7. Daniel Mullins
No i mamy pierwszego dewelopera, który za swoją pracę otrzymał statuetkę The Game Awards. Ba, Daniel Mullins zdobył aż dwa wyróżnienia - w kategorii najlepsza gra niezależna i najlepsza strategia. Nic w tym dziwnego. W swoim czasie Inscryptions zrobiło ogromne wrażenie i stało się halloweenowym hitem Steama. Gracze docenili ten niezwykły miks deck-buildera, karcianki, horroru, gry logicznej, escape roomu i rogalika. Obecnie Daniel Mullins pracuje nad Pony Island 2, kontynuacją swojego wcześniejszego hitu. Tym razem będzie to coś zupełnie innego, ale nadal bardzo nietuzinkowego i oryginalnego. Mullins nie będzie więc długo odpoczywać i szybko planuje wrócić na szczyt sceny niezależnej.

6. Thomas Happ
Kolejny solo deweloper znany głównie z jednego tytułu. Thomas Happ jest jednak nieco innym przypadkiem. On popularność zdobył grą Axiom Verge. Fani metroidvanii znaleźli w niej ogromne pokłady kreatywności i grywalności. Happ różni się od wyżej wspomnianego Daniela Mullinsa jedną rzeczą. Może jego produkcja nie była aż tak ogromnym hitem, ale był w stanie powtórzyć sukces wydając udany sequel. Wprawdzie nie był on aż tak wysoko oceniany, ale nadal mówimy o kompetentnej grze. Warto też dodać, że Thomas Happ odpowiada nie tylko za programowanie, design i warstwę wizualną, a także muzykę. Sporo jak na jedną osobę.

5. Derek Yu
Kolejny solo deweloper znany z jednej marki. Derek Yu to twórca bardzo wysoko ocenianego Spelunky. Jego kariera od początku była związana ze sceną niezależną. Po kilku niszowych tytułach wreszcie trafił mu się hit. Po sukcesie Spelunky Derek Yu nie spoczął na laurach. W kolejnych latach wydał sequel, którym sprawił, że wyżej go cenię niż Thomasa Happa. Axiom Verge 2 jest jednak słabszą grą niż jedynka, z kolei sequel Spelunky prezentuje równie wysoki poziom co oryginał. Utrzymanie formy jest imponującym osiągnięciem, które chciałbym w tym miejscu docenić.

4. Eric Barone
Eric Barone nie jest może deweloperem z długim portfolio. Wręcz przeciwnie, na koncie ma tylko jedną znaczącą produkcję. Mówimy jednak o wielkim hicie jakim było Stardew Valley. Dzisiaj, mimo że premiera miała miejsce w 2016 roku, na Steamie jednocześnie gra w tę produkcję ponad 50 tysięcy graczy. Do tego mnóstwo osób na konsolach. Serwis Gamalytics, który cechuje się sporą skutecznością, szacuje steamową sprzedaż na 16 mln kopii. Mówimy więc o porażającym sukcesie, który nie ma końca. Wydaje się, że jedyna gra od solo dewelopera (a przynajmniej początkowo tworzonej przez jedną osobę), która osiągnęła większy sukces komercyjny to Minecraft. Pod tym kątem Eric Barone to prawdziwa ikona sceny niezależnej.

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!