Konferencja Electronic Arts była częścią imprezy EA Play, a więc oficjalnie E3 rozpoczęła Bethesda. Co tym razem przygotował ten znany wydawca?
Konferencja Electronic Arts była częścią imprezy EA Play, a więc oficjalnie E3 rozpoczęła Bethesda. Co tym razem przygotował ten znany wydawca?
Rok temu, kiedy Bethesda debiutowała z konferencją na E3, wielu uznało ich prezentację za najlepszą. W tym roku takiego szału na pewno nie było.Przede wszystkim Bethesda zaprezentowała dwa oblicza. Pierwsza to na przykład dosyć zaskakująca zapowiedź Quake Champions. Na razie id Software nie zaprezentowało filmiku z rozgrywki, ale jestem optymistą. Reaktywacja dwóch innych kultowych marek tego studia (Wolfenstein oraz Doom) okazała się sukcesem, a więc dlaczego tym razem ma być inaczej? Ekipa id Software powoli odzyskuje dawną pozycję.
Niewątpliwym plusem konferencji była również zapowiedź Prey. Nie widzę wielu podobieństw do pierwszej części czy skasowanej kontynuacji, ale mam spore zaufanie do ekipy Arkane. Zespół powoli wyrasta na największą gwiazdę Bethesdy. Nic dziwnego skoro ich Dishonored 2 wygląda tak fantastycznie! Nie wiem co bardziej mi się podobało, design świata, grafika czy umiejętności głównej bohaterki. Równie duże wrażenie na tym E3 zrobił na mnie tylko Battlefield One. Mamy mocnego kandydata do gry roku!
To by było na tyle jeśli chodzi o dobre wiadomości. Oczywiście kilka newsów było interesujących, np. zapowiedź Fallout Shelter na PC. Cała reszta to przynudzanie. Organizowanie konferencji aby powiedzieć, że w Fallout 4 pojawi się winda to moim zdaniem lekkie nieporozumienie. Gdzie nowy Wolfenstein czy The Evil Within 2? Gdzie jakieś nowe IP? Zamiast tego otrzymaliśmy strasznie słabe intro do TES: Legends i kilka newsów o TES: Online, które #nikogo.
Podsumowując, konferencja Bethesdy to idealny przykład skrajności. Z jednej strony Dishonored 2, Prey czy Quake Champions, z drugiej cała reszta. Za rok proszę o przygotowanie świetnego materiału na całą godzinę, a nie 30 minut i przynudzanie drugie tyle.
Moim zdaniem konferencja Bethesdy mogłaby potrwać tylko 30 sekund, a i to by wystarczyło, by odbić się szerokim echem w branży. Wystarczyłoby, żeby na scenę wyszedł przedstawiciel firmy, powiedział Będzie nowy Quake, tylko multiplayer, tylko na pecety. Bethesda out. Powiem szczerze, że tak jak w duchu liczyłem na nowego Quake’a, tak nie spodziewałem się, że taka bomba zostanie zrzucona tak szybko po premierze świetnego Dooma.
Ten news być może jest zapowiedzią sporych zmian w branży. Czy tak jak poprzednie lata były zdominowane przez quasi-realistyczne militarne shootery, kolejne przyniosą powrót oldskulowych strzelanek? Nie obraziłbym się, jeśli id znowu zaczęłoby rozdawać karty. Swoją drogą, biorąc pod uwagę, że w produkcji jest nowy Unreal Tournament, może się okazać, że ponownie walka o prymat strzelanek znów się rozegra między id Software i Epic. Zaczynam się czuć jak w 1999, boję się, że kiedy jutro się obudzę, znów Piasek będzie rządził na listach przebojów.
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem był nowy Prey. Zasadniczo tę grę ignorowałem i nie bardzo wierzyłem w to, że powstanie, teraz jednak skutecznie udało się twórcom z Arkane Studios zdobyć moje zainteresowanie. Trudno oceniać grę na podstawie jednego zwiastunu, jednak na pierwszy rzut oka Prey ma szansę być doskonałym horrorem psychologicznym, stylistyką nawiązujący do nowych, świetnych filmów science fiction takich jak Ex Machina czy Moon. Tak czy owak - mam nadzieję, że tym razem obejdzie się bez obsuw.
Daniem głównym konferencji było Dishonored 2. Zaserwowano nam obszerne fragmenty rozgrywki, i mówiąc krótko: jest dobrze. Multum oryginalnych pomysłów, jeszcze lepszy, piękniejszy świat, znów doskonały projekt od strony artystycznej, szykuje się jedna z najmocniejszych premier jesieni.
Co do Wolfensteina - też na niego liczyłem, i być może się doczekałem. Być może Mateusz przeoczył newsa, że prawdopodobnie kontynuacja The New Order została skrycie zapowiedziana. Bethesda wie, jak budować hype.
Reszta konferencji też mnie cokolwiek nudziła - o remasterze Skyrima było wiadomo jeszcze przed konferencją, ilość poświęconego czasu na karciankę ze świata TES to jakaś pomyłka, The Elder Scrolls Online leży daleko poza obszarem moich zainteresowań. Jednak biorąc pod uwagę zapowiedzi Quake’a i Prey oraz świetną prezentację Dishonored 2 trudno mi oczekiwać czegoś więcej. Żeby to przebić, chyba by musieli sklonować Hitlera na potrzeby zapowiedzi nowego Wolfensteina.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!