Rok 2014 już prawie za pasem, więc swoje portfele możemy szykować na produkcje, które zawitają do nas w nadchodzących dwunastu miesiącach.
Rok 2014 już prawie za pasem, więc swoje portfele możemy szykować na produkcje, które zawitają do nas w nadchodzących dwunastu miesiącach.
Pierwszy stycznia zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim także początek wyczekiwania na to, co do zaprezentowania mają nam w przyszłym roku poszczególni twórcy. Tytułów, które już konkretnie zapowiedziano, jest sporo. I to zarówno jeśli chodzi o wznowienia, jak i kompletnie nowe marki. Tych ostatnich jest w tym roku całkiem sporo, więc możemy być świadkami kilku naprawdę intrygujących premier. Przyglądamy się tym samym w co zagramy w 2015 roku.
Z racji tego, że już z nami jest to możemy się spodziewać całkiem konkretnych dat wypuszczenia produkcji na rynek. I tak:
Saints Row: Gat out of Hell oraz Saints Row IV: Re-Elected - 20.01
Dwie propozycje z jednego z najbardziej szalonych uniwersów jeśli chodzi o gry z otwartym światem. Pierwsza z nich to samodzielny dodatek do czwartej części gry, w którym tym razem gang "Świetych" będzie musiał zmierzyć się z samym szatanem, który ma na wydaniu córkę i nie zawaha się jej użyć. Re-Elected to powrót do podstawki w wersji, która przygotowana została na konsole nowej generacji (Xbox One i PlayStation 4).
Grand Theft Auto V (PC) - 27.01
Już na samym początku roku na posiadaczy pecetów czeka murowany hit. Piąta część jednej z najpopularniejszych serii gier wideo w końcu trafia na komputery osobiste, a sądząc po opiniach jakie towarzyszyły jej w przypadku odsłon konsolowych mamy do czynienia z... grą roku trzeci raz z rzędu? Miejmy tylko nadzieję, że nie powtórzy się mały technologiczny koszmar, który miał miejsce w przypadku wpuszczenia na PC poprzedniej części gry.
Grim Fandango: Remastered - 27.01
Dla miłośników czegoś odrobinkę bardziej retro koniec stycznia przyniesie remaster jednej z najlepszych przygodówek w historii. Tim Schafer, twórca oryginalnego Grim Fandango, sprawuje pieczę nad ponownym jej wydaniem, więc możemy spać spokojnie, że świetny humor i specyficzny klimat gry pozostaną nietknięte. Schafer dodatkowo chce skorzystać z doświadczeń i pomysłów ludzi, którzy przez lata modowali grę, tak aby na rynku pojawił się produkt odpowiadający dzisiejszym standardom jeśli chodzi o obsługę gier wideo.
Dying Light - 30.01
Czy nie wystarczy już tych zombie? Najwyraźniej nie. Techland powraca do tego, co wychodzi im świetnie i po raz kolejny prezentuje nam co to znaczy przetrwać podczas apokalipsy. Tym razem przenosimy się w bardziej miejskie klimaty, co pozwoliło wykorzystać sporo ciekawych mechanik jeśli chodzi o poruszanie się. Bardzo ciekawie zapowiada się tez dynamiczny system dnia i nocy, który wpływa na zachowanie pałętających się po ulicach zarażonych.
Evolve - 10.02
Asymetryczny tryb wieloosobowy w bardzo ciekawym wydaniu. Po jednej stronie czterech łowców, po drugiej wciąż ewoluujący potwór. Silny nacisk na współpracę, wiele uzupełniających się elementów gry, a także bardzo ciekawe podejście do równoważenia rozgrywki sprawiają, że może to być jeden z większych hitów nadchodzącego roku. Szczególnie, że gra bardzo nastawiona jest na komunikację między graczami, więc idealnie nadaje się na wspólne sieciowanie w gronie znajomych.
Total War: Attila - 17.02
Seria Total War będzie nas raczyła różnymi propozycjami w przyszłym roku, ale najważniejsze miejsce wciąż na leży do kolejnej, pełnoprawnej części gry. Attyla przeniesie nas w czasy najazdu Hunów, upadku cesarstwa rzymskiego i wielkich migracji ludów Europy. Wszystkie te historyczne wydarzenia mają odzwierciedlenie w mechanice gry (choćby właśnie wiecznie przemieszczające się narody bez stałego państwa) obiecując zupełnie nowe wyzwanie. Twórcy zarzekają się też, że techniczna strona gry została usprawniona, ale to porządnie sprawdzić będziemy musieli sami.
The Order: 1886 - 20.02
Kolejna nowa marka na naszej liście, tym razem trafiająca wyłącznie do posiadaczy konsoli PlayStation 4. Gra przenosi nas do Londynu z końcówki XIX wieku, gdzie rozgrywa się alternatywna do naszej rzeczywistości historia. Historia, w której ludzie walczą z rasą pół-zwierząt. To wszystko z perspektywy trzeciej osoby, w klimatycznym mieście z piękną grafiką. Czyli tytuł, który ma szansę podnieść sprzedaż konsoli.
Resident Evil: Revelations 2 - 13.03
Choć nowy Resident Evil zacznie do nas trafiać prawie miesiąc wcześniej, to jego ostatni (czwarty) odcinek i tym samym kompletna wersja gry pojawią się właśnie w marcu. Spodziewać możemy się powracających, znanych już postaci oraz jak zwykle horroru i survivalu. Twórcy zapowiedzieli także możliwość gry kooperacyjnej, a jak wiadomo - jak się bać, to zawsze w kupie.
Devil May Cry: Definitive Editon - 17.03
Pojawienie się nowych konsol, oprócz masy premierowych tytułów, oznaczać musiało także wiele wznowień i edycji poprawionych. Nie inaczej jest z Devil May Cry, które na PlayStation 4 i Xboksa Ona trafi w rozdzielczości 1080p z wszystkimi DLC oraz masą pomniejszych ciekawostek(jak kostiumy) i większych zmian (jak nowy system celowania).
Battlefield: Hardline - 19.03
Wyskoczyć jak Filip z konopi. Albo jak ogłoszenie Battlefield: Hardline w 2014. Twórcy serii muszą mocno spiąć się w sobie, by odegnać od siebie ciągłe i słuszne narzekania fanów dotyczące czwartej części gry. Zmiana otoczenia na policyjne, kampanii na mniej militarną a bardziej skradankową i trybu wieloosobowego z średnio działający na działający bezproblemowo, to rzeczy które powinny nowej produkcji DICE zapewnić sukces. Formuła sporego,kooperacyjnego multiplayera jeszcze się przecież nie wyczerpała.
Project CARS - 20.03
Ten tytuł zasłynął z kliku rzeczy. Z systemu finansowania angażującego społeczność i obiecującego udział w zyskach. Ze społecznościowego kreowania treści i promowania gry. Ale przede wszystkim z niesamowicie realistycznego symulowania sportów samochodowych. Jeśli brakowało wam na pecetach czegoś pokroju Forzy Motorsport czy Gran Turismo to teraz możecie odetchnąć. Oprócz Windowsa gra trafi także na Xboksa One, PlayStation 4 oraz w dalszej perspektywie na Wii U.
Bloodborne - 25.03
Dźwięk nazwy studia From Software wywołuje albo strach, albo niesamowite podekscytowanie. Czasem jedno i drugie naraz. Ich gry to specyficzne, wymagające i bezlitosne RPG. Karzące niemiłościwie, ale nagradzające w sposób niespotykany gdzie indziej. Bloodborne garściami korzysta z duchowych poprzedniczek (poszczególnych części trylogii Souls), ale także eksperymentuje z nowymi sposobami na rozgrywkę. Brzmi zachęcająco.
Im dalej w las, tym... no niestety mniej drzew. Począwszy od kwietnia nie tylko zapowiedzianych gier ubywa, ale także premiery stają się coraz mniej określone. Jest jednak kilka bardzo ciekawych tytułów z datami ostatecznymi (no, na tyle ostatecznymi, na ile to bywa w przemyśle gier wideo).
Dark Souls II: Scholar of the First Sin - 07.04
To kolejne na liście odświeżone wydanie zbiorcze. W paczce znajdziemy wszystkie dodatki do gry, a także nowych bohaterów niezależnych, poprawioną równowagę rozgrywki i lepszy multiplayer. Posiadacze Xboksa One, Playstation 4 i Windowsów dostaną również lepszą grafikę, dźwięk i ogólną poprawę działania. Jeśli jeszcze nie siedliście do Dark Souls 2, to będzie to niezła okazja.
Mortal Kombat X - 14.04
Jakość bijatyk wychodzących spod skrzydeł NeatherRealm Studios w ostatnich czasach sprawia, że oczekiwania względem "ex" są wysokie. Spodziewać możemy się wszystkich znanych już elementów - jak interakcja z otoczeniem czy brutalne uderzenia X-Ray - a także sporo nowych. Między innymi trzy sposoby walki każdej z postaci, dające zupełnie inne możliwości taktyki. No i oczywiście - Fatality!
Wiedźmin 3: Dziki Gon - 19.05
O nowym Wiedźminie w naszym kraju rozmawia się i pisze praktycznie cały czas. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na nowe przygody Geralta wabieni otwartym światem, ciekawą fabuła i mnóstwem zadań do wykonania. Miejmy nadzieję, że ostatnie opóźnienie to już ostatnie jakim uraczy nas CD Projekt.
Batman: Arkham Knight - 02.06
Ostatniemu Batmanowi z Arkham trochę się dostało. Choć oferował tą samą rozgrywkę co wcześniej to liczne błędy i problemy sprawiały, że Origins było dla fanów sporym zawodem. Do gry wraca studio Rocksteady, więc spodziewać możemy się powrotu do wysokiej formy. No i będzie można poprowadzić Batmobil. Za mną Robinie.
W drugiej połowie 2015 roku trudno szukać konkretnych dat premier, więc opierać musimy się na przybliżonych terminach, które podają twórcy. Co nie znaczy, że nie ma na co czekać.
Halo 5: Guardians
Seria, która jednoznacznie kojarzy się z Xboksem, i która w pojedynkę sprzedała mnóstwo konsol Microsoftu powróci w 2015. Będzie to sequel Halo 4, a pojawi się na naszych konsolach pod koniec roku. O grze więcej dowiemy się w nadchodzących dniach, kiedy to ruszy jej sieciowa wersja beta, którą szczęśliwcom będzie dane testować przez trzy tygodnie.
Rise of the Tomb Raider
Kolejnym powrotem będzie spotkanie z Larą Croft. Tą, którą poznaliśmy w trakcie zabawy z Tomb Raider, grą służącą odświeżeniu całej serii. O Rise of the Tomb Raider wiemy tyle, że ma być początkowo tytułem na wyłączność dla Xboksów oraz, że prace są już zaawansowane.
Uncharted 4: A Thief's End
Jeśli zastanawialiście się czy kupić PlayStation 4 to studio Naughty Dog być może ma dla was odpowiedź. Kolejna odsłona jednej z najlepszych serii gier akcji powróci, znów wciągając nas w wir przygód Nathana Drake'a, łącząc wspaniałe doznania wizualne z wciągającą, pełną akcji rozgrywką.
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Kto psioczył na "zakamuflowane, płatne demo" w postaci Ground Zeroes to w tym roku dostanie pełnoprawną odsłonę serii Metal Gear Solid. Znany już model rozgrywki rzuci nas w otwarte światy zlokalizowane w Afryce i Afganistanie, gdzie Big Boss będzie szukał swojej zemsty.
Gran Turismo 7
Wszystkie znaki na niebie i ziemi świadczą o tym, że w przyszłym roku zobaczymy jeszcze jeden powrót znakomitej serii. Flagowa gra samochodowa dla posiadaczy PlayStation - Gran Turismo - przybędzie do nas w swojej siódmej już odsłonie. Polyphony Digital jest oszczędne jeśli chodzi o szczegóły, ale wiemy że gra ma korzystać z tego samego silnika fizycznego co jej poprzedniczka, a moc PlayStation 4 ma zrobić kolosalna różnicę.
Powyższa lista w żadnym wypadku nie wyczerpuje wachlarza tytułów jakimi zostaniemy uraczeni. Jednak pozostałe z nich to albo mniej medialne marki, albo też produkcje, których premiery są bardzo niesprecyzowane.
Jak widać jeszcze przed zakończeniem 2014 roku mamy ogrom gier, które mogą zawładnąć następnym rokiem. Mniejszych lub większych tytułów jest naprawdę masa, więc nam pozostaje życzyć sobie żeby niepowodzenia i niedoróbki nie były tak powszechne jak w mijających dwunastu miesiącach.