Gra Indiana Jones i Wielki Krąg zbliża się dużymi krokami. Znamy już pierwsze opinie o niej i są w dużej mierze pozytywne. Z jednoznacznie pozytywnym odbiorem nie spotkał się jednak ostatni film z serii o słynnym archeologu, czyli Indiana Jones i artefakt przeznaczenia, a sam film nie zdołał zawojować kin. Twórcy Wielkiego Kręgu najwyraźniej chcą ten niedosyt zapełnić i dostarczyć graczom pełnoprawne, kinowe doświadczenie.
Indiana Jones i Wielki Krąg będzie jak kinowe doświadczenie
Bethesda i MachineGames zapowiedziały, że ich nowa gra, Indiana Jones i Wielki Krąg, będzie tak bardzo przypominać film jak tylko to możliwe. Twórcy najwyraźniej zdają sobie sprawę z tego, iż ostatnie filmy z serii budziły mieszane uczucia. Jak ujawniono w wywiadzie dla Rolling Stone gra zawiera ponad trzy godziny przerywników filmowych, które mają za zadanie w pełni oddać kinowy klimat, na jaki liczą fani. Liczba filmowych wstawek porównywalna jest do produkcji Wolfenstein 2: The New Colossus, wcześniejszego tytułu od MachineGames, co pokazuje, że studio konsekwentnie stawia na narrację w grze.