Dawno jedna firma nie miała tak udanego, jednego miesiąca jak PlayWay. Trzy duże premiery i trzy hity. Reszta poza rywalizacją.
Pozostałe polskie premiery sierpnia
Just Crow Things (Wronie Sprawy)
Unbound Creations
Pamiętacie urocze Rain on Your Parade, które w 2021 roku trafiło do Game Passa? To była niesamowicie kreatywna i relaksująca produkcja. Stał za nią Polak, Jakub Kasztalski, który pod szyldem Unbound Creations pracuje z Seattle. Jego najnowsza produkcja zadebiutowała właśnie w sierpniu i możecie ją znaleźć pod nazwą Wronie Sprawy. Klasycznie pełno w niej kreatywnych pomysłów i podobnego do wcześniejszych produkcji stylu graficznego. Świetne rozwiązanie jeśli ktoś poszukuje czegoś luźniejszego i relaksującego. Sukcesu sprzedażowego Rain on Your Parade nie udało się powtórzyć, ale przynajmniej sama gra jest całkiem niezła. To zdecydowanie jeden z sierpniowych tytułów, które warto zapamiętać.
Oceny na Steam: 95% Sprzedaż na Steamie: 54 tys. $ przychodu, 4,5 tys. kopii Peak graczy na Steamie: 126 Platformy: PC, Xbox, PlayStation, Switch
Bearnard
Michał Wikliński
Kolejna produkcja jednego dewelopera, ale tym razem debiutującego w gamedevie. Michała Wiklińskiego część osób może kojarzyć jako jednego z trójki twórców podcastu Forumogadka. W ostatnich latach postanowił spróbować swoich sił i stworzył grę wideo łączącą turowe walki z deck builderem. Oceny graczy na Steamie, nie tylko jak na debiutanta, wyglądają bardzo okazale. Bearnard nie jest zbyt medialną grą, ale jakości, humoru i niecodziennych rozwiązań mu nie brakuje. Koniecznie więc rzućcie okiem.
Oceny na Steam: 97% Sprzedaż na Steamie: 15,4 tys. $ przychodu, 1,2 tys. kopii Peak graczy na Steamie: 30 Platformy: PC
Wild West Dynasty
Moon Punch Studio
Po sukcesie Medieval Dynasty niemiecki wydawca Toplitz Productions zainwestował w Polsce sporo pieniędzy w nowe projekty, które duplikują idee produkcji Render Cube na inne światy. Na razie najlepiej radzi sobie Sengoku Dynasty. Na przeciwnym biegunie było Wild West Dynasty. Dziki Zachód nie był zbyt przyjazny dla poznańskiego Moon Punch Studio i we wczesnym dostępie zbierał srogie baty od graczy. Trudno więc było liczyć na długi i owocny wczesny dostęp. Grę więc wypchnięto do wersji 1.0. Na szczęście opinie znacząco się poprawiły, chociaż nadal nie ma się czym chwalić. Sukcesu z tego nie będzie, na żadnym polu.
Oceny na Steam: 36% Sprzedaż na Steamie (tylko pełna wersja): 58 tys. $ przychodu Sprzedaż na Steamie (całość): 605 tys. $ przychodu, 70 tys. kopii Peak graczy na Steamie (tylko pełna wersja): 376 Peak graczy na Steamie (całość): 2 576 Platformy: PC
Date Z
Mass Creations / We Dig Games
GramTV przedstawia:
Czy są tutaj fani visual novels? Sama sympatia do gatunku to może być za mało. Tematyka gry od Mass Creations jest dosyć… nietypowa. Otóż akcja rozgrywa się w liceum, gdzie musimy szybko umówić się z kimś na randkę, aby przetrwać śmiertelną epidemię. Date Z jest więc miksem szkolnego dramatu i romansu. Kto odważy się wziąć w tym udział? Jak na razie chętnych jest niewielu, co w sumie średnio mnie dziwi. Co jakiś czas jakiś krajowy twórca wydaje visual novel i liczę, że w końcu ktoś stworzy coś na miarę na przykład Slay the Princess. Na to niestety jeszcze chwilę poczekamy.
Oceny na Steam: za mało, aby wyznaczyć średnią Sprzedaż na Steamie: 1,8 tys. $ przychodu, 208 kopii Peak graczy na Steamie: 14 Platformy: PC, Xbox, PlayStation
Kamikaze Lassplanes
Inky Dreams
Na pierwszy rzut oka wygląda to na typowo japońską grę, ale naprawdę powstała ona w Polsce, w nowym studiu Inky Dreams. Nie sugerujcie się jednak screanami na Steamie. Tam faktycznie jest warstwa fabularna przypominająca visual novel, ale podstawą rozgrywki jest arcadowa strzelanka, w której sterujemy samolotem. Mamy więc dynamikę, ale też momenty spowolnienia i delektowanie się historią. Ciekawy miks, który niestety nie spotkał się ze zbyt dużym zainteresowaniem graczy. Szkoda, ale może akurat Wam Kamikaze Lassplanes przypadnie do gustu. Ja na pewno mam zamiar spróbować. Pewnie jako jedyny, bo wg Gamalytic niemal dosłownie nikt tego nie kupił.
Oceny na Steam: za mało, aby wyznaczyć średnią Sprzedaż na Steamie: 582 $ przychodu, 54 kopie Peak graczy na Steamie: 8 Platformy: PC
Lines on Sides
Michał Barszczewski
W Polsce powstaje wiele takich gier logicznych - małych, minimalistycznych, opartych na pojedynczych pomysłach na zagadki. Wiele z nich to fantastyczne produkcje, głównie te od Macieja Targoniego czy MythicOwl. Niestety równie dużego optymizmu nie mam w kontekście Lines on Sides. Niby to nadal ten sam mechanizm, ale jednak zabrakło mi dobrego pomysłu na zagadki. Nie za bardzo pasował mi mechanika przenoszenia kolorów między kafelkami, która jest moim zdaniem za mało czytelna i przez to nieciekawa. Takie gry zazwyczaj przechodzę w 2-3 dni, a w przypadku Lines on Sides gram od premiery i ciągle nie mogę dojść do końca. Nie dlatego, że jest ciężko, tylko po prostu muszę się zmusić, aby odpalić grę.
Oceny na Steam: za mało, aby wyznaczyć średnią Sprzedaż na Steamie: 150 $ przychodu, 109 kopii Peak graczy na Steamie: 5 Platformy: PC, iOS, Android
Redaktor z ponad dziesięcioletnim stażem na Gram.pl. Zajmuję się głównie recenzjami i publicystyką. Od kilkunastu lat moją specjalizacją jest polski gamedev.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!