Windows Vista na Makach - raczej nie

Domek
2006/03/11 14:04

Pracownik Apple'a stwierdził ostatnio, że uruchomienie systemu Windows Vista na Makach z procesorami Intela nie będzie tak łatwe, jak niektórzy mieli nadzieję. Nie ma więc powodu, by upatrywać w nim rozwiązania problemu "system z Redmond na komputerze z jabłkiem".

Od rynkowego debiutu komputerów Apple'a wyposażonych w procesory Intela, rozmaici fanatycy walczą, by uruchomić na nich system Windows XP (co teoretycznie - przynajmniej "od strony" procesora - powinno być możliwe). Niespodziewanie natykają się na rozmaite uniemożliwiające to problemy. Jednym z nich jest odmienny sposób, w jaki Macintoshe uruchamiają system operacyjny. Robią to bowiem za pośrednictwem EFI (Extensible Firmware Interface), nie zaś - jak PeCety bootują Windows XP - poprzez BIOS.

Vista dawała nadzieję na rozwiązanie tego problemu, ponieważ pojawiły się informacje, że nowa wersja Windows podczas uruchamiania również korzystać ma z EFI. Jeden z pracowników Apple'a wyjaśnia jednak, że z tego co mu wiadomo, Microsoft zamierza zastosować to rozwiązanie wyłącznie w przypadku 64-bitowej wersji systemu. A tej uruchomić na Maku nie będzie się dało siłą rzeczy - komputery z jabłkiem nie są jeszcze wyposażane w takie układy. Jeszcze inne źródła informują, że gigant z Redmond w ogóle zarzucił pomysł z EFI.

Mimo tych trudności, Apple nie zamierza odwodzić swoich klientów od prób uruchomienia na Makach systemu Windows (bo czemu właściwie firma miałaby to robić). Jednocześnie jednak nie planuje żadnego wsparcia dla ich starań - zdani są wyłącznie dla siebie. Cóż pozostaje - trzymamy kciuki!

GramTV przedstawia:

Komentarze
45
Usunięty
Usunięty
12/03/2006 20:05

Zainstalowanie systemu Windows na Makach to tylko kwestia czasu, jak sadze. Kiedy tylko pojawily sie wersje prototypowe MacOsa przeznaczone dla procesorow Intela, od razu znalazla sie grupka zapalencow, ktorej w koncu udalo sie zainstalowac ja na zwyklym pececie. W chwili obecnej dzieki zmodyfikowanym sterownikom graficznym i licznym latkom mozna odpalic MacOsa na Pececie z uruchomionym wsparciem ze strony karty graficznej (brakuje jedynie najbardziej zaawansowanych funkcji graficznych, ale to rowniez ma sie zmienic). Dzieki temu przecietny uzytkownik po utworzeniu odpowiedniej partycji na swoim dysku moze cieszyc sie w pelni funkcjonalnym MacOsem na swoim pc, wiec prawdopodobnie w druga strone tez jest to mozliwe.

Blackhand
Gramowicz
12/03/2006 13:31

Pomysł uruchamiania windy na Makach wcale nie jest taki zły, bo dałby możliwość uruchamiania aplikacji windowsowych, co by się na pewno spodobało wielu użytkownikom posiadającym i PC i Maka. Tylko jest jedno pytanie - jak się to ma do gwarancji? Czy zainstalowanie i uruchomienie windy na Macintoshu nie spowoduje utraty gwarancji (chodzi mi oczywiście o sytuację, gdyby konieczna była ingerencja w hardware, np. jakieś zmiany w tym EFI)?>grzeczyJakiego masz windowsa? Bo u mnie 2000 stoi od ponad pół roku i tylko raz mi się zawiesił (no, może gdybym ściągał wirusy ;) programami p2p i instalował wszystko, co mi wpadnie w ręce, to pewnie byłoby znacznie gorzej, ale to już by była wina moja, a nie systemu). Co by nie mówić, Windows przeszedł długą drogę od pierwszego Win95, gdzie prostym sposobem można było zmasakrować zawartość dowolnego folderu bez możliwości odzyskania jej domowymi sposobami. Oczywiście duża zasługa w tym, że nowe windowsy są oparte na serii NT a nie na obciążonej DOSowymi korzeniami serii 9x. A Linux, cóż, próbowano mi siłą zaszczepić miłość do tego systemu, raczej bez powodzenia :). Ale nie mam nic do niego, niech sobie istnieje :).

Usunięty
Usunięty
12/03/2006 12:51
Dnia 12.03.2006 o 06:46, grzeczy napisał:

Odnoszę wrażenie (i obawiam się, że niebezpodstawne, że wypowiedzi wychwalające Winblows są chyba sponsorowane. Mam wincrasha i linuxa. win zawiesza mi sie srednio raz w tygodniu a linux jeszcze nie zdązył. Cóż, mam go dopiero od roku, może to dlatego...

To może przestań się bawić rejestrem na zasadzie "wytnij wklej" ;)Moje wypowiedzi nie są sponsorowane, po prostu Winda XP chodzi mi bezawaryjnie (bez zwisów, strat danych etc.) prawie dwa lata, więc ja nie wiem co ty z tym OS''em robisz :P




Trwa Wczytywanie