Czy ktoś z Was słyszał o ekipie z Fuzzyeyes Studios? Mało prawdopodobne, ponieważ do tej pory ten australijski developer zajmował się tworzeniem niezbyt ambitnych, simopodobnych produkcji, takich jak HotDog HotGals czy Uluru Fun Park. Wszystko jednak wskazuje na to, że studio postanowiło zawrócić z drogi casualowej rozrywki i spróbować swoich sił w czymś zupełnie odmiennym. Ich nowy projekt o tytule Edge of Twilight zapowiada się na ambitną siekankę TPP, z rozbudowanym światem i skomplikowaną fabułą.

Na nowo otwartej stronie internetowej tego tytułu można dowiedzieć się o nim sporo - na początek tego, że będzie rozgrywać się w post-apokaliptycznym, steampunkowym świecie fantasy podzielonym na dwie “sfery” - nocy i dnia. Gracz wcieli się w Lexa, łowcę nagród wciągniętego w konflikt pomiędzy rozwiniętą technologicznie cywilizacją Athernów a hołdującymi rozwojowi duchowemu Lithernami. Odegra w nim ważną rolę, gdyż jest jedynym żyjącym mieszańcem obu ras, zdolnym przekraczać granicę obu domen.
Twórcy zapewniają, że w Edge of Twilight nie będzie prostej granicy pomiędzy dobrem i złem, a na fabułę i świat przedstawiony kładzie się podczas prac naprawdę bardzo duży nacisk. Lex ma nie być typowym bohaterem pozytywnym, wręcz przeciwnie - poznamy go jako wyrzutka, z którym nikt najchętniej by się nie zadawał. Sama walka zapowiadana jest jako dynamiczna i bardzo filmowa.
Gra ukaże się na PC i Xboksa 360, ale nie wiadomo jeszcze nawet w przybliżeniu, kiedy. W każdym razie wygląda na to, że szykuje się połączenie Planescape'a z Soul Reaverem – na taki tytuł wielu zapewne czeka od lat. Miejmy tylko nadzieję, że studio nie zawiesiło sobie poprzeczki za wysoko.