa PlayStation TV sprzedawanego w Polsce jest utrzymana w matowej czerni, nie licząc połyskujących ścianek urządzenia. Na jednej z nich znajdują się gniazda i przycisk Power, a na drugiej logo Sony oraz ledwo dostrzegalna dioda. Wierzch obudowy zdobi dobrze nam znane logo PlayStation ("PS"). Mikrokonsola została wyposażona w pięć gniazd: na kartę pamięci w standardzie PS Vita, USB do łączenia się z kontrolerem, HDMI, port Ethernet oraz gniazdo zasilacza. PlayStation TV korzysta z innego zasilacza niż przenośna PS Vita, więc posiadacze obydwu urządzeń nie będą mogli używać go jako zamiennika. Na jednej z zaokrąglonych ścianek znajduje się ponadto ukryte pod klapką gniazdo na kartridże z PS Vity.

Znajome menu

Po pierwszym uruchomieniu urządzenia powitał mnie znajomy interfejs, który został praktycznie żywcem przeniesiony z PS Vity. Pierwotna konfiguracja systemu przebiega identycznie - uzupełniamy dane regionalne, ustawiamy czas, podpinamy konto PSN lub zakładamy nowe. Po kilku chwilach lądujemy w menu wypełnionym okrągłymi ikonami. I tu następuje zgrzyt, ponieważ interfejs pomyślany o dotykowym ekranie PS Vity nie jest równie wygodny, gdy trzeba skakać po ikonach na d-padzie lub za pomocą gałki analogowej. To samo tyczy się przechodzenia między ekranami menu, zamykania aplikacji ruchem palca (tutaj: po przytrzymaniu "kółka") etc. Krótko mówiąc, przeniesienie dotykowego interfejsu na DualShocka wygląda jak pójście na łatwiznę i nie jest fajnym zagraniem. Oczywiście nie stanowi to jakiegoś ogromnego utrudnienia, ale korzystając z PlayStation TV, cały czas miałem świadomość, że można to było zrobić inaczej i lepiej.

W co gramy?

PlayStation TV współpracuje oficjalnie z ponad setką tytułów w wersji fizycznej i cyfrowej z przenośnej PS Vity, a także z wybranymi tytułami z PSP i PSone, które można znaleźć w cyfrowej dystrybucji. Dodatkowo posiadacze japońskich kont PSN mogą odpalić starocie z PC Engine. W przyszłości PlayStation TV ma również uruchamiać gry z PlayStation 3 dzięki usłudze PlayStation Now (granie w chmurze), która znajduje się obecnie w testowej fazie beta.

Najważniejszą wiadomością dla posiadaczy gier z PS Vity, tudzież osób, które chcą traktować PlayStation TV jako zamiennik handhelda, jest fakt, iż mikrokonsola nie obsługuje szeregu tytułów, bazujących w dużym stopniu na wyjątkowych funkcjach PS Vity. Innymi słowy, jeżeli dana gra stawia na sterowanie dotykowe, "wychyleniowe" lub potrzebuje do działania mikrofonu i kamer, to nie będzie obsługiwana przez PlayStation TV. Kompletną listę kompatybilnych tytułów znajdziecie na oficjalnej stronie Sony. W tym miejscu jedynie nadmienię, że posiadacze PlayStation TV nie zagrają w takie hity jak Uncharted: Złota otchłań, Wipeout 2048 czy Tearaway.

GramTV przedstawia:

Nie wiedzieć czemu Sony bardzo nieporadnie informuje o kompatybilności PlayStation TV z poszczególnymi grami. Przed zakupem gry najłatwiej jest oczywiście przejrzeć wspomnianą listę, ale przecież nie zawsze istnieje taka możliwość. Z drugiej strony dziwi fakt, że szukając gry w PS Store (który jest taki sam, jak na PS Vita), często natykałem się na błędne informację. Po wybraniu kilku tytułów kupionych dawno temu, np. Killzone: Najemnik czy Front Mission 3 z PSone, na ekranie pojawiło się ostrzeżenie o niemożności uruchomienia tego oprogramowania na PlayStation TV. W przypadku Killzone'a wystarczyło pobrać aktualizację, ale dlaczego taki sam komunikat wyskoczył mi przy klasyku z PlayStation, w który zagrałem mimo ostrzeżenia?

Kiedy już uda się uruchomić grę z PS Vity na telewizorze, to można zapomnieć o wcześniejszych problemach. Tytuły z mocnego handhelda wyglądają bardzo różnie na dużym ekranie. Gry multiplatformowe zazwyczaj dosyć mocno odstają od wersji z PlayStation 3, chociaż zdarzają się wizualne perełki w stylu Dragon's Quest. Podobnie Muramasa Rebirth nie ma się czego wstydzić na telewizorze, a absolutnym mistrzem jest Killzone: Najemnik. Jedna z najładniejszych i najbardziej złożonych gier na PS Vitę.

Dodatkową zaletą PlayStation TV jako konsoli do gier jest współpraca z PlayStation 4 w ramach Remote Play. Opcja znana z przenośnej PS Vity (a nawet z PSP) pozwala w tym wypadku "przenosić" grę z PS4 na PS TV, podłączonego do innego telewizora. Mikrokonsola oficjalnie wspiera obraz w rozdzielczości 480p, 720p i 1080i, przy czym streamując gry z PlayStation 4 godzimy się na standard 720p i animację na poziomie 30fps. Oznacza to, że niektóre tytuły (chociażby Killzone: Shadow Fall czy Battlefield 4) prezentują się wyraźnie gorzej niż na oryginalnej platformie. Ceną korzystania z gry zdalnej jest również występowanie opóźnienia na poziomie 100-116ms (jak donosi Eurogamer). Wiele tutaj zależy od rodzaju połączenia z siecią (WiFi/Ethernet) oraz odległości mikrokonsoli od punktu dostępu, z którym łączy się PlayStation 4. Innymi słowy, jeżeli oba urządzenia znajdują się blisko siebie (np. w sąsiednich pokojach) i PlayStation TV ma wetknięty kabel Ethernet, to nie powinno być powodów do narzekania.

Multimedia

PS Vita TV była promowana w Japonii jako "stacjonarna Vita", a także jako urządzenie typu set-top box, współpracujące z multimediami, usługami VoD etc. W polskich warunkach kupowanie PlayStation TV z myślą o streamowaniu filmów mija się z celem, gdyż wsparcie dla multimediów na tej platformie jest bardzo niewielkie. Ot, możemy korzystać z przeglądarki internetowej, oglądać zdjęcia i pliki wideo, słuchać muzyki z MP3 i niewiele więcej. PlayStation TV nie współpracuje z tak podstawowymi aplikacjami jak YouTube, oferując niewielkie pocieszenie w postaci łączenia się z serwerami multimediów. Mamy końcówkę 2014 roku i taka znikoma funkcjonalność jest po prostu powodem do wstydu. Szczególnie, że PlayStation TV ma wszelkie podstawy, by być alternatywą dla Apple TV i innych set-top boxów.

Pamiętaj o...

Kupując PlayStation TV, otrzymujemy urządzenie z zasilaczem i kablem HDMI, a także kodem na pobranie trzech gier z cyfrowej dystrybucji, które mieszczą się na 1 GB wbudowanej pamięci. Miejsca na gry, save'y czy multimedia jest bardzo mało, więc trzeba się liczyć z dodatkowym wydatkiem na kartę pamięci o pojemności 4-32 GB (karta 64 GB jest dostępna w USA). Kolejnym zakupem jest kontroler DualShock 3 lub 4, który nie wchodzi w skład podstawowego zestawu. Można się spodziewać, że z czasem na polskim rynku zaczną się pojawiać komplety z padem i kartą pamięci - Amerykanie i Japończycy mają takie od początku - ale będą one odpowiednio droższe od "gołego" PlayStation TV.

Osoby zainteresowane przechwytywaniem obrazu z PlayStation TV (nagrywanie filmików, streamowanie) muszą pamiętać o jednym utrudnieniu, jakim jest HDCP. Ten rodzaj zabezpieczenia był już stosowany w poprzednich konsolach Sony, uniemożliwiając nagrywanie materiałów wideo bez zastosowania specjalnego obejścia. Jedna z aktualizacji na PlayStation 4 pozwala od niedawna7 wyłączyć/włączyć HDCP z poziomu menu, tymczasem PlayStation TV nie oferuje takiej opcji. Dziwne posunięcie Sony, które zmusza streamerów i innych twórców do stosowania poprzednich zabiegów, radzących sobie z zabezpieczeniem.

Gadżet dla niewybrednych

Podstawowy zestaw PlayStation TV z niezbędnymi kablami i trzema grami to wydatek przekraczający 400 złotych. Dodając do tego kontroler i kartę pamięci, łączna kwota wzrasta o kilkaset złotych. Mikrokonsola Sony jest więc skierowana przede wszystkim do posiadaczy PlayStation 3 lub 4, tudzież PS Vity, którzy mają niezbędne akcesoria współpracujące z PlayStation TV. Jednocześnie użytkownicy PS4 mają okazję korzystać z funkcji Remote Play na drugim telewizorze, jeżeli nie uśmiecha im się przenoszenie konsoli do innego pokoju. Czy ta funkcja wraz z możliwością pogrania w tytuły z kilku wcześniejszych konsol Sony na telewizorze jest wystarczającą motywacją do zakupu? Na to pytanie trzeba odpowiedzieć przez pryzmat własnych potrzeb i preferencji. W moim przekonaniu wiele elementów można by poprawić (dotykowy interfejs, HDCP, multimedialność), czyniąc z PlayStation TV znacznie użyteczniejszą mikrokonsolę. W obecnym kształcie mamy bowiem do czynienia z gadżetem, który ma największą szansę trafić w gusta bardzo niewybrednych fanów marki PlayStation.

Komentarze
6
AjKnowJu
Gramowicz
03/12/2014 20:05

Spoko sprawa, o ile nie oczekuje się fajerwerków. Może sam sobie kiedys sprawię takie małe cudeńko :)

Usunięty
Usunięty
03/12/2014 07:27

Jak dla mnie, taka konsolka to super sprawa. Jakby była w jakimś niedrogim bundlu z padem, nawet ds3, to bym brał :)

Usunięty
Usunięty
02/12/2014 16:51

> Sony strzeliło sobie w kolano produkując takie coś.Nie. U nich to jest bardzo pożądane, w Azji. Po prostu. Tutaj się nie przyjmie, ale nie pisz, że to strzał w kolano.




Trwa Wczytywanie