CD Projekt, Bloober Team, a może Techland? Jeśli doszło do przejęcia to które polskie studio trafiło do rodziny Xbox Game Studios?
CD Projekt, Bloober Team, a może Techland? Jeśli doszło do przejęcia to które polskie studio trafiło do rodziny Xbox Game Studios?
W ostatnich dniach ponownie pojawiły się sugestie, że Microsoft rozgląda się w Polsce za nowym studiem. Tym razem plotki poszły o krok dalej – do transakcji podobno już doszło, a ogłoszenie ma mieć miejsce w przyszłym miesiącu, na wielkiej konferencji giganta Redmond skupionej na studiach first party. Pamiętajmy też, że podobne sugestie krążą od dłuższego czasu. Sam pierwszy raz na łamach Gram.pl informowałem o tym w marcu zeszłego roku, w artykule poświęconym studiom, które mogą zostać przejęte przez Microsoft.
Sytuację wokół Xboksa obserwuję od wielu lat, korzystając przy tym z wielu różnych źródeł. Na tej podstawie mogę napisać, że będę bardzo zaskoczony jeśli Microsoft nie kupił jeszcze polskiego studia. Nasz gamedev jest pełen świetnych ekip, które przy odpowiednim kapitale mogą wiele osiągnąć. Dodatkowo nadal jesteśmy dużo tańsi w utrzymaniu. Jednocześnie gigant z Redmond nigdy nie ogłosił, że kończy z kupowaniem. Wręcz przeciwnie, Phil Spencer czy Matt Booty podkreślali, że nie nałożyli sobie limitu studiów. Przejęciom sprzyja model biznesowy oparty w dużej mierze na usłudze Xbox Game Pass. Rozwija się ona podobnie jak odpowiedniki na rynku filmowym (np. Netflix). Początkowo biblioteka tytułów oparta jest na licencjach, ale z czasem przechodzi się w stronę własnych produkcji. Dlatego też Microsoft będzie potrzebował więcej ekip – po prostu trzeba będzie zapełnić Game Passa treściami. Nic więc dziwnego, że tylko przez pierwsze pół bieżącego roku doczekaliśmy się wysypu produkcji od studiów należących do Xbox Game Studios – Wasteland Remastered, Ori and the Will of the Wisps, Gears Tactics, Minecraft Dungeons, Bleeding Edge czy ostatnio preview Grounded. Podsumowując, nie sądzę aby Microsoft skończył z przejęciami.
Polska, obok Japonii (więcej o tym pisałem tutaj), to dosyć naturalny krok. Microsoft podkreśla, że zależy mu na różnorodności. Wracając do przykładu Netflixa, on również produkuje bardzo odmienne rodzaje filmów i seriali (sensacyjne, komediowe, dokumenty, animacje, stand-up itd.). To wymaga nie tylko wielu ekip, ale i zespołów o odmiennym podejściu, nawet wynikającym z położenia geograficznego. Obecnie studia Microsoftu zlokalizowane są w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i USA. Wyjątkiem jest szwedzki Mojang. To kolejny argument za wyborem Polski. Na kogo jednak może postawić ekipa Phila Spencera? Opcji jest wiele.