Czy From Software będzie upraszczać swoje gry? Debata redakcyjna

Mateusz Mucharzewski & Adam "Harpen" Berlik
2022/04/14 16:00
0
1

Japońskie studio właśnie świętuje sukces Elden Ring. Czy jednak świetna sprzedaż gry nie sprawi, że konieczne będą zmiany?

Czy From Software będzie upraszczać swoje gry? Debata redakcyjna

17 dni. Tyle Elden Ring potrzebował aby sprzedać 12 milionów kopii. Od tego czasu gra nadal znajduje kolejnych nabywców, a więc finalny wynik będzie bardziej imponujący. Nie trzeba dodawać, że jest on znacznie lepszy niż jakiejkolwiek innej gry From Software.

Dla nas to duże liczby, ale perspektywa dewelopera wygląda odrobinę inaczej. Dla niego to nie 12 milionów, a setki milionów. Nie kopii, a dolarów przychodów ze sprzedaży. Mówimy o tym co jest teraz, a przecież gra nie przestanie się nagle sprzedawać i jeszcze przez wiele lat będzie dostarczać solidne przychody do kasy firmy. To są kwoty, obok których nie można przejść obojętnie.

W redakcyjnym gronie zastanawiamy się czy nie wymusi to na From Software zmiany podejścia do robienia gier. Jak pokazało Elden Ring, na tej formule można zbudować mainstreamową markę. To okazja, którą wielu będzie chciało wykorzystać. Taką hipotezę będzie promować Mateusz Mucharzewski, a w roli eksperta od tematu wcieli się Adam Berlik, nasza redakcyjna encyklopedia wiedzy o gatunku souls-like.


[Mateusz Mucharzewski] Przyznam szczerze, że średnio mnie obchodzi co się stanie z grami From Software. Nie widzę w stworzonym przez nich gatunku niczego ciekawego dla mnie i kilka drobnych podejść tego nie zmieniło. Nie moja bajka. Interesuje mnie jednak w jakim kierunku będzie podążać ten gatunek. Elden Ring zbiera bardzo wysokie noty i sprzedaje się w ogromnych ilościach. To już nie jest nisza dla hardcorowych graczy, a mainstream. Dlaczego to się udało akurat z tą grą, a nie chociażby Dark Souls 3? Hype, budowana od lat marka dewelopera, obecność R.R. Martina, a może coś innego? Wszystko na pewno miało znaczenie, ale ja mam swój mały typ. Jak to jest z Twojej perspektywy? Jesteś zaskoczony aż taką popularnością Elden Ring?

[Adam Berlik] Absolutnie nie jestem zaskoczony popularnością Elden Ring. AŻ TAKĄ. Dlaczego? Odpowiedź wcale nie jest taka oczywista. From Software udało się bowiem znaleźć złoty środek. Przygotowało grę, która spełniła oczekiwania weteranów serii (mam tu na myśli wszystkie gry From Software począwszy od Demon’s Souls), jednocześnie przyciągając tych, którzy odbili się od poprzednich dzieł azjatyckiego producenta.

GramTV przedstawia:

Otrzymaliśmy bowiem tak jakby dwie gry w jednej. W otwartym świecie poziom trudności jest odpowiednio niższy, gra zachęca tzw. casuali, by spróbowali swoich sił, eksplorując wielkie połacie terenu czy różnego rodzaju lochy. Elden Ring oferuje jednak sporo zamkniętych obszarów na wzór tych z Soulsów, Bloodborne czy Sekiro, gdzie spotkamy znacznie bardziej wymagających przeciwników, w tym oczywiście również bossów. “Szefowie” w otwartym świecie (nie licząc pewnych wyjątków) są raczej prości, ale przeciwnicy, których trzeba pokonać, by dojść ostatecznie do finałowego starcia mogą napsuć graczom krwi.

Dodajmy do tego opcjonalne lokacje opracowane z myślą o najbardziej zagorzałych fanach cyklu, gdzie poziom trudności jest jeszcze wyższy, i otrzymujemy naprawdę coś, czego jeszcze nie było. From Software zadowoliło wszystkich, a liczne udogodnienia jak chociażby to, że bardzo często odradzamy się przed mgłą z bossem wcale nie sprawiły, że jest łatwiej. Gra jest bardziej przystępna, próg wejścia jest bardzo, ale to bardzo niski, stąd takie zainteresowanie.

[MM] Mam spore wątpliwości co do tego upraszczania. Argument, że “jak nie dajesz rady to idź gdzie indziej i grinduj postać” mnie nie przekonuje, bo to akurat zwiększa poziom trudności. Dla nowego gracza to problem, bo nie wie czy ginie bo jest za słaby czy musi iść w inne miejsce. Raczej powoduje to dezorientację, bo gra nie informuje jaki poziom postaci trzeba mieć w określonym miejscu (w przeciwieństwie do wielu innych produkcji).

W sumie jednak nie ma to znaczenia. Chodzi bardziej o fakt, że wokół Elden Ring powstała opinia, że to bardziej przystępna gra (w porównaniu do innych tytułów od From Software). Mnie to co piszesz w ogóle nie przekonuje do zagrania, ale domyślam się że wielu graczy poczuło okazję do wejścia w gatunek. To jednak męczące kiedy wiele osób ekscytuje się produkcjami From Software, a ty nie możesz spróbować, bo wiesz (albo ci się wydaje) że nie podołasz wyzwaniu. Dlatego uważam, że niższy poziom trudności to główny czynnik sukcesu. Fani oczywiście rzucili się na Elden Ring jak na poprzednie gry, ale wyniki sprzedaży jakie obserwujemy to głównie zasługa napływu nowych osób. To ci, których zachęciły niższe bariery wejścia. To oni odpowiadają za tak niesamowite wyniki sprzedaży. From Software otworzyło się na nową grupę odbiorców. O starych fanach nie zapomną, ale muszą zagospodarować nowych klientów z innymi oczekiwaniami.

Aby złapać punkt odniesienia - Elden Ring kupiło 12 mln osób w 17 dni. Cyberpunk 2077 miał 13,7 mln w 21 dni. Gra From Software nadal świetnie się sprzedaje, a RPG CD Projektu RED szybko zaliczył duże spadki popytu. To moim zdaniem pokazuje, że From Software będzie w przyszłości iść tam, gdzie jest dużo więcej pieniędzy, czyli w mniej hardcorowych graczy.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!