Gamescom obfitował w wiele zapowiedzi.
Gamescom obfitował w wiele zapowiedzi.
Ciężko w to uwierzyć, ale World of Tanks ma już 7 lat na koncie i 90 różnych aktualizacji za sobą. Z tej okazji Wargaming przygotował wiele nowości, które pojawią się w grze. Pierwszą z nich jest nowy tryb rozgrywki zwany Grand Battles. Są to rozgrywki pomiędzy dwiema 30-osobowymi grupami graczy na specjalnie przygotowanych mapach. Pierwszą z nich jest Nebelburg. Mapy w tym trybie będą większe niż standardowe, a tryb ten przeznaczono dla posiadaczy czołgów poziomu X. Pojawią się również nowe chińskie niszczyciele, takie jak T-26G FT (Tier II), M3G FT (Tier III), SU-76G FT (Tier IV), 60 G FT (Tier V), WZ-131G FT (Tier VI), T-34-2G FT(Tier VII, WZ-111-1 FT (Tier VIII), WZ-111G FT Tier IX) oraz WZ-113G FT (Tier X).
Podczas prezentacji przedstawiciele Wargamingu powiedzieli również, że mają zamiar dalej ulepszać swoją produkcję. Aktualnie pracują nad udoskonaleniem grafiki oraz kwestii dźwiękowych. Składają się na to prace nad efektami graficznymi oraz dźwiękami m. in. wystrzałów z czołgów. W muzykę w grze wmieszali się także szwedzki Sabaton i Akira Yamaoka, którzy współpracują aktualnie z Wargamingiem. Wraz z Sabatonem białorusini stworzyli też nowy teledysk do utworu Primo Victoria. Ale to nie wszystko. Powstał też unikalny czołg, którego załoga przemawia głosami członków zespołu.
World of Tanks zmieni się również na konsolach, jednak tutaj szczególny nacisk stawiany jest na tryb dla pojedynczego gracza. Na początek użytkownicy otrzymują dwie alternatywne historie – jedną rodem z Niemiec, a drugą – z USA. Twórcy mają jednak w zanadrzu dwie kolejne misje, które pojawią się we wrześniu i październiku (Operation Sealion oraz Kennedy’s War).
Zmiany będą dotyczyły również World of Warships. Już teraz w grze znajdziecie nową linię brytyjskich pancerników. Ale to nie koniec nowości, bo wkrótce w grze dostępne będą niszczyciele azjatyckie. Nie zabraknie tutaj postaci historycznych, takich jak Isoroku Yamamoto, jednak włączenie go do swojej floty nie będzie najprostsze. Gracze będą musieli wykonać szereg misji, by odblokować taką możliwość.
Wargaming ma jeszcze sporo w zanadrzu. Firma pracuje w pocie czoła nad nowymi projektami AR i VR. Podczas targów pokazywano między innymi wirtualny czołg stworzony z pomocą technologii Hololens. To jednak nie koniec planów. Aktualnie Wargaming skupia się bowiem jedynie na aspektach edukacyjnych. W niedalekiej przyszłości jednak firma ma zamiar nieco dalej zabrnąć w ten temat i przygotować coś w celach bardziej rozrywkowych. Wargaming planuje również rozszerzenie swojej oferty na smartfony i tablety. We wrześniu firma otwiera nowe studio w Berlinie, które będzie kierowało tym sektorem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!