Szykuje się solidny symulator.
Szykuje się solidny symulator.
Mechaniki rozgrywki chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Jesteśmy rolnikiem, który rozpoczyna swoją farmerska karierę - jak nietrudno się domyślić, musimy wciąż powiększać swoją farmę, by móc się rozwijać. Za zebrane plony otrzymujemy pieniądze, a te wydajemy na kolejne maszyny rolnicze (licencjonowane!) czy inne narzędzia potrzebne nam do rozbudowywania naszej rolniczej działalności.
Podczas rozgrywki będziemy musieli pomyśleć o tym, o czym zwykle musi pamiętać rolnik przed zbiorami. Wbrew pozorom nie składa się to jedynie na sianie i późniejsze zbieranie plonów. Należy pamiętać o tym, aby pole nawozić, orać, bronować czy dbać o to, by starczyło nam paliwa do maszyn.
Dodatkowe trudności sprawia też fakt, że każde plony wymagają innego traktowania i trzeba pamiętać, jak się nimi zajmować, jak je zbierać i jakich maszyn do tego użyć. Możemy przy tym korzystać z funduszy, które zebraliśmy podczas rozwijania innej mapy.
Tak, w grze będzie kilka map, na których możemy rozwijać swoja rolniczą działalność. Zdecydowanie największą z nich jest ta związana ze stanem Montana w Stanach Zjednoczonych. To tutaj nasi początkujący rolnicy będą mogli pozwolić sobie na największa swobodę w rozwijaniu swojej farmy. W wersji standardowej znajdziemy cztery różne mapy. Pierwszą jest wspomniana już Montana, drugą – Japonia, trzecią – Włochy, a czwartą – Kolumbia. Każda z tych map będzie wymagała od nas osobnego zaangażowania ze względu na zróżnicowanie plonów, jakie będziemy mogli tam zebrać.
A jeśli już o plonach mowa – Montana, jak już wspomnieliśmy, będzie pozwalała na największą swobodę. W Japonii posadzimy ryż i wiśnie, we Włoszech królować będzie winogrono i oliwki, a w Kolumbii – kawa i... konopie indyjskie. Nie spodziewajcie się jednak handlu nielegalnymi substancjami. W tym przypadku będziemy mieli do czynienia z konopiami przemysłowymi.
Bardzo ważną zapowiedzią było również to, ze gra doczeka się również specjalnego dodatku. Będzie nim mapa zlokalizowana w Niemczech. Tym razem jednak nie będziemy skupieni na zbieraniu plonów, a raczej na hodowli owiec. Nasze owce będziemy mogli strzyc, ale będą się one jednak również starzeć. Takie owieczki będą nam mało przydatne, więc będziemy musieli sprzedawać je do rzeźni, by móc zapewnić miejsce nowym zwierzakom. Ważne będzie również zbieranie siana na łąkach. Dzięki niemu będziemy mogli wyżywić nasze owieczki.
Twórcy zapowiedzieli, że gracze otrzymają nowy dodatek całkowicie za darmo, jeśli zdecydują się na zamówienie przedpremierowe gry. Co więcej, powiedzieli nam również, iż będą pojawiały się kolejne dodatki. Nie zdradzili jednak szczegółów na temat ich lokalizacji. W rozmowie potwierdzono również, że w trakcie rozgrywki możemy odwiedzać różne swoje farmy i jednocześnie o nie dbać. Nie trzeba zatem rozpoczynać rozgrywki od nowa.
Pure Farming zapewne spodoba się miłośnikom wirtualnego rolnictwa. Oprawa graficzna gry wymaga jeszcze lekkiego doszlifowania, ale cała reszta to po prostu dobry symulator farmy. Czy będzie w stanie pokonać jednak Farming Simulator? Tego dowiemy się dopiero w przyszłym roku.