Todd Hollenshead, dyrektor wykonawczy id Software, w wywiadzie dla serwisu GamesIndustry.biz ogłosił, że studio pracuje nad nową grą. Nie jest to jednak kolejny tytuł z serii Quake czy Wolfenstein. Nie jest to również, ku rozpaczy wielu starych fanów firmy, nic wiązanego z Commanderem Keenem. „Pracujemy nad nową marką i nowym silnikiem. Myślę, że kiedy pokażemy pierwsze screeny, ludzie poczują sie podobnie, jak kiedy pierwszy raz pokazaliśmy światu Dooma 3 – Johnowi Carmackowi ciągle jeszcze zostało sporo magii” – powiedział.
Ostatnim projektem tworzonym od początku do końca wyłącznie przez id był właśnie trzeci Doom, który został wydany w 2004 roku. Przez te trzy lata studio zaangażowało się między innymi w prace nad tytułami na komórki (Doom RPG, Orcs & Elves), a aktualnie zbliża się data wydania sieciowego FPS-a Enemy Territory: Quake Wars (współpraca ze Splash Damage).Todd niestety nie mógł jeszcze ujawnić żadnych szczegółów na temat nowego dzieła firmy. Zapewniał tylko o jego jakości i o tym, że zdecydowanie warto będzie czekać. Swego czasu pierwsze zrzuty ekranowe z Dooma 3 faktycznie narobiły sporo szumu, a gracze zastanawiali się, czy faktycznie jest możliwe, żeby gra wyglądała tak dobrze. Dzisiaj jednak Carmackowi trudniej będzie to powtórzyć – zbliżają się Crysis, Haze, Unreal Tournament 3... na razie ciężko sobie wyobrazić jakąś wyraźnie lepszą technologię. No, ale w końcu to JC, jedna z legend branży – czekamy z niecierpliwością na oficjalną zapowiedź!