Nikt z BioWare'u nigdy nie podawał żadnej konkretnej daty wydania gry Mass Effect. Jedynym komentarzem do sprawy było kwietniowe oświadczenie jednego z przedstawicieli Microsoftu o tym, że tytuł nie ukaże się wcześniej, niż we wrześniu. Taki stan rzeczy był jeszcze akceptowalny dla posiadaczy Xboksów 360 (ME jest exclusivem dla konsoli MSoftu). Teraz jednak sytuacja może ulec drastycznej zmianie.
GAME, jedna z największych sieci sklepów z grami, podała na swojej stronie datę premiery gry - styczeń 2008 roku. Dodatkowe 4 miesiące oczekiwania na tak głośny tytuł nikogo zapewne w stan euforii nie wprowadzą. Co prawda nie wiadomo jeszcze, czy data jest prawdziwa, nie została ona bowiem potwierdzona ani przez BioWare, ani przez Microsoft. Jedyne, co wciąż powtarzają przedstawiciele studia developerskiego,
zajmującego się grą, to: "Dopóki nie usłyszycie tego od nas, żadna data wydania nie jest poprawna. Wszystkie informacje to prognozy lub przypuszczenia, przynajmniej dopóki my sami nie będziemy wiedzieli, kiedy gra się ukaże".
Z jednej strony można zatem datę GAME'a zwyczajnie obić o kant stołu i potraktować jako pomyłkę niedoświadczonego pracownika, ewentualnie jako niesmaczny (szczególnie dla posiadaczy Iksów360) żart. Jeśli jednak sami przedstawiciele BioWare'u wciąż nie wiedzą, kiedy Mass Effect się ukaże, nie należy się spodziewać gry w najbliższym czasie. Chyba, że po prostu gracze są podpuszczani przez przedstawicieli studia, by dostać miłą niespodziankę już w październiku.