Raport DFC zwraca uwagę na duży udział hitu Blizzarda w tych doskonałych wynikach. Szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie przychody z World of Warcraft zdecydowanie przewyższyły te z innych gier online i doprowadziły do znacznego powiększenia rynku. Zresztą, wystarczy zauważyć, iż od premiery w listopadzie 2004 WoW nie schodzi z listy trzech najchętniej kupowanych w Stanach gier (listę opracowuje konkurencyjna dla DFC Intelligence firma NPD Group).
Stany Stanami, ciągle jednak największe pieniądze twórcom gier online przynoszą rynki azjatyckie (ponad 50% światowych przychodów z tych tytułów). A tam doskonale poczyna sobie NCsoft, wydawca City of Heroes, Lineage czy Guild Wars. Koreańskiej firmie produkcje te przyniosły w zeszłym roku ponad 300 milionów dolarów. Zresztą coraz lepiej idzie jej również na zachodzie - chociażby wspomniane produkcje znane są doskonale także poza Azją i zdobywają w USA i Europie coraz liczniejsze grono zwolenników.
Według raportu, dopiero co opublikowanego przez firmę analityczną DFC Intelligence, suma przychodów z gier online wyniosła w zeszłym roku 2 miliardy dolarów. I choć lwią część tego przypisać należy rynkom azjatyckim, to zachód coraz bardziej się do nich zbliża.