Platformówka jak marzenie - recenzja Super Mario Bros. Wonder

Jakub Zagalski
2023/10/18 18:00
2
1

Super Mario Bros. Wonder to nie tylko kolejna świetna platformówka z Mario na pierwszym planie, ale jeden z najlepszych jego występów w historii.

Mario w szczytowej formie

Nowe, zaskakujące rozwiązania są tym, co stanowi o świetności Super Mario Bros. Wonder, które w idealny sposób łączy solidne fundamenty z niewyobrażalną kreatywnością. Tutaj naprawdę czuć powiew świeżości, który nie opiera się wyłącznie na dodaniu nowych rodzajów przeciwników czy power upów. Chociaż te oczywiście również występują. Mario i reszta bohaterów może teraz korzystać m.in. z wiertło-czapki, która przewierca się przez skały, chroni przed zagrożeniami spadającymi na głowę i wprowadza unikalną zdolność “zagrzebywania się” i podróżowania pod ziemią. Inny nowy power up to puszczanie niepozornych baniek, które z jednej strony mogą pokonywać wrogów, a z drugiej służyć jako dodatkowa platforma do wybicia. No i jest pokazywany we wszystkich materiałach promocyjnych słoń. Potężna forma, która ma kilka bardzo ciekawych zastosowań.

Świetnym dodatkiem wprowadzonym przez Super Mario Bros. Wonder jest system odznak (Badges). Służą one do swoistego rozwijania/ulepszania postaci. Zdolności zaklęte w tych odznakach pozwalają znaczącą zmienić styl, w jakim kierujemy naszą postacią. Możemy bowiem wybrać odznakę, dzięki której Mario nie zginie po pierwszym kontakcie ze śmiercionośną przeszkodą (np. odbije się od lawy), będzie przyciągał monety jak magnes, czapka zacznie pełnić funkcję spadochronu albo nasz bohater stanie się kompletnie niewidzialny. Lista zdolności jest długa i bardzo zaskakująca. Ale co najważniejsze, każdy znajdzie coś dla siebie i wykorzystywanie konkretnych ulepszeń zmienia sposób grania w poszczególnych etapach (np. odbijanie się od ścian po wyskoku).

Dzięki odznakom możemy zmienić zdolności postaci, które domyślnie są niestety takie same. Mario, Luigi, Peach, Daisy, dwa Toady i Toadette – wszystkimi bohaterami gra się identycznie, co przywodzi mi na myśl jedną z wad Disney Illusion Island. Jedynie występujący w kilku kolorach Yoshi i Nabbit mają unikalne cechy, przy czym obie te postacie są dedykowane dzieciom/niedoświadczonym graczom, gdyż są odporne na obrażenia po kontakcie z przeciwnikiem. Trzeba jednak wspomnieć o cudownej różnorodności w sposobie prezentowania bohaterów. Mario, Luigi, Peach itd. są genialnie przedstawieni pod kątem animacji. W zachowaniu każdej postaci da się dostrzec drobne niuanse, których nie było we wcześniejszych odsłonach serii. Mała rzecz, a cieszy oko i pokazuje, jak dopracowana i genialnie pomyślana jest to gra.

GramTV przedstawia:

To samo tyczy się poszczególnych etapów, które zostały podzielone na siedem głównych biomów. Z pozoru jest sztampowo – las, pustynia, podwodny etap itd. Ale nie tylko dzięki Wonder Flowers szybko zaczyna robić się ciekawie. Dość powiedzieć, że grając w dwuwymiarowe platformówki z Mario od trzech dekad, ani razu nie czułem znudzenia nową odsłoną. Tyle się tu dzieje, tyle jest fantastycznych pomysłów i rozwiązań, że nie sposób odłożyć pada po przejściu kilku etapów.

Super Mario Bros. Wonder oferuje przy tym zabawę dla 2-4 graczy na jednym ekranie. Kanapowa kooperacja tradycyjnie jest zabawna, ale bywa chaotyczna i czuć niedosyt prawdziwej współpracy. Co prawda można ożywiać kolegę, który po zetknięciu z przeszkodą/przeciwnikiem zamienia się na kilka sekund w ducha, ale fajnie byłoby wspólnie rozwiązywać terenowe zagadki jak chociażby w Little Big Planet. Tam do niektórych stref nie dało się dotrzeć inaczej niż z pomocą 1-3 innych graczy. W Super Mario Bros. Wonder mamy po prostu opcję wspólnego grania. Także w trybie online, gdzie dodatkowo można się ścigać z “duchami” (grają na żywo, ale nie ingerują w nasz świat) innych graczy.

Super Mario Bros. Wonder jest grą, która zaktualizują listę “system sellerów” Nintendo Switch. Nie ważne, w ile platformówek 2D graliście w swoim życiu, z hydraulikiem lub bez, po prostu musicie sprawdzić nową odsłonę. Kreatywność, wyobraźnia, doskonałe wykonanie – czego chcieć więcej? Może tylko bardziej rozbudowanej kooperacji i zróżnicowania postaci, ale jeśli gracie głównie solo i zgłębicie system odznak, to macie murowany hit nie tylko na długie jesienne wieczory.

Strona 2/2
9,0
Genialna platformówka w starym stylu i nowoczesnym ujęciu
Plusy
  • Zmieniające się poziomy
  • Nowe gadżety i umiejętności
  • System odznak
  • Mnóstwo sekretów
  • Genialne wykonanie
  • Ułatwienia dla dzieci
Minusy
  • Chaos i niedosyt w kooperacji
  • Wszystkimi gra się tak samo
Komentarze
2
Dormius
Gramowicz
20/10/2023 17:45

​Zdaje się że jestem w podobnym wieku, co autor tej recenzji 😜 Dziś wraz z moimi dziećmi zatopiliśmy się w świecie nowego Super Mario! Gra jest wykonana z największym kunsztem, miód dla oczu i uszu, a grywalność na najwyższym poziomie! Większość czasu gramy na tv, na którym wygląda równie pięknie. Granie w dwóch, lub czterech graczy jest wielkim plusem. Jedynym i dużym minusem jest cena oczywiście, a na dużą promocyjną obnizkę nie liczę, bo to gra od big N. ​

wolff01
Gramowicz
19/10/2023 07:06

Genialna platformówka na konsole którą lwia część graczy w Polsce ma w tyłku :D

Ja osoboście posiadam Switcha i choć widzę zdecydowaną poprawę w ostatnich latach (sporo ludzi z mojego otoczenia zakupiło) no to niestety nie dyskutuje się o Switchach u nas za wiele. A szkoda bo uważam że gry Nintendo są bardzo "grywalne".

Ciekawi mnie ta gra, dawno nie grałem w "2D" Mario (jedynie w krótkie sekcje w Galaxy czy Oddysey :P) , ale niestety póki co nie mam wolnego "slota" na nią. Na szczęście te gry sie nie starzeją i można je kupić w każdej chwili.