Elden Ring
Po co konkurencja studiu, które dopiero wydało swoją najbardziej udaną (pod kątem artystycznym i komercyjnym) grę w historii? Otóż dlatego, że From Software nie tylko dominuje w “swoim” gatunku, ale nie ma też specjalnie z kim rywalizować. Gier typu soulslike jest na rynku sporo, ale żadna z nich nawet nie zbliżyła się do poziomu Elden Ring, Dark Souls lub Sekiro. Przydałaby się więc nowa marka na podobnym poziomie wykonania od innego studia niż From Software. To na pewno zmotywowałoby Japończyków do dalszego rozwoju i ulepszania swoich produkcji w tych nielicznych miejscach, w których można pewne rzeczy zrobić lepiej. To też mogłoby spowodować, że dalszy rozwój gatunku nie byłby uzależniony tylko od jednego studia. Na pewno pomoże mu to znacząco wydłużyć swoją żywotność.
Destiny
Z perspektywy osoby przeglądającej się Destiny z boku sprawa jest dosyć zagadkowa. Odnoszę wrażenie, że społeczność skupiona wokół tej gry non stop na coś narzeka. Mimo wszystko trudno ich odciągnąć od gry. A co by było, gdyby Destiny miało mocnego konkurenta? Wiele jest sieciowych shooterów, ale żaden nie oferuje takich wrażeń jak produkcja Bungie. Myślę, że powstanie innej gry w tym stylu mogłoby mocno stymulować twórców Destiny do lepszego rozwoju. Społeczność na pewno bardzo by się ucieszyła jeśli kolejne aktualizacje i dodatki będą na wyższym poziomie. Póki jedna gra nie ma konkurenta i ciągle dobrze zarabia, motywacji do większych zmian oraz podkręcenia tempa nie ma.
Need For Speed
Forza Horizon rządzi na rynku gier wyścigowych, ale nie zaopiekuje się wszystkimi potrzebami. Mnóstwo graczy oczekuje ulicznej ścigałki z luksusowymi samochodami i klimatem nielegalnych pojedynków. Taki zazwyczaj był Need For Speed i w czasach Underground czy Most Wanted cieszył się ogromną popularnością. Dzisiaj seria jest w miejscu, w którym jest. To co ją ratuje to fakt, że nie ma z kim rywalizować. Ktokolwiek chce pościgać się w takich klimatach, może sięgnąć tylko po markę od EA. Wbrew pozorom ciągle cieszy się ona konkretnym zainteresowaniem. Co by jednak było gdyby ktoś stanął do rywalizacji z Need For Speed? Myślę, że jest tutaj miejsce na nowy hit na rynku gier wyścigowych. On też wymusiłby na dawnym liderze, aby wreszcie wziął się do roboty. Aż żal się patrzy w jakim stanie jest niegdyś kultowa marka.
Wiedźmin 3
Po co Wiedźminowi konkurencja? Czy obawiam się, że CD Projekt spocznie na laurach? Wręcz przeciwnie. Widzę tutaj podobną sytuacje do GTA i Rockstar Games. Polskie studio ciągle będzie trzymać się pozycji niekwestionowanego lidera. Problemem jest częstotliwość wydawania nowych gier. Nie pomaga The Elder Scrolls. Nie jest to bezpośredni konkurent, ale też mówimy o fantasy RPG. Tutaj również tematem jest mała liczba premier. Próbuje się odbudować Dragon Age, ale to też wymaga czasu. Myślę, że gatunek jest tak pojemny, że przydałaby się nowa, silna konkurencja. Z jednej strony może podnieść poziom, z drugiej wypełnić ogromną lukę. Jedna premiera gry fantasy RPG na 5 lat to jednak zdecydowanie zbyt mało. Może rozwiązaniem okaże się Avowed.
