Najbardziej rozczarowujące premiery w historii polskiej branży - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2023/09/16 10:00
4
0

Na przestrzeni lat doczekaliśmy się wielu nieudanych debiutów, takich które przyniosły branży masę wstydu. Nie wypada jednak o nich zapominać.

Call of Juarez: The Cartel

Nikt chyba nie spodziewał się po Techlandzie tak nieudanej premiery. W Call of Juarez: The Cartel deweloper wymyślił przeniesienie akcji do czasów współczesnych. Po premierze okazało się jednak, że projekt był zrobiony na kolanie, niedopracowany i nieprzemyślany. Jeden poziom, który był pokazywany na materiałach przedpremierowych miał ręce i nogi, ale cała reszta była bardzo słaba. W niewielkim stopniu Techland może tłumaczyć to, że większość zespołu była wtedy zaangażowana w produkcję Dead Island, które później okazało się kamieniem milowym w rozwoju studia. I tak to jednak w pełni nie tłumaczy wydania produktu w takim stanie. Po dwóch bardzo dobrych odsłonach Call of Juarez przyszedł nieszczęsny The Cartel, który do teraz jest czarną plamą na renomie Techlandu.

Sniper: Ghost Warrior 3

Pierwszy Sniper: Ghost Warrior nie był wielką grą, ale też oczekiwania nie były zbyt duże. Można wręcz powiedzieć, że było to bardzo pozytywne zaskoczenie. Druga część, mimo większego budżetu i nowego silnika, rozczarowała. Najwięcej jednak oczekiwano po trójce, która do gry wprowadziła otwarty świta i podejście do rozgrywki lekko wzorowane na Far Cry. To mógł być złoty strzał dla CI Games. Niestety gra odbiła się od oczekiwań przez szereg problemów, między innymi technicznych. Przy kosztach w wysokości 40 mln zł oczekiwano znacznie więcej niż średnia w wysokości ok 55%. Na tamte czasy był to jeden z najwyższych budżetów w polskiej branży. W szczególności swoje rozczarowanie pokazali giełdowi inwestorzy masowo sprzedający akcje po bardzo nieudanym debiucie.

Devil's Hunt

Nie jest to może najbardziej znana polska wpadka, ale stoi za nią interesująca historia. Layopi Games zostało założone i później prowadzone przez pisarza Pawła Leśniaka. Devil’s Hunt miał opierać się na jego książce Równowaga. Niestety akurat jedną z największych bolączek gry okazał się właśnie scenariusz. Problemy były też z dość nijakim system walki i level designem. Devil’s Hunt był więc pozbawionym charakteru akcyjniakiem, niestety bardzo dalekim od tego jakie studio miało ambicje. Co gorsza, kiepska premiera pogrążyła samo Layopi Games. Gra ledwo wyszła, zebrała cięgi od recenzentów i doprowadziła do upadku dewelopera. Nie tego się spodziewaliśmy.

Afterfall Insanity

Ale to była historia. Swego czasu Nicolas Games “brylowało” na giełdowych salonach, pozyskując imponujące ilości gotówki na rozwój biznesu. Jego trzonem (oprócz niesławnego przejęcia bydgoskiego Frontline) był Afterfall Insanity. Survival horror w postapokaliptycznym świecie miał nawet sensowną historię, ale cała reszta była bardzo słaba. Głównym problemem gry była jej toporność. Mimo że spółka miała pieniądze, po finalnym produkcie nie było tego widać. Kiepskie animacje, walka czy narracja sprawiły, że Afterfall: Insanity stał się pośmiewiskiem. Średnia na Metacritic wcale nie jest taka mała (50%), ale jednak oczekiwania po tej grze były dużo większe. Inna sprawa, że porażka komercyjna doprowadziła Nicolas Games do stanu agonalnego, który szybko przerodził się w bankructwo.

GramTV przedstawia:

Komentarze
4
Kafar
Gramowicz
17/09/2023 13:16
koNraDM4 napisał:

Premiera nie była klapą, sporo graczy kupiło i nawet się bawiło, nawet sam tak do mniej więcej połowy produkcji nieźle się bawiłem ale im dalej w las tym coraz bardziej z tyłu głowy miałem wrażenie, że to gorsza pod wieloma względami jedynka.

Kafar napisał:

A gdzie Dying Light 2? Czyli najnudniejsza gra 2022 roku z gier z głośnymi premierami.

Ale to lista rozczarowań a nie porażek :) więc jak najbardziej pasuje rozczarowanie. Nie wątpie że się dobrze sprzedało, bo sam kupiłem na premierę i nawet nie udało m i się tego skończyć. Sporo grałem ale po prostu było to tak nudne że w końcu do mnie doszło że marnuje swoje zycie.

koNraDM4
Gramowicz
16/09/2023 23:10
Kafar napisał:

A gdzie Dying Light 2? Czyli najnudniejsza gra 2022 roku z gier z głośnymi premierami.

Premiera nie była klapą, sporo graczy kupiło i nawet się bawiło, nawet sam tak do mniej więcej połowy produkcji nieźle się bawiłem ale im dalej w las tym coraz bardziej z tyłu głowy miałem wrażenie, że to gorsza pod wieloma względami jedynka. Większe kontrowersje już wzbudził pierwszy dodatek czy niedawne dodanie waluty premium ale premierę raczej można uznać za udaną. Zdecydowanie CP2077 bardziej zasłużył by się tu znaleźć gdyż swoimi błędami odstraszył wielu mimo, że też czysto projektowo nie jest wybitny ale ratuje go fabuła (choć liniowa) i muzyka. Gdyby nie wyszedł z błędami to by się tu nie znalazł bo gracze by dopiero po dłuższym czasie zaczęli narzekać, że jednak liczyli na coś więcej (taka to już gra, że po jednym przejściu można mieć przyjemne odczucia ale przy kolejnych wychodzi prostota i nikłe rozwinięcie niektórych aspektów) skoro miał być to rozbudowany RPG z wszczepami i całą resztą, a wyszedł lootershooter z elementami RPG, który nawet nie ukrywa, że bardzo szybko zaczniemy widzieć te same modele broni tylko z innym kolorem nazwy :D

Nalfein
Gramowicz
16/09/2023 16:45

W pewnym sensie pierwszy Wiedźmin też miał kiepską premierę bo sprzedaż była bardzo słaba. Po wydaniu EE rok później się polepszyło, ale na początku sytuacja CDP była niewesoła.




Trwa Wczytywanie