Fallout 3 - garść (spora!) nowości

Renor Mirshann
2007/07/02 11:42

Studio Bethesda przedstawiło wczesne demo Fallouta 3 na specjalnej prezentacji w siedzibie firmy, co oczywiście spowodowało kolejną lawinę informacji o tym tytule. Oczekujący na tę grę przywitają je z radością lub zgrzytaniem zębami (w zależności od nastawienia). Developer jednak dobrze wie, że trafił na bardzo wymagającą grupę fanów.

Główne biuro firmy Bethesda Softworks, miasto Rockville, stan Maryland, wschodnie wybrzeże USA. Todd Howard, producent wykonawczy Fallouta 3, przedstawił tam początkowe efekty pracy studia nad tym tytułem. Na początku jeszcze raz zaznaczył, że zespół zdaje sobie sprawę ze skali wyzwania projektu. “Mit Fallouta rósł w siłę przez te wszystkie lata, kiedy ludzie w niego nie grali. To świetny tytuł, ale dodatkowo każdego roku stawał się w umysłach ludzi jeszcze lepszy. Niczego mu nie ujmuję, taki mit po prostu istnieje... Myślę, że oczekiwania względem trzeciej części właśnie powróciły, silniejsze niż kiedykolwiek” – powiedział. Fallout 3 - garść (spora!) nowości

Pierwsze, co rzuciło się w oczy dziennikarzom podczas prezentacji to fakt, że silnik graficzny Obliviona zdążył przejść długą drogę od czasów premiery czwartej części The Elder Scrolls. Post-apokaliptyczny, bogaty w detale świat obserwuje się - co teraz już jest potwierdzone - z pierwszoosobowej kamery. Ukazuje on niesamowity poziom zniszczeń, wszechobecne są gruzowiska i ruiny budowli. A gdyby graczowi wciąż ich było mało, zawsze może stworzyć nowe – autorski system niszczenia otoczenia pozwoli przedziurawić czy wysadzić praktycznie wszystko.

Fallout 3 rozgrywa się 30 lat po części drugiej. Wydarzenia z Brotherhood of Steel i Tactics w tym uniwersum w wersji Bethesdy nigdy nie miały miejsca. Na początku gry, fabuła skupia się na mieszkańcach Krypty 101 pod Waszyngtonem, którzy od pokoleń nie wychodzili na zewnątrz. Tam gracz się urodzi, dorośnie i nauczy podstawowych umiejętności - wszystko w formie tworzenia postaci i tutoriala. To ważna część gry, gdyż ma stworzyć wrażenie faktycznego życia w izolacji i zamknięciu, co ma zapewne kontrastować z późniejszą wolną wędrówką po powierzchni. Wirtualna wersja stolicy USA będzie zawierać najważniejsze elementy prawdziwego miasta i będzie do niego podobna, ale lepiej nie spodziewać się dokładnego odwzorowania poszczególnych ulic.

Historia poszukiwania ojca, której gracz stanie się częścią po opuszczeniu krypty, będzie skupiać się na motywach poświęcenia i przetrwania. Co poświęcisz i jak przetrwasz – te wybory w znacznym stopniu wpłyną na końcowe wydarzenia. Żeby nie pozostać gołosłownym – w pewnym momencie dema tajemniczy człowiek zaoferował postaci gracza wysadzenie bomby nuklearnej, która jakimś cudem nie wybuchła po zrzuceniu. Znajdowała się ona w centrum zrujnowanego miasta, w którym mógłby ukrywać się poszukiwany. Zrównanie go z ziemią zamknie jedną drogę rozwoju fabuły, ale otworzy inną – nowe możliwości dawane przez zleceniodawcę.

Wracając do gameplaya - strzelanie w Falloucie 3 jest ważnym elementem rozgrywki, ale niekoniecznie będzie wymagać wielkiej zręczności. Jak wiadomo, walkę będzie można prowadzić w czasie rzeczywistym lub za pomocą systemu VATS, stanowiącego swoiste połączenie aktywnej pauzy z systemem turowym opartym na punktach akcji. Trafienie w określone części ciała spowoduje oczywiście określone efekty – spowolnienie przeciwnika, obniżenie jego zręczności itp. Nowością w serii będzie nagradzanie krytycznych trafień specjalnymi powtórkami (w demie, po efektownej eksplozji głowy mutanta, kamera pokazała jego gałkę oczną staczającą się w dół tunelu, w którym miała miejsce walka). “To przeniesienie Crash Mode z Burnouta na części ciała” – stwierdził Howard.

GramTV przedstawia:

Jedna z dziwniejszych ujawnionych w demie broni to Suck-o-Tron, który pozwala na ciskanie w przeciwników przedmiotami. Pokazano również wyrzutnię mini-pocisków nuklearnych. Jednak ich posiadanie nie jest gwarancją potęgi - sytuacje, w której będzie można sobie po prostu postrzelać nie martwiąc się o amunicję będą naprawdę rzadkie.

Z ważnych, pojedynczych ciekawostek - w grze zostanie zaimplementowany cykl dnia i nocy oraz zmieniająca się pogoda. Nie będzie można kierować pojazdami, a większe odległości bohater pokonywać będzie tunelami metra. NPC-ów będzie mniej, niż w Oblivionie. Prawie wszyscy będą mogli zginąć z ręki gracza. Dzieci również się pojawią, ale decyzja o ich “śmiertelności” nie została jeszcze podjęta. Na soundtrack złoży się co najmniej 20 licencjonowanych utworów z lat czterdziestych ubiegłego wieku. Nie będzie trybu multiplayer.

Przedstawiony fragment gry pozwala stwierdzić, że wydanie jej pełnej i ukończonej wersji pod koniec 2008 roku jest jak najbardziej realne. Czy gra zadowoli oddanych fanów poprzednich części? Howard uważa, że powinna. “Tak naprawdę najważniejsze dla nich jest to, aby potraktować serię z należytym szacunkiem. (...) oczekują poważnego podejścia, ponieważ sami podchodzą do tego jak najbardziej serio. A my tak właśnie robimy z Falloutem 3” – zakończył.

Komentarze
333
Usunięty
Usunięty
14/02/2008 16:57

Jestem fanem Fallouta , w trójke na pewno zagram chociażby przez sam tytuł

Usunięty
Usunięty
11/07/2007 15:21
Dnia 11.07.2007 o 14:22, Tosimir napisał:

Ten fallout będzie podobny do pozostałych jedynie po przez to ze akcja się toczy po wojnie atomowej. Szkoda że Betshada poprostu niekończy projektu Iterplay, który napewno większośc z was widziala, a nawet grała w jego demo.

nawet jak by chcieli. to von bouren nie był oficjalnie falloutem 3 (co więcej od strony formalniej interplay nigdy nie zaczoł prac nad f3, samym von bourenem zresztą też nie) a co za tym idzie nie został sprzedany razem z prawami do świata. Więc betsha nie mogła do dokończyć.

Usunięty
Usunięty
11/07/2007 14:22

Ten fallout będzie podobny do pozostałych jedynie po przez to ze akcja się toczy po wojnie atomowej. Szkoda że Betshada poprostu niekończy projektu Iterplay, który napewno większośc z was widziala, a nawet grała w jego demo.




Trwa Wczytywanie