Dzień Dziecka należy się każdemu, niezależnie od początku numeru PESEL. W tym materiale znajdziesz prezenty skrojone pod “starego konia”.
Każda okazja jest dobra, by obdarować czymś ludzi, których lubisz. Zaczynam tak dlatego, bo nie chcę ograniczać Twojego rozmachu do Dnia Dziecka.
Data jak każda inna, równie dobrze można kogoś zaskoczyć podarkiem z okazji czwartku.
W tym materiale zbiorę dla Ciebie parę pomysłów wokół codzienności graczy, którzy dziś nie mają już tak silnej wymówki dla siedzenia po swoich piwnicach.
Wyjście z norek przywróci uśpione dotychczas zapotrzebowanie na sprzęt mobilny, który umila szeroko pojęte przemieszczanie.
Nie martw się, o jaskini gracza pamiętam i dla niej też znajdzie się parę prezentów, choć już nie najtańszych. No to zaczynamy!
JBL Quantum 400 – uniwersalne słuchawki z mikrofonem i RGB
Słuchawki JBL Quantum 400 otwierają to zestawienie prezentów na Dzień Dziecka ze względu na swoją jakość dźwięku i uniwersalność.
W zestawie otrzymuje się dwa przewody i przejściówkę, które dają kompatybilność absolutną. Każda platforma napędzi te grajki, wypełniając ich muszle soczystym basem, z którego legendarności JBL słynie.
PCtowcy dostają dodatkowo dostęp do technologii dźwięku przestrzennego JBL QuantumSURROUND i DTS: X v. 2.0, gdy zdecydują się na łączność po USB.
Pozycjonowanie przeciwników za sprawą tych rozwiązań znacznie się ułatwia, zwiększając przy tym imersję w każdej grze realistycznymi efektami dźwiękowymi.
W oprogramowaniu JBL QuantumENGINE na PC otrzymuje się też dostęp do graficznego equalizera, który pozwoli każdemu dopasować sygnaturę dźwięku do swoich preferencji.
Blask podświetlenia RGB również sterowany jest za jego pośrednictwem, więc warto je sobie zainstalować.
Oprócz tego dostępne stają się ustawienia mikrofonu, w tym “voice focus”, który zapewnia wyraźną komunikację i pokrętło regulacji balansu dźwięków czatu oraz gry.
Zyskuje się możliwość aktualizacji oprogramowania układowego słuchawek (firmware), które jest cały czas doskonalone.
Zestaw słuchawkowy JBL Quantum 400 w oficjalnym sklepie producenta kosztuje 449 zł, co jest konkurencyjną ceną jak na sprawdzone konstrukcje od dużych graczy rynku audio.
Motorola Moto G9 Play – rozsądny smartfon z dużą baterią
Dzień Dziecka kojarzy mi się z przedwiośniem wakacji, które po nim są już radośnie za winklem.
Tym razem dla wielu radością w tym czasie jest powrót do szkoły, choćby na tę parę tygodni i na pół gwizdka, by zobaczyć na żywo znajome twarze i poczuć pierwszą nutę normalności.
Taka wycieczka do szkoły po długiej przerwie może obnażyć parę problemów technicznych, które podczas ciągłego siedzenia w domu nie miały szansy się ujawnić.
Jednym z nich może być bateria w telefonie, szczególnie wśród większych dzieci, które zwykły intensywniej z niego korzystać.
W domu podładowanie telefonu w ciągu dnia nie jest problemem, jednak poza nim trzeba zadbać o powerbank lub ładowarkę.
5000 mAh to bardzo przyzwoita wartość, szczególnie gdy mamy na pokładzie czystego Androida 10 i Snapdragona 662G, który w codziennych zadaniach nawet z 4 GB RAM daje przyjemne doświadczenia.
Z mojej perspektywy najlepsze jest jednak to, że taka specyfikacja trafiła do niewielkiej, lekkiej (200 g) jak na tańszy smartfon obudowy. Ekran 6,5 cala plasuje się w środku rozmiarowej stawki.
GramTV przedstawia:
Największymi minusami, z którymi trzeba się liczyć w tym przedziale cenowym, są aparat i maksymalna jasność ekranu.
Z perspektywy niezmanierowanego flagowcami użytkownika te kwestie nie mają wielkiego znaczenia, jednak obrazowi puryści będą narzekać na reprodukcję kolorów matrycy i nasycenie barw w fotografiach.
Dla mnie w tej cenie warto jednak stawić na to, z czego korzysta się najwięcej, czyli baterii i żwawego procesora, który nie będzie się ciął przy Facbook czy YouTube.
MSI IMMERSE GH50 – słuchawki 7.1 z wibracją
MSI IMMERSE GH50 to słuchawki z odłączanym mikrofonem, które oferują dźwięk przestrzenny 7.1 i dodatkowe wibracje, skorelowane z niskimi tonami
Unikatowe wrażenia potęgują bas i poprawiają immersję podczas gorących scen, zarówno w filmach jak i grach.
Na pilocie znalazła się regulacja głośności, wyciszenie mikrofonu, uruchomienie wirtualnego dźwięku 7.1 oraz system kontroli wibracji.
Dopełnieniem praktycznego aspektu tego modelu jest pleciony, wytrzymały przewód, któremu niestraszne przetarcia.
Za samo audio odpowiadają przetworniki o średnicy 40 mm oraz przyjemne w dotyku, skóropodobne nausznice.
Na muszlach znalazło się wszechobecne w smoczych sprzętach podświetlenie RGB, które można sterować z poziomu aplikacji MSI Center.
MSI IMMERSE GH50 mają składany, wygodny pałąk, a w zestawie dołączono specjalny worek transportowy. Obie te funkcjonalności docenią osoby mobilne.
HUZARO FORCE 7.7 Camo MESH – fotel gamingowy z meszem
Ostatnie miesiące wielu przesiedziało w domu, co naturalnie zwiększyło zużycie sprzętów do tej czynności przeznaczonych.
Jestem daleki od serwowania Ci nowej kanapy do salonu, jednak przy fotelu gamingowym głos już zabiorę.
Jedną z ciekawych stylistycznie propozycji jest HUZARO FORCE 7.7 Camo MESH, a motyw kamuflażu nie jest tak na prawdę głównym wyróżnikiem tego modelu.
Za niecałe 650 zł dostajemy bowiem zestaw odpowiednio dobranych tkanin, które gwarantują wysoką wytrzymałość tam, gdzie najbardziej jej potrzeba.
Huge MESH, który znajduje się też w nazwie modelu, odnosi się do siateczkowatej konstrukcji powierzchni, z którą stykają się plecy użytkownika.
Takie rozwiązanie zapobiega nadmiernej potliwości, a przy okazji jest też przyjemne w dotyku. Pod Huge MESH trafiła zimna pianka, która nadaje odpowiedniej struktury na wielogodzinne sesje.
Siłownik gazowy w HUZARO FORCE 7.7 Camo MESH jest gotowy na użytkowników o wadze do 130 kg.
W takich liczbach nie ujmuje się przeciążeń podczas samego siadania, które dają wyższą siłę nacisku, jednak bierze się na nie poprawkę, więc nie trzeba się o to martwić.
Co do typowych dla foteli gamingowych funkcji, mamy mechanizm cradle oraz zestaw poduszek pod kark oraz lędźwie.
Myślę, że wielu doceni też kauczukowo-poliuretanowe kółka, które chronią podłogę przed uszkodzeniami.
Jeżeli chodzi o wersje kolorystyczne, to do wyboru oprócz Camo jest biała, czarna oraz szara, więc praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie.
MSI MAG CH130 X – fotel gamingowy inspirowany torem wyścigowym
Stylistyka foteli gamingowych jest jednym z głównych aspektów wyboru dla wielu użytkowników. Od pewnego pułapu cenowego to ona staje się jedynym znacznym wyróżnikiem, czego przykładem jest MSI MAG CH130 X.
Ergonomiczny kształt, wspierający kręgosłup i głowę uznajemy więc za standard, a zaczynamy szukać smaczków oraz romansów z innymi dyscyplinami.
Jedną z nich jest szeroko pojęta tematyka samochodowa, która ponad wszystko stawia stabilność i pewność swoich siedzeń, szczególnie gdy mowa o tych wyścigowych.
Oprócz tego lata konkurencji wytworzyły bardzo wysmakowane rozwiązania, korzystające z wyskogatunkowego aksamitu i miękkiej, solidnie przeszytej skóry.
Nie mogło też zabraknąć motywu włókna węglowego, wszechobecnego w autach torowych.
Trwałość i wytrzymałość przy CH130 X została postawiona na piedestał, więc jego siłownik gazowy jest w stanie przyjąć nawet 150-kilogramów na swoje barki.
Jego kółka z kolei zostały zaprojektowane tak, aby nie uszkodzić podłogi, ale jednocześnie utrzymać duże obciążenia przez lata.
Ich rozstaw i dobre wyważenie konstrukcji pozwala też na jej pochylanie, do czego już chyba wszyscy zdołaliśmy się przyzwyczaić.
Actina iCUE – PC za 15K w stylu RGBowo-rokokowy
W najbliższym czasie na rynkach kart graficznych, zasilaczy o wysokiej mocy, pojemnych i szybkich dysków SSD oraz pamięci RAM nie ma co spodziewać się znacznych spadków cen.
Co gorsza, nawet okres następnych 12 miesięcy nie napawa optymizmem, bo sami producenci komponentów już ostatnio informowali o dalszych przestojach w łańcuchach dostaw.
W związku z tym na dłuższy czas będzie trzeba przywyknąć do horrendalnych cen.
Efekty wysokiego, skumulowanego popytu oraz scalpingu windują je dwutorowo i nic nie da się z tym zrobić.
W USA na karty graficzne są na tym etapie zapisy, by dostać sprzęt w średnio-atrakcyjnej, a nie mocno zawyżonej cenie.
Znajomość tych faktów odwodzi wiele osób od zakupu PC na rzecz serwisów streamujących gry lub starszych konsol, jednak każdy medal ma dwie strony.
Jeżeli oczekiwanie parunastu miesięcy na potencjalnie lepszą cenę komuś nie pasuje, podobnie jak granie padem, na rynku wciąż są gotowe komputery z bardzo mocnymi konfiguracjami i naturalnie wyższymi cenami.
To jednak nie koniec ciekawostek, które znajdziemy w PC za ponad 15 000 zł. Za napędzenie tak wydajnych podzespołów odpowiada 850-watowy zasilacz od Corsair z serii RMx, który oprócz trybu pasywnego posiada także 10 lat gwarancji.
Rokokowo-RGBowy zestaw komputerowy trafił do obudowy Corsair 5000D AIRFLOW, a za chłodzenie procesora odpowiada 360-milimetrowe AiO Corsair iCUE H150i ELITE CAPELLIX, które swoją kulturą pracy i wyglądem ściąga czapki z głów.
Idąc tym elitarnym torem Actina zdecydowała się na implementacje czterech kości pamięci RAM o pojemności 8 GB, co daje nam sumarycznie 32 GB. Seria Corsair Vengeance RGB PRO SL z taktowaniem na poziomie 3600 MHz to pewniak do platformy, opartej o 8-rdzeniowy procesor najnowszej generacji ze stajni AMD.
Za prędkie działanie systemu w tej konfiguracji odpowiada dysk SSD Corsair MP400 o pojemności 1 TB, którego sekwencyjny odczyt dobija do 3400 MB/s. Zapis to już 3000 MB/s, jednak ta wartość to wciąż wiele, szczególnie w obliczu braku stosowania plomb przez producenta.
Dzięki temu 36-miesięcznej gwarancji nie złamie ochota na dołożenie drugiego dysku czy zmianę procesora, co wielu uznaje za dobrą praktykę.
Spięcie w RAID dwóch takich jednostek może nawet podwoić te wartości, a płyta główna MSI B550 Tomahawk jest na takie rozwiązanie gotowa.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!