Recenzja Super Mario 3D All-Stars – Wspomnień czar

Jakub Zagalski
2020/09/16 16:25
0
0

Czy po Super Mario Odyssey jest sens wracać do trójwymiarowych początków wąsatego hydraulika?

It’s-a Me, Mario!

Największą zmianę w kwestii sterowania można zauważyć w Super Mario Sunshine. Grając w oryginał na Gamecube'ie, mieliśmy w rękach pada z analogowymi spustami. Z ich pomocą można było płynnie kontrolować ilość wystrzeliwanej wody. W Joy-Conach i Pro Controllerze spusty są cyfrowe, więc siła nacisku nie ma znaczenia. Albo lejemy wodę, albo nie lejemy. Nie jest to żadna rewolucyjna zmiana czy tym bardziej wada, ale jeśli ktoś grał niedawno w oryginał na "kostce", z pewnością to odnotuje.

It’s-a Me, Mario!, Recenzja Super Mario 3D All-Stars – Wspomnień czar

Świetnym posunięciem było dorzucenie do menu wyboru gry także poszczególnych ścieżek dźwiękowych. Łącznie jest to aż 175 utworów, które można sobie odpalać według upodobania. Starzy gracze z pewnością to docenią. Z kolei dziwacznym pomysłem jest zapowiedziana przez Nintendo forma dystrybucji. Super Mario 3D All-Stars ukaże się 18 września w wersji pudełkowej i na eShopie – nic nadzwyczajnego, ale zarówno fizyczne jak i cyfrowe egzemplarze będą miały ograniczony nakład.

W przypadku pudełek można to zrozumieć, że Nintendo chce wydać okolicznościową, limitowaną edycję ze starymi hitami. Ale co ma do tego dystrybucja cyfrowa? Czas pokaże, czy Nintendo nie wycofa się ze swojego pomysłu, ale aktualnie jest zapowiedziane, że Super Mario 3D All-Stars będzie do kupienia w eShopie tylko do marca 2021 roku. Po tej dacie dostęp do cyfrowego egzemplarza będą mieli tylko ci, którzy wydadzą 60 dolarów we wcześniejszym terminie.

GramTV przedstawia:

Super Mario 3D All-Stars to świetna kompilacja wybitnych (zwłaszcza SM64 i SMG) gier, które powinien znać każdy fan Nintendo. Można ponarzekać, że w takim zestawie brakuje Super Mario Galaxy 2. Twórcy mogliby też rozwinąć Super Mario 64 i dorzucić treści z remake'a, który ukazał się w 2004 roku na Nintendo DS. Nie zmienia to jednak faktu, że wszystkie gry z Super Mario 3D All-Stars bronią się po latach.

Piszę to z pozycji gracza, który pamięta premierę Super Mario 64 i cały czas ma na półce pudełko z maleńką płytką z Super Mario Sunshine. Wracając do tych klasyków po ograniu znakomitego i super nowoczesnego Super Mario Odyssey, można doznać szoku, ale zdecydowanie warto odrobić lekcję historii, którą zaserwowało nam Nintendo na 35. urodziny wąsatego hydraulika.

Strona 2/2
8,0
Kamienie milowe po liftingu
Plusy
  • Trzy stare, ale znakomite gry w cenie jednej nowej
  • 1080p i 16x9 w SMS i SMG
  • Odtwarzacz z muzyką
  • Drobne zmiany robią różnicę
Minusy
  • Dziwaczna forma dystrybucji
  • Brak Super Mario Galaxy 2
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!