Kilkanaście godzin z Dead Island 2 za mną - wyżej kolan nie podskoczysz

Michał Myszasty Nowicki
2023/03/14 11:30
7
0

Bardzo grywalne, ale nie porywające.

Karty, kości, krew i flaki

Podoba mi się również system umiejętności oparty na kartach, które odblokowujemy i dostajemy jako nagrody. Każda z dostępnych postaci ma swoje mocne strony i wady, zaś system umiejętności pozwala nam zarówno podbijać jeszcze bardziej te mocne cechy lub zrekompensować te słabsze. Na przykład jedna z bohaterek, którymi grałem miała bardzo wysoką wytrzymałość, co pozwalało na wyprowadzanie wielu mocnych ciosów z rzędu. Niestety, chyba najwolniej z dostępnej w demie czwórki postaci regenerowała zdrowie. Chcemy jeszcze podbić moc tych silnych ciosów? Proszę bardzo. Ale może lepiej jednak sprawić, by mocne ciosy stały się zawsze krytykami, a te z kolei leczyły nam zdrówko? Ledwiem liznąłem te kombinacje, ale widzę tu wielki potencjał tworzenia różnorodnych buildów, zwłaszcza na późniejszych etapach. Nie lubię kart w takich grach, a tu proszę, taka miła niespodzianka - fajny i przemyślany system. Oby tylko nie pokusił do wydawania mikro DLC z “ekskluzywnymi” karcioszkami…

Karty, kości, krew i flaki, Kilkanaście godzin z Dead Island 2 za mną - wyżej kolan nie podskoczysz

Cholernie miodna jest też masakra, jaką rozpętujemy, szatkując, miażdżąc i rozrywając zakażonych. System FLESH (Fully Locational Evisceration System for Humanoids) robi naprawdę ogromną robotę i całkiem szczerze powiem, że chcę go od teraz widzieć w każdej grze, w której zadaje się obrażenia. Serio, to jest ewidentnie koń pociągowy tej gry, najjaśniejszy, choć mocno zbrukany juchą, punkt Dead Island 2. A na czym polega to cudo objawione? Otóż jest to proceduralny system zadawania całkiem realistycznych obrażeń dowolnemu modelowi w grze posiadającemu szkielet i mięso. Obrażenia powstają w czasie rzeczywistym i zależą od takich czynników jak kształt i typ broni, kąt i siła uderzenia oraz oczywiście miejsce, w które trafimy. Przy czym obcinanie kończyn, czy rozbijanie czaszek to pikuś przy takim choćby stopniowym zrywaniu skóry i mięsa z twarzy zombiaka, kiedy ledwie muśniemy go bronią obuchową. No i działa to niezależnie od wielkości modelu, więc “okrawanie kebaba” z bossów też jest w menu. Miazga. Jestem pod wrażeniem.

GramTV przedstawia:

Tym bardziej, że działało to w Full HD na Radku RX 5700 całkiem sprawnie, bez spadków poniżej 60 fps, choć też bez wielkiego zapasu. Nawet podczas masakrowania sporej liczby złoli i przy praktycznie najwyższych ustawieniach. Szkoda, że nie mogłem sprawdzić kooperacji na maksa, bo zapewne wtedy zombie byłoby na tyle dużo, że test optymalizacji silnika byłyby wiarygodniejszy. Co do samej grafiki, to jest zadowalająco pełna detali i szczegółów, choć na moje oko za często zbyt sterylna. Wiadomo, że gwiazdy Hollywood mieszkają na bogato i czysto, ale jakoś tak mało wiarygodnie wyglądają często ślady paniki i walki. Pochwalić warto zaś udźwiękowienie - soczyste i mięsne.

Czekam, choć nie z zapartym tchem. Dead Island 2 to na razie dla mnie taka “gra na wolną chwilę”. Nie porywa, ale jednak przyciąga, więc i tak pewnie w nią zagram. A we FLESH-u, to się zwyczajnie zakochałem.

Strona 2/2
Komentarze
7
Yarod
Gramowicz
14/03/2023 20:12
MisioKGB napisał:

Jeśli kogoś śmieszyły takie wstawki jak te z Watch Dogs 2 to naprawdę tylko pożałować inteligencji, a raczej jej braku. Podejście do życia pokolenia Z ma o wiele większy impakt na obecny świat niż podejście pokolenia w jakim ja się wychowałem. Nam się jeszcze chciało i dalej chce pracować i rozumiemy, że nic nam się nie należy, a te dzieciaki są tak do bólu rozszczeniowe i nastawione na konsumpcjonizm, na który ich w zasadzie nie stać, że ta cała gospodarka za jakiś czas padnie na kolana. 

Muradin_07 napisał:

Nie żeby coś, ale czasy się zmieniają, gry się zmieniają, my się starzejemy itp. Dla nas to pseudośmieszne, dla innych świetne i zabawne. 

No takie czasy.

MisioKGB napisał:

Niestety, ale nie gram w gry na 'wolną chwilę' bo w zasadzie przy moim trybie życia gram naprawdę w tylko to co najlepsze. W dodatku odrzuca mnie to całe odmłodzanie na siłe gry dodając tam jakiś pseudo śmiesznych influencerów i tiktokerow. 

Jak zwykle wyjątki potwierdzają regułę: Ja pracuję z młodymi ludźmi, bardzo zdolnymi i akurat w większości oni zasuwają jak młode koniki (aż za bardzo czasem...mają parcie przez Linkeidy i inne te gówna) inna sprawa, że ja z takim podejściem jak wymieniłeś po prostu nie zatrudniam, więc też mam pewnie zawężone spojrzenie.

Co do zaś tematu, fakt, niestety pociągnę tu boomerstwo i mnie jako starego 40letniego gracza, też odrzucają takie wstawki i ogólny niski lot czy to dowcipów, czy jak napisał Czaroxxx udowadniania na siłę jakim jest się cool i "kreatywny". Potem wychodzą takie potworki jak Netflixowy wiedźmin i inne takie. 

Czaroxxx
Gramowicz
14/03/2023 18:07
Muradin_07 napisał:

No cóż, my też narzekaliśmy na to, że starsi nas nie rozumieją totalnie ;]

Tsalimon napisał:

To znaczy dla mnie , że młode pokolenie ma siano zamiast zwojów.

bardziej problem polega na tym, że ludzie z naszego bądź starszego pokolenia starają się być "cool" i młodzieżowi, i wrzucają takie badziewia. Prawda jest taka, że jest to absolutnie z czapy i nikomu się to nie podoba, czy to nam czy młodszym odbiorcom. 

Już lepiej trzymać się dowcipów które się zna niż na siłę próbować wchodzić dzieciakom w rzyć. Nasuwa się tutaj ten z meme buscemi gdzie udaje licealistę. Poza tym część tych ludzi odpowiedzialna za obecne gry nigdy śmieszna nie była a teraz wykorzystują swoją pozycję, żeby pokazać jacy oni są oh i ah. 

Doskonale to widać przy wcześniej wymienionych WD2 czy ostatnim Saints Row, ale również przy Rings of Power czy Wiedźminie gdzie twórcy dodają swoje "doskonałe pomysły". 

Pora porzucić marzenia o byciu wielkim pisarzem i twórcą memów, i zająć się przerzucaniem burgerów w MC'ku.

MisioKGB
Gramowicz
14/03/2023 14:25
Muradin_07 napisał:

Nie żeby coś, ale czasy się zmieniają, gry się zmieniają, my się starzejemy itp. Dla nas to pseudośmieszne, dla innych świetne i zabawne. 

No takie czasy.

MisioKGB napisał:

Niestety, ale nie gram w gry na 'wolną chwilę' bo w zasadzie przy moim trybie życia gram naprawdę w tylko to co najlepsze. W dodatku odrzuca mnie to całe odmłodzanie na siłe gry dodając tam jakiś pseudo śmiesznych influencerów i tiktokerow. 

Jeśli kogoś śmieszyły takie wstawki jak te z Watch Dogs 2 to naprawdę tylko pożałować inteligencji, a raczej jej braku. Podejście do życia pokolenia Z ma o wiele większy impakt na obecny świat niż podejście pokolenia w jakim ja się wychowałem. Nam się jeszcze chciało i dalej chce pracować i rozumiemy, że nic nam się nie należy, a te dzieciaki są tak do bólu rozszczeniowe i nastawione na konsumpcjonizm, na który ich w zasadzie nie stać, że ta cała gospodarka za jakiś czas padnie na kolana. 




Trwa Wczytywanie