Od dywidend do przeglądu opcji strategicznych. Rośnie rozwarstwienie polskiego gamedevu

Mateusz Mucharzewski
2024/06/26 12:00
0
0

Jedni wypłacają akcjonariuszom miliony, inni ogłaszają, że szukają sposobu na przetrwanie. Kryzys potęguje to, że polski gamedev idzie dwoma ścieżkami.

Hasło grozy - przegląd opcji strategicznych

Na przeciwnym biegunie mamy spółki, które w ostatnim czasie straszyły swoich udziałowców tajemniczym hasłem przegląd opcji strategicznych. Jest to nic innego jak zaawansowane działania skoncentrowane na budowie długookresowej strategii spółki, obejmujące nie tylko plan działania, ale też sposób finansowania. Nie zawsze oznacza to jakieś wielki kłopoty. Przykładowo taki proces w 2021 roku przeprowadził Bloober Team, który obecnie wchodzi do segmentu gier AAA oraz mnoży projekty realizowane z podwykonawcami, przy okazji chwaląc się dobrymi wynikami finansowymi. Najczęściej jednak jest to efekt poważnych problemów finansowych, które wymuszają szukanie nowych źródeł kapitału.

Obecnie największym deweloperem w Polsce przechodzącym przez ten proces jest krakowskie One More Level. Twórcy Ghostrunnera nie potrafili przekuć sukcesu artystycznego serii na finansowy. Nie pomogły różne przeboje, które spółka miała ze swoimi wydawcami. Najnowsza historia jest właśnie źródłem problemu. Niedawno Private Division rozwiązało umowę wydawniczą na projekt Cyber Slash (nazwa kodowa), co pozbawiło studio znaczącego finansowania. Deweloper uspokaja, że obecne zapasy pozwalają kontynuować prace nad grą. Dokończenie ich wymagać będzie jednak pozyskania nowych środków. Albo uda się znaleźć wydawcę, albo konieczna będzie emisja akcji. W planach jest też większe wejście w self publishing. One More Level ratuje to, że potrafi robić dobre gry i wątpliwe, aby spółce nie udało się pozyskać jakiegoś finansowania.

W odmiennej sytuacji jest Draw Distance, któremu nóż w plecy zbił główny udziałowiec, a więc Bloober Team. Twórcy Serial Cleaner tworzyli dla krakowskich mistrzów horroru nową grę, ale ostatnio niespodziewanie doszło do rozwiązania umowy. Draw Distance jest więc w trudnej sytuacji, bo brakuje mu finansowania. Jeśli też traci się projekt, który wydawał się kołem ratunkowym od głównego akcjonariusza, sytuacja robi się poważna. Na razie trudno ocenić co przyniesie przegląd opcji strategicznych, który w tym przypadku jest ewidentnie próbą ratowania spółki. Na jej korzyść działają dosyć szerokie kontakty z branżowymi wydawcami i kilka niezłych gier na koncie. Czy to jednak wystarczy? Warto obserwować sytuację, bo fakt że ze wspólnego projektu wycofał się Bloober Team jest niezwykle zagadkowy, tym bardziej że prezesi obu spółek milczą i nie informują akcjonariuszy co było powodem zaistniałej sytuacji.

Na tym oczywiście nie koniec przeglądu opcji strategicznych. Spółek w trudnej sytuacji jest sporo i w tym roku takie komunikaty słyszeliśmy już kilkukrotnie. Najczęściej jednak dotyczy to małych deweloperów, np. Space Fox Games (twórcy recenzowanego u nas RIN: The Last Child), No Gravity Games, Detalion (jeszcze w 2023 roku) czy Vivid Games. O ile ostatnia ze spółek ma jakąś renomę, pozostałe to jednak margines. Efekty tego mogą być różne. Dla przykładu przegląd opcji strategicznych w 2022 roku przeprowadziło Punk Pirates. W efekcie ten mało znany deweloper zmienił profil działalności na odnawialne źródła energii. Innym z kolei udaje się zaliczyć kolejne otwarcie z nowym inwestorem. Ostatnim takim przykładem może być Eneida Games, która wcześniej bez sukcesów funkcjonowała jako Hydra Games. Czy jednak ci, którzy obecnie mają problemy też dadzą radę zacząć od zera? O to będzie ciężko, bo pieniędzy na rynku dużo nie ma, a inwestorzy oczekują dobrych pomysłów. W dodatku w formie prototypu, a nie zapisanej ideami kartki papieru.

GramTV przedstawia:

Oczywiście wszystko co napisałem wyżej dotyczy spółek giełdowych. Jeśli chodzi o te spoza rynku to niestety brak oficjalnej komunikacji utrudnia ocenę sytuacji. Na pewno deweloperów płacących dywidendę jest znacznie więcej, ale nie ma jak tego zweryfikować. Oczywiście dane finansowe są publikowane w KRS, ale na wiele dokumentów, w tym na wyniki finansowe za 2023 roku, będziemy musieli jeszcze poczekać. Musicie jednak mieć świadomość, że deweloperów wypłacających dywidendę jest znacznie więcej. Dotyczy to też małych, niezależnych ekip. W ich przypadku akcjonariuszami są jednak zazwyczaj pojedyncze osoby, które takie studia zakładały.

Podobnie sprawa ma się z deweloperami w kryzysie. Na pewno jest ich znacznie więcej. Są też tacy, którzy od dawna czekają na jakiś hit i wiszą na nowych premierach. Tutaj pod lupę wziąłbym Vile Monarch, które w lipcu wydaje swój kolejny tytuł, czyli The Last Alchemist. Jeśli zabraknie sukcesu, może być gorąco. Na pocieszenie mogę jednak napisać, że niektórym już udaje się wyjść z trudnej sytuacji. Sam znam jedno cenione polskie studio, które niedawno zwalniało sporą część załogi. Nie jestem upoważniony do zdradzania szczegółów, ale delikatnie zdradzę, że deweloper wyszedł na prostą. Oby więc jak najwięcej krajowych deweloperów miało takie szczęście.

Niestety nie każdy będzie je miał. Kiedy więc sporo spółek wypłaca dywidendy, równie wielu boryka się z poważnymi problemami. Efekty, dla niektórych, mogą być tragiczne.

Strona 2/2
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!