33 miliardy dolarów to suma przychodów, jakie przyniósł rok 2006 w przemyśle gier. Analitycy już teraz przewidują, że liczba ta wzrośnie o blisko 50% i będzie równa 47 miliardów do roku 2009. Prognozy te dotyczą przychodów ze sprzedaży gier (także sieciowych), konsol przenośnych i do użytku domowego.

Według przewidywań, silny wzrost zanotują wszystkie omawiane kategorie, w tym także gry PeCetowe. Do 2012 roku mają one generować przychody rzędu 13 miliardów dolarów. Znaczna część tego rozkwitu ma być udziałem sektora sieciowego, wliczając weń także opłaty za subskrypcje, reklamy oraz dystrybucję drogą on-line.
Stosunkowo duży udział w rynku w ostatnich latach zaprezentowały konsole przenośne, głównie za sprawą DS-a. "Przychody z przemysłu konsol przenośnych podwoiły się na przestrzeni ostatnich lat, a w ciągu pięciu kolejnych DS może według nas stać się platformą najlepiej sprzedających się gier" - optymistycznie dla Nintendo wróżył jeden z analityków DFC, David Cole.
Najwięcej niepewności wzbudza potencjalne zainteresowanie nowymi konsolami do użytku domowego oraz grami na nie przeznaczonymi. Według specjalistów z DFC trudno w tej chwili przewidzieć jak zachowają się poszczególne platformy, jednak porównując trzy możliwe scenariusze można stwierdzić, że do 2012 roku sprzedanych zostanie 180-210 milionów sztuk PS3, Xboksów 360 i Wii.