Klasyki polskiego gamedev-u - tytuły warte odbudowy
Sniper: Ghost Warrior
Główna seria w portfolio CI Games nigdy nie umarła i ciągle otrzymuje nowe odsłony. Kolejna pewnie już jest w piekarniku. Dlaczego więc widzę potencjał do powrotu Sniper: Ghost Warrior? Powodem jest fakt, że ostatnie dwie części (Contracts) to nieco inne podejście do serii, a więc duża mapa i spora swoboda w realizacji zadań. To się oczywiście sprawdza i nie ma powodów, aby z tego rezygnować. Myślę jednak, że na rynku nadal jest miejsce na bardziej liniowe i dobrze wyreżyserowane podejście znane z pierwszej części serii. Tam jakość obniżały duże ograniczenia budżetowe. Dzisiaj jednak CI Games ma możliwości pozwalające zrobić coś znacznie bardziej okazałego. Takie Call of Duty, ale tylko z misjami snajperskimi.

Seria Polanie
Kolejna polska, kultowa strategia i dosłownie ta sama sytuacja co w przypadku Earth. Marka budzi sentyment, ale tylko w Polsce. Odkopanie jej byłoby więc bardziej symbolicznym zabiegiem, nastawionym głównie na zachowanie dziedzictwa polskiego gamedev-u. Czy jednak stworzenie tego typu gry ma sens? Pewną odpowiedzią jest wybitny sukces Manor Lords. To oczywiście nie jest to samo co Polanie, ale obie gry mają stosunkowo podobny klimat. Widać, że graczy taka tematyka mocno interesuje i ewentualny powrót kultowej serii mógłby to wykorzystać. Oczywiście nie zapominajmy, że Reality Pump umieściło tam też wiele fantastycznych elementów, które jednak w tym przypadku mogą tylko dodać charakteru i oryginalności.

Książę i Tchórz
Jeszcze raz Metropolis Software, w dodatku z początkowych czasów swojego istnienia. Pod koniec lat 90-tych warszawski deweloper zasłynął przygodówką Książę i Tchórz, która robiła ogromne wrażenie humorem, piękną jak na tamte czasy grafiką oraz wieloma ciekawymi zagadkami logicznymi. Dla starszych graczy z Polski to produkt wręcz kultowy. Myślę więc, że świetną rzeczą byłby jakiś powrót, najlepiej w formie remastera. Takiego, który poprawia grafikę, dostosowuje grę do współczesnych sprzętów i może dodaje jakiś system podpowiedzi, którzy we współczesnych realiach miałby sporo sensu. Nie dam sobie ręki uciąć, że globalnie byłby to wielki hit, ale myślę że z punktu widzenia zachowania ważnego elementu historii polskiej branży gier taki powrót miałby sporo sensu.

Seria Chrome
Jeszcze raz Techland. Co ciekawe nie ostatni. Zanim wrocławski deweloper zaczął podbijać świat serią Call of Juarez jego główną marką był Chrome. Już wtedy było widać, że studio ma sporą ochotę na zawojowanie rynku FPS-ów. Niestety do skutku nie doszedł ambitny projekt Chrome 2, który wyróżniał się między innymi ogromnymi mechami, z którymi można było walczyć. Myślę, że ewentualny powrót serii mógłby okazać się dużym sukcesem. Obecnie nieco brakuje świeżej krwi w obszarze pierwszoosobowych shooterów, w dodatku w realiach science fiction. W tej sytuacji proponowałbym nowe otwarcie w postaci rebootu. Chrome mógłby być bardziej dojrzałą alternatywą dla Halo, z lekką inspiracją na przykład serią Killzone. Na rynku nie ma takich gier i wierzę, że gracze z chęcią by w coś takiego zagrali.
