Bill zadowolony z nowego Xbox´a
Bill Gates, dawny prezes Microsoftu i ciągle jeden z największych autorytetów w sprawach związanych z software´owym gigantem, był jednym z uczestników spotkania przedstawicieli firmy z analitykami rynkowymi. Wyraził na nim swoją opinię dotyczącą zbliżającej się batalii między Xbox´em 360 a PlayStation 3, uciekając się m.in. do samochodowej analogii.
Na spotkaniu, które odbywało się w głównej siedzibie Microsoftu, Bill Gates powiedział: "Widzimy to tak: My mamy Ferrari. Oni mają Ferrari. Nasze Ferrari rusza z linii startu zdecydowanie szybciej niż ich Ferrari, co w większości wyścigów jest bardzo pomocne". To właśnie wcześniejszy start Xbox´a 360 wydaje się być według Billa kluczem do jego sukcesu. Zauważył on, że ostatnim razem to Sony wypuściło swój produkt wcześniej, bijąc Microsoft na głowę. Tym razem Amerykanie postanowili sprawdzić jak rozwinie się sytuacja w odwrotnym przypadku.
W dalszej części owego spotkania głos zabrał Robie Bach, jeden z wysoko postawionych pracowników Microsoftu odpowiedzialnych za Xbox´a. Stwierdził, że nie widzi jakiejś wyraźnej przewagi Sony w dziedzinie sprzętu. Powiedział dokładnie: "Oni będą trochę szybsi w niektórych dziedzinach, my będziemy nieco szybsi w innych". Poza tym na korzyść konsoli działać ma bardzo dobre wsparcie dla twórców gier. Narzędzia dla nich opracowane powinny znacznie ułatwić prace nad tytułami na Xbox´a 360 i wyraźnie zmniejszyć koszty z nimi związane.
Jeżeli rzeczywiście tworzenie gier na nowego Xbox´a będzie łatwe, to może to znacznie poprawić notowania konsoli. Bo to właśnie ilość i - chyba przede wszystkim - jakość gier, jakie się na nią ukażą, zdecydują o jej powodzeniu. Póki co Microsoft jest dobrej myśli - już teraz developerzy opracowują 160 tytułów z myślą o ich nowej maszynce, z czego 25-40 ukaże się jeszcze w tym roku (ok. 15 w dniu premiery konsoli).