Bloober Team i Blumhouse Productions. Walka o horrorowe mistrzostwo na każdym froncie

Mateusz Mucharzewski
2024/10/06 13:00
0
1

Jeden chce być jak drugi, drugi jak pierwszy. Przed nami ważna walka o tytuł lidera rynku horrorów. W świecie gier, ale też filmów.

Bloober Team i Blumhouse Productions. Walka o horrorowe mistrzostwo na każdym froncie

Na rynku są horrorowe gry, które można uznać za kultowe dla gatunku - Resident Evil, Outlast, Amnesia czy Little Nightmare. Żadnej z tych nie stworzył Bloober Team. Mimo wszystko konsekwentne budowanie marki sprawiło, że to właśnie krakowskie studio znane jest jako kluczowe dla tego gatunku. Inna sprawa, że gry jak Layers of Fear, Observer, The Medium czy Blair Witch do słabych nie należą. Nie bez powodu to właśnie ten zespół otrzymał możliwość stworzenia nowego Silent Hill 2. Ambicje Bloober Team są jednak znacznie większe. Dzisiaj, kilka dni przed premierą ich najnowszej produkcji, która ma być milowym krokiem w rozwoju, warto spojrzeć w jakim kierunku swoją spółkę prowadzi jej prezes, Piotr Babieno. Odważnie napiszę, że kierunku kolizyjnym z inną legendą horrorów.

W 2020 roku w rozmowie dla GamesIndustry.biz Piotr Babieno użył następujących słów.

Od pierwszych dni [istnienia studia - przyp. red.] mówiliśmy o tworzeniu horrorów. Mówiliśmy, że chcemy być jak Blumhouse Productions branży gier wideo.

Chociaż początki istnienia studia nie były związane z horrorami, finalnie jego wielki sukces zaczął się właśnie od momentu, w którym postawiono na ten gatunek. Ten sam, który założyciele Bloober Team dobrze znali i lubili. Nie bez powodu ich biznesowe początki to owiana legendą gra Sadness na Wii, robiona jeszcze pod szyldem Nibris. Na rynek nigdy nie trafiła, ale pokazała że produkcje grozy są bliskie sercu tym ludziom. Nic więc dziwnego, że dobrze znają Blumhouse Productions, słynną wytwórnię filmową specjalizującą się w horrorach. Na koncie ma całe mnóstwo filmów, z czego najbardziej znane to Paranormal Activity, M3GAN, The Purge czy licencjonowany Five Nights at Freddy's. Mimo drobnych skoków w bok (na przykład fantastyczny Whiplash) studio skupia się na jednym gatunku i uchodzi w branży za kluczowego gracza na tym polu. Bloober Team jest w pewnym sensie jego odpowiednikiem, ale w świecie gier wideo.

GramTV przedstawia:

Blumhouse Productions to produkcja masowa. Bloober Team z kolei wydaje nowe rzeczy raz na kilka lat. Krakowskie studio ma jednak plan na to, aby znacząco rozwinąć skrzydła. Nowa strategia, którą szerzej opisywałem wam w 2023 roku zakłada znaczące zwiększenie skali działania. Obecnie Bloober Team to ponad 200 pracowników podzielonych na dwa projekty - już gotowy Silent Hill 2 oraz Project C. Ostatnio z jego wydania wycofało się Private Division, ale krakowski deweloper ma możliwość jego samodzielnego dokończenia. W skali ma to być rzecz nawet większa niż tytuł tworzony dla Konami. Pierwsze szczegóły jeszcze w tym roku. Zapowiedź na The Game Awards wydaje się bardzo prawdopodobna.

Zespół Bloober Team
Zespół Bloober Team

Gry własne są ważne, ale zbudowanie Blumhouse Productions świata gier możliwe będzie dzięki czemuś innemu. Bloober Team założył więc inicjatywę Broken Mirror Games. Zapamiętajcie tę nazwę, bo niedługo możecie ją częściej słyszeć. Jest to marka wydawnicza, w ramach której wydawane będą gry zewnętrznych studiów. Bloober Team szuka partnerów z konkretną specjalizacją, z którymi chce robić rzeczy związane z horrorami.

Dodatkowych projektów jest obecnie kilka. Project R i Project F owiane są tajemnicą, chociaż jeszcze do tego tematu wrócimy. Project M tworzony jest we współpracy z Nintendo i będzie dostępny wyłącznie na jego platformach (pewnie jako jedna z pierwszych produkcji na Switcha 2). Jest jeszcze Project I realizowany przez studio Play with Fire, w które zainwestował Bloober Team. Wiadomo, że będzie to gra na VR realizowana we współpracy z Oculusem. Zawsze w takich sytuacjach należy zapytać czy tego nie jest za dużo. Jak na razie widać, że Bloober Team ma problemy z partnerami. Project M realizowany był przez Draw Distance, ale ostatecznie umowę rozwiązano i znaleziono nowego wykonawcę. Project F z kolei powstawał we współpracy z Rogue Games, ale tutaj też konieczne było rozstanie.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!