God of War
O filmie na bazie God of War mówi się od 2005 roku. Wydaje się jednak, że wreszcie wszystko idzie we właściwym kierunku. W 2022 roku w projekt na bazie “nowej” wersji serii (tj. nordyckiej) wszedł Amazon, który ostatnio zachwycił świetnym serialem Fallout. Czy marka od Sony będzie kolejnym dużym sukcesem? Na razie o pracach niewiele się mówi. W pewnym momencie plotkowano, że poważnym kandydatem do roli Kratosa jest Dwayne The Rock Johnson. Sam Cory Barlog zaprzeczył jednak tych informacjom. Na razie ciężko mówić o szczegółach. Sony udało się jednak doprowadzić do premiery adaptacje The Last of Us, Uncharted, Gran Turismo i Twisted Metal. Niewiele więc wskazuje na to, że nie dowiozą też God of War.

Fort Solis
Kolejny polski akcent. Fort Solis nie jest spektakularnym sukcesem sprzedażowym. Ci którzy grali docenili jednak warstwę fabularną. Akurat pod tym kątem produkcja Fallen Leaf robi bardzo dobre wrażenie. Nic dziwnego, że szybko znalazł się ktoś chcący przenieść to do świata filmowego. Licencję nabyła szwedzka wytwórnia Studios Extraordinaires, które mocno koncentruje się na horrorach i science-fiction. Póki co nie wiemy czy dystrybucją zajmie się jakaś duża platforma streamingowa oraz kto zagra w filmie. Możliwe, że rolę otrzymają znani z gry Troy Baker czy Roger Clark, co w tym przypadku miałoby troszkę sensu. Jeśli ktoś jest zainteresowany tym projektem to warto obejrzeć poniższe wideo, w którym producenci ze Studios Extraordinaires opowiadają o swojej wizji Fort Solis.
Death Stranding
Kogo jak kogo, ale Hideo Kojimę coś wreszcie musiało połączyć z branżą filmową. Czymś takim może być filmowa adaptacja Death Stranding, którą zajmie się wytwórnia A24, znana chociażby z Wszystko wszędzie naraz. Współpraca została ogłoszona w zeszłym roku, a więc na razie za wcześnie aby mówić o szczegółach. W komunikacie ogłaszającym kooperację wytwórnia chwaliła Hideo Kojimę i jego dorobek oraz obiecywała jego duże zaangażowanie w projekt. Niestety nie wiemy czy na planie pojawi się Norman Reedus czy inni aktorzy znani z gry. Wydaje się jednak, że to może być bardzo unikatowa współpraca i projekt. Warto będzie obserwować rozwój wydarzeń.

Minecraft
Minecraft miał już swój serial na Netflixie, nawet interaktywny. To była jednak nieco inna historia. Czymś zupełnie nowym będzie filmowa adaptacja, która już teraz może pochwalić się mocnymi nazwiskami. Gwiazdą będzie Jason Momoa. W jednej z ról pojawi się też Jack Black. W przeszłości kilkukrotnie zmieniał się reżyser, ale finalnie ma nim być Jared Hess, który na koncie ma komedię Napoleon Wybuchowiec. Zdjęcia w Nowej Zelandii powinny już ruszyć. Warner Bros. planuje premierę filmowego Minecrafta na przyszły rok. Na razie trudno sobie wyobrazić jak może to wyglądać. Jestem jednak przekonany, że może to być spory hit, który jeszcze mocniej ugruntuje mocną pozycję gry studia Mojang.
