Farming Simulator 23, a jednak 22…
Nie sądzę, by ktokolwiek w ogóle myślał czy też miał nadzieje, że naprawdę Giants Software zaoferuje posiadaczom Switcha oraz urządzeń przenośnych z systemem operacyjnym iOS i Android zupełnie nową odsłonę cyklu Farming Simulator. Tak jak można było się spodziewać Farming Simulator 23 bazuje na mechanice rozgrywki i assetach z Farming Simulatora 22, więc mamy do czynienia z tą samą sytuacją, co przed laty, kiedy to na rynek trafił mobilny Farming Simulator 20 oparty na Farmingu 19 (edycja opatrzona cyferkami 21 w ogóle nie ujrzała światła dziennego).
Skąd ja to znam?
Tak naprawdę od razu po uruchomieniu Farming Simulatora 23 można pozbyć się jakichkolwiek złudzeń, bo nawet tło w menu jest identyczne jak w ostatniej części dostępnej na komputerach i stacjonarnych konsolach. Pierwszą zmianę dostrzeżemy jednak bardzo szybko. Mowa oczywiście o interfejsie użytkownika, który został mocno zmodyfikowany i dostosowany do nowej platformy docelowej. O ile w Farming Simulatorze 20 na Switchu prezentował się on znośnie, tak tutaj ewidentnie widać, że Giants Software doskonale zdawało sobie sprawę, że ten element można wykonać lepiej. Najwyczajniej w świecie jest on znacznie bardziej czytelny i uporzadkowany niż w poprzedniej grze.
FS 23 z poprawionym tutorialem i…
Pamiętam swój pierwszy kontakt z Farming Simulatorem 22, kiedy to po krótkim wprowadzeniu objaśniającym mi absolutne podstawy rozgrywki gra zostawiła mnie na jednym z pól uprawnych, a ja nie do końca wiedziałem, co dalej. Czułem się zagubiony, dlatego też spieszę donieść, że w przypadku Farminga 23 nie ma takiego problemu. Giants Software postanowiło bowiem zaimplementować bardziej rozbudowany samouczek, oprowadzając nas nie tylko po naszych działkach, ale również po okolicznych obiektach. Dowiadujemy się, gdzie możemy sprzedawać plony i w jaki sposób, poza tym, co oczywiste, zarabiać pieniądze, które z czasem wydamy na zakup nowych maszyn i generalnie rozwój całego gospodarstwa.
…wsparciem ekranu dotykowego
Farming Simulator 23 na Switchu to prawdopodobnie ta sama wersja, która 23 maja tego roku zadebiutuje również na wspomnianych już smartfonach i tabletach, więc nic dziwnego, że także na konsoli Nintendo pojawiło się wsparcie ekranu dotykowego. Możemy w ten sposób oczywiście przeglądać menu, zapoznać się z mapką, oglądać pojazdy w sklepie, i tak dalej. Nie ma tu absolutnie żadnego zaskoczenia, ale ciekawie prezentuje się opcja, którą odkryłem przypadkiem.
Farma z lotu ptaka
Otóż w tutorialu dowiadujemy się, że podczas jazdy możemy przełączać się między dwoma widokami: dostępna jest kamera za pojazdem i z kokpitu. W przypadku tego pierwszego rozwiązania istnieje jednak możliwość przybliżania i oddalania widoku dwoma palcami (jak zdjęcia w smartfonie), więc możemy zobaczyć swoje gospodarstwo i okoliczne miejsca z lotu ptaka. Ma to rację bytu w Farming Simulatorze 23 tym bardziej, że ekran Switcha jest dość mały, podobnie zresztą jak większości smartfonów i tabletów (no chyba że ktoś będzie grał na iPadzie z blisko 13-calowym wyświetlaczem), a dzięki tej funkcjonalności możemy zobaczyć więcej terenu.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!