Pomysł został dość pozytywnie przyjęty przez branżę, jednak wielkie N poczuło się raczej rozbawione tą ideą i podeszło do niej – mówiąc wprost – dość lekceważąco. Jak powiedział przedstawiciel Nintendo na temat Home: „to jest przykład podejścia ‘Mii too’, stosowanego przez Sony [Mii to podobna usługa Nintendo]. (...) Nintendo lata temu rozważyło i odrzuciło podejście, które realizuje teraz Sony”.
System dla Wii funkcjonuje wprawdzie w pewnym sensie podobnie do Home, oferuje jednak znacznie mniej możliwości. Tak czy inaczej, Nintendo najwyraźniej jest bardzo zadowolone z podjętych decyzji: „Mii stały się fenomenem na swój własny sposób (...), a proces popularyzacji tego rozwiązania w świecie Wii dopiero się rozpoczął”.
Z wypowiedzi Microsoftu wynika, że oni także nie są wielkimi fanami rozwiązania Sony. Zdaniem Chrisa Satchella, głównego menedżera Microsoft Game Developer Group, Home to “podejście niespecjalnie nastawione na gry”. Chris kontynuował: „myślę, że oni definitywnie podpatrzyli ideę achievementów, ale chyba zmierzają w innym kierunku (...). To fajny świat, ale sam w sobie jest taką małą grą. Nasze podejście jest inne, to gry są gwiazdą na scenie i one są najważniejsze – po to ludzie kupują konsole”.
Żadna z obu firm nie skrytykowała wprost PlayStation 3 Home, ale można wyczuć w ich komentarzach odrobinę sarkazmu, a kto wie - może i zazdrości. Prawdopodobnie zapowiada się na ostrą rywalizację na tym polu, bo kto wie – być może właśnie tego typu usługi są tym co również przyciągnie spore rzesze klientów?