Nowa strategia CD Projektu – rozejść się, wszystko jest ok

Mateusz Mucharzewski
2021/04/02 09:00
4
0

Krajowy gigant nikogo nie zaskoczył. Idea nowej strategii jest prosta – nie traćcie nadziei, nadal żyjemy i idziemy swoją drogą. Rewolucji nie ma.

Komunikacja i marketing, czyli mniej bajek, więcej konkretów

Ważne zmiany zajdą też w kwestii komunikacji i marketingu. Bez zaskoczenia studio chce, aby kolejne akcje promocyjne były krótsze (w przeszłości Marcin Iwiński często chwalił to co Bethesda zrobiła z Falloutem 4). Jednocześnie mamy się spodziewać tego, że studio będzie promować swoje tytuły treściami bezpośrednio z gry, a nie materiałami koncepcyjnymi. Dotyczy to wszystkich platform. Koniec z reklamowaniem nowych produkcji tylko na drogich PC-tach. Większa transparentność na pewno się przyda, zwłaszcza po rozczarowaniu konsolowymi wersjami Cyberpunka 2077. Nowa strategia komunikacji nie oznacza jednak, że gry będą zapowiadane krótko przed premierą. CD Projekt nie wyklucza pokazywania teaserów na wczesnym etapie produkcji. Myślę, że to ukłon w stronę inwestorów, którzy chcą wiedzieć nad czym pracuje spółka. Graczom raczej nie spodoba się długi okres między lakoniczną zapowiedzią, a pełną kampanią marketingową.

Pracownicy wychodzą na pierwszy plan

Mam spory problem z kolejnym punktem strategii. Opiera się on na inwestycjach w pracowników. CD Projekt chce aktywnie działać na rzecz minimalizacji stresu i zapobieganiu wypaleniu. Studio ma być miejscem komfortowym i tolerancyjnym dla wszystkich. Nie ma też zabraknąć ambitnych projektów i rozwoju zawodowego. Trudno jednak wskazać na konkretne działania. Zarząd mówi o większej otwartości kadry managerskiej na podwładnych czy zwiększonej liczbie inicjatyw, np. warsztatów dla pracowników dot. zdrowia psychicznego. W wielu miejscach prezes spółki podkreślał, że studio już te rzeczy robi. Trudno więc wskazać na nowe działania. Najważniejsze jednak, że brakowało deklaracji w sprawie największego problemu, a więc nadmiernego crunchu. Na razie więc postrzegam to jako PR-owa zagrywka skierowana w stronę pracowników (obecnych i potencjalnych), którzy mogą mieć wątpliwości co do sytuacji w firmie.

Pracownicy wychodzą na pierwszy plan, Nowa strategia CD Projektu – rozejść się, wszystko jest ok

Digital Scapes, czyli ekspansja na Kanadę

Płynnie przechodzimy do tematu inwestycji w nowe talenty, które są niezbędne do rozwoju studia. Najważniejszym krokiem jest tutaj przejęcie kanadyjskiego Digital Scapes. Można powiedzieć, że to najbardziej polska ekipa za granicą naszego kraju. Przy jej powstaniu udział miał Techland, którzy przez długi czas współpracował z zespołem. Odpowiadał za sieciowe elementy Dying Light oraz Dying Light: Bad Blood. W 2018 roku Digital Scapes związało się z CD Projektem, dla którego również przygotowywało rzeczy związane z trybem wieloosobowym. Współpraca okazała się na tyle owocna, że polskie studio zdecydowało się kupić Kanadyjczyków. Tym samym oficjalnie możemy mówić o CD Projekt RED Vancouver. Dla spółki to otwarcie są na kanadyjski rynek, pełen doświadczonych deweloperów i pozyskanie zespołu specjalizującego się w rozgrywce wieloosobowej. Co najważniejsze, zmienia się też podejście spółki do przejęć. Wcześniej zarząd niechętnie patrzył na takie możliwości rozwoju (kupno Strange New Things miało być jednorazową okazją), a dzisiaj otwarcie mówi, że widzi w akwizycjach możliwości rozwoju.

GramTV przedstawia:

Digital Scapes, czyli ekspansja na Kanadę, Nowa strategia CD Projektu – rozejść się, wszystko jest ok

Komentarze
4
strannik
Gramowicz
03/04/2021 12:31

Produkcja gier dla dorosłych nie oznacza gołych d?p i cy?cków oraz bluzgów i to musi zrozumieć CDPR jeśli nie chce zejść ze sceny. Moim zdaniem duża część niezadowolenia z CP2077 pochodzi stąd, że ludzie napaleni na tą grę zetknęli się z taką masą obcesowości i parszywej treści, że pomimo zrozumienia dla zamysłu artystycznego chęci przedstawienia degeneracji przyszłości, przekroczenie pewnego poziomu dobrego smaku spowodowało tak duże zgorszenie u odbiorcy, że refleksyjnie  odrzucił grę. Przecież wiemy, że dopiero w wieku poważnie dorosłym rozumiemy pewne sprawy ze sfery emocjonalnej i to ich przedstawienie powinno być treścią gier dla dorosłych. Sprowadzanie "dorosłości" do golizny i łaciny kuchennej to moim zdaniem oznaka niedorosłości.

adamar1974
Gramowicz
02/04/2021 18:07

A czego się spodziewaliście po hate który nastąpił wobec CDPR po wydaniu CP2077 ? Opowiadania bajek i snucia koszałów-opałów ? Mnie to nie dziwi, tym bardziej, że firma oznajmiła zmianę w strategii marketingowej. 

KadwaO
Gramowicz
02/04/2021 14:55

Moje spostrzeżenia:

Red Engine 2 do wszystkiego ? Trochę brzmi to jak historia Frostbite...

Kilka projektów jednocześnie ? Gdy ma się problem ze zrobieniem jednego w 4 lata...

Agile ? Cóż w zależności od mentalności pracowników, może być albo strzałem w 10, albo w stopę

Mobie i Online ? Cóż targetem nie jestem, choć chyba kiedyś próbowali np. zrobić mobę na smartfony...

Budowa marki po za grami ? Fajnie, serio, jak będą stały na dobrym poziomie to "why not ?"

Bardziej "fair" komunikacja ? Brzmi dobrze, ale dopóki nie zobaczę nie uwierzę. Ponadto techniczne demo CP pokazywało misje z gry... szkoda, że cała gra nie była jak to demo -_-

Ogólnie brak szczegółów, jakbym był inwestorem to oczekiwałbym szczegółowego planu na obudowę pozycji, ale na szczęście nie jestem... Podobnie jeżeli mowa o odbudowie zaufania, najwięcej mogli by zyskać szczerą komunikacją i wywiązywaniem się z (samemu sobie) narzuconych terminów.




Trwa Wczytywanie