Tydzień ze SpellForce 2 - dzień trzeci

Finnegan
2006/08/16 14:00

Jako, że SpellForce 2 jest przede wszystkim grą strategiczną, koncentruje się głównie na wojnie i wojsku. Dlatego też po artykułach dotyczących bohatera i świata nadszedł czas by opowiedzieć wam co nieco o armii. W dzisiejszym tekście można przeczytać o oddziałach Królestwa. Zapraszam do lektury.

Tydzień ze SpellForce 2 - dzień trzeci

Mimo rozwiniętego wątku fabularnego, Spellforce II Czas Mrocznych Wojen pozostaje nadal strategią czasu rzeczywistego. W przeciwieństwie do pobocznych misji w części cRPG tego elementu gry nie sposób jest ominąć. W miarę rozwoju bohatera i postępów w części fabularnej rośnie nasza sława jako dowódcy i pod naszą komendę oddawane będą coraz liczniejsze i bardziej elitarne jednostki. Ze względu na wspomniane wcześniej specyficzne relacje bohatera z otaczającym go światem i związane z tym zwroty akcji, może się jednak zdarzyć, że utracimy wszystko, nad czym z takim trudem pracowaliśmy i będziemy musieli zaczynać od nowa. Podczas trwania rozgrywki będziemy zmuszeni do szukania nowych sojuszników, co daje nam okazję do prowadzenia do walki sił każdej z trzech głównych frakcji występujących w Spellforce II.

Pierwszymi sprzymierzeńcami, którzy wspomagają nas w walce z zagrażającym rodzinnej krainie wrogiem, będzie Królestwo, które zmuszone wymogami chwili okazuje się najbardziej skłonne do oddania swych żołnierzy pod komendę nieznajomych. Na początku dysponujemy oczywiście podstawowymi jednostkami ludzi: pieszymi żołnierzami i kusznikami. W późniejszych etapach gry nie stanowią oni poważnej siły bojowej. Ci pierwsi są najsłabszymi wojownikami do walki wręcz, jakimi dysponuje ta frakcja. Natomiast kusznicy, ze względu na niezbyt satysfakcjonujący zasięg szybko ustępują miejsca innym jednostkom strzelającym. Mocną stroną tej armii pozostają jednak, dostępni dość szybko, konni kusznicy i paladyni. Podstawową zaletą tych kawaleryjskich oddziałów jest oczywiście prędkość, z jaką przemieszczają się na polu walki. Dzięki temu można używać ich jako zwiadowców i sił szybkiego reagowania. Paladyni stanowią również dość odporne jednostki mogące w początkowym etapie gry stanowić trzon naszej armii. Dodatkowo, polegli sojuszniczy żołnierze, zabici w ich bezpośredniej bliskości, powstają jako duchy, by jeszcze przez pewien czas walczyć w naszej sprawie. W późniejszych misjach powietrzne wsparcie zapewniają magowie na gryfach. Niestety, są jednostką dość wrażliwą na wrogi ostrzał, dlatego należy używać ich z rozwagą, najlepiej jako zwiadowców lub wobec przeciwnikom nie dysponującym bronią zasięgową.

Jednak w późniejszym etapie gry bez elfich łuczników i krasnoludzkich katapult, zwycięstwo nad licznym i dobrze wyposażonym wrogiem nie byłoby możliwe. Zapewnienie sobie ich udziału w nadchodzącej wojnie wiąże się z osobnymi misjami, w których będzie okazja, by pomóc swym przyszłym sojusznikom i zaskarbić sobie ich przyjaźń. Da to w przyszłości możliwość budowania w naszym garnizonie ulepszeń danej rasy, a te z kolei pozwolą na stawianie przynależnych im konstrukcji, umożliwiających werbunek odpowiednich oddziałów. Jednostki elfów i krasnoludów są zazwyczaj nieco droższe od swych ludzkich odpowiedników, a część z nich wymaga także specjalnego „surowca”, jakim jest znana z pierwszej części gry roślina lenya. Krasnoludy zapewniają przede wszystkim silne jednostki do starcia w walce wręcz. Weterani i Obrońcy przewyższają żywotnością ludzką piechotę i dysponują znacznie mocniejszym pancerzem. Dodatkowo Obrońcy posiadają zdolność kierowania na siebie ataków wrogich jednostek, co pozwala odciągnąć przeciwnika od swych słabszych i bardziej wrażliwych oddziałów. Na krasnoludzkie katapulty przyjdzie trochę poczekać, jednak, gdy w końcu zostaną nam udostępnione, ich ofensywna siła rekompensuje nam ten czas z nawiązką. Bez nich atak na wrogie umocnienia okupiony zostanie zapewne dużymi stratami.

Elfie jednostki również doskonale oddają charakter swej rasy i stanowią nieodzowny element odpowiednio „skomponowanej” armii Królestwa. Główną siła ofensywną są łucznicy, którzy dzięki swemu zasięgowi są w stanie rozprawić się z większością swych odpowiedników we wrogich armiach zanim ci będą w stanie wyrządzić im jakąś większą krzywdę. Są także szczególnie skuteczni przeciw jednostkom latającym. Niestety, ich słaby pancerz i niezbyt imponująca żywotność sprawiają, że należy za wszelką cenę chronić ich przed uwikłaniem w walkę wręcz. Drugą elfią jednostką są druidzi (a właściwie druidki, gdyż tak jak w przypadku łuczników ich szeregi zasilane są wyłącznie przez przedstawicielki płci pięknej tej rasy). Nie stanowią oni siły ofensywnej, chociaż zaatakowani potrafią odgryźć się oponentowi w miarę swoich skromnych możliwości. Ich głównym atutem (oczywiście poza atrakcyjnym wyglądem) jest umiejętność leczenia sojuszników na polu walki. Należy zatem zawsze zadbać, by armia dysponowała zawsze odpowiednią ich liczbą – wydłuża to zdecydowanie spodziewaną długość czasu służby naszych żołnierzy.

Najsilniejszą, (lecz niestety również najwolniejszą) jednostką elfów są drzewce, których olbrzymia siła i żywotność nie mogą być ignorowane nawet przez najpotężniejszych przeciwników. Mały, zielony zagajnik, zbliżający się w stronę wroga, jest w stanie zepsuć nieprzyjacielskiemu dowódcy nawet pięknie zapowiadający się dzień. Oprócz tego, że istoty te są niezwykle skuteczne w walce, ich równie ważną cechą jest umiejętność ujawniania obecności Cieni – jednostek Paktu, które w przeciwnym razie pozostają niewidoczne dla naszych wojsk.

Najpotężniejszą istotą wchodzącą w skład sił Królestwa jest Tytan. Aby móc go stworzyć, konieczne jest posiadanie ulepszeń wszystkich trzech ras. Dodatkowo nie można posiadać w swej armii więcej niż jednej takiej jednostki. Jednak jego umiejętności bojowe- w tym rzucanie ofensywnych zaklęć oraz powalanie jednym ciosem kilku wrogów naraz, sprawiają, że jest on naprawdę straszliwym przeciwnikiem, wartym swej wysokiej ceny.

Na zakończenie polecamy krótki film, przygotowany na potrzeby tego artykułu.

GramTV przedstawia:

Komentarze
21
Jedrzej_92
Gramowicz
18/08/2006 15:17

Wielkie dzięki za info i tak zanim kasę wygrzebię to patch wyjdzie!!

MandiATO
Gramowicz
18/08/2006 15:15

Odpowiedź w chwili obecnej jest trudna, gdyż na wiele lepszych sprzętach od wymienionego gra potrafi ciąć niemiłosiernie, jednocześnie na dużo gorszych chodząc płynnie. Obecnie czekamy na jakiegoś patcha czy coś. I chodzeniem dema nie ma co się sugerować - wielu osobom demko działało płynnie, a gra ma maksymalnie 10FPS (średnio koło 5). Radzę obserwować doniesienia z frontu. Gra jest świetna, ale problemy z jej działaniem niestety psują radość z produktu (mi na konfigu PentiumD930 3GHz, 1024 GB DDR2 667MHz, X1600XT tnie niemilosiernie).

Jedrzej_92
Gramowicz
18/08/2006 15:05

Gierka w artykułach wygląda świetnie ale ja jeszcze trochę muszę poczekać bo cienko z kasą stoję!!Aha i mam pytanie czy ktoś wie czy pójdzie mi na AMD Athlon 64 3000+ 1024Ram GForce 6600GT??Proszę o odpowiedź oczywiście jeśli ktoś wie.




Trwa Wczytywanie