mefiperes:
Chciałbym przywitać dwóch takich, co napisali dla nas wiedźmiński poradnik. Ile zajęła Wam czasu ta książeczka?
Finnegan: Cześć około 3 miesięcy licząc wszystkie dodatkowe przerwy związane ze zmianą questów
Jasió: Hej :) Prawie trzy miesiące, pracowaliśmy do połowy sierpnia
master_matrox:
Czy stworzenie poradnika było trudne czy łatwe?
Jasió: Później jeszcze sporo czasu zajęło nam poprawianie setek rzeczy, ponieważ gra była zmieniana praktycznie do samego końca
Finnegan: Napewno zupełnie inne niż się na początku wydawało ;)
Jasió: Dość trudne, szczerze mówiąc :) i, jak pisze Finnegan, zupełnie inne niż myśleliśmy
Finnegan: niektóre rzeczy, które myśleliśmy, że będą problematyczne okazały się łatwe a trudnosci pojawiały się w niespodziewanych miejscach
Jasió: Co innego robić poradnik do już ukończonej gry, co innego opisywać coś, co zmieniało się z dnia na dzień i jeszcze nie zawsze działało tak jak powinno ;)
Finnegan: to prawda :)
PlushowyMisio:
Odpowiedzi Finnegana i Jasia mogą się w pewnym stopniu pokrywać. Jasió odpowiada na Wasze pytania zdalnie, siedząc przed swoim komputerem w domu.
Jasió: Jeden z aktów, z tego, co pamiętam chyba piaty, został prawie całkowicie zmieniony... gdy już zdążyłem napisać do niego poradnik ;)
Finnegan: mielismy wyznaczony deadline bo poradnik miał być oddany razem z grą i tak właściwie był tworzony na bieżąco, trzeba było uwzględniać wszystkie poprawki i zmiany w scenariuszu
kjubus:
Ja z kolei mam takie pytanie: czy pracując nad poradnikiem siedzieliście nad grą (wersja beta, czy coś w tym stylu), czy może nad czymś innym(skrypt? scenariusz?)?
Finnegan: mój pierwszy kontakt z grą był z wersją alfa a później przesiedliśmy się na betę
Jasió: Mieliśmy niezwykłą możliwość pracowania nad tekstem w samym sercu Wiedźmina, czyli studiu CDP RED, co było naszym błogosławieństwem (łatwy dostęp do twórców), jak i przekleństwem (wszechobecny chaos pod koniec produkcji udzielał się i nam)
Finnegan: od autorów scenariusza dostaliśmy skrypty z questami ale przetestować trzeba było oczywiście na żywo ;)
Jasió: No i pracowaliśmy nad betą, nie było w sumie innego wyjścia
Kleyo:
Czy podczas tworzenia tego poradnika, zdarzyły się jakieś dziwne/śmieszne :) sytuacje ?
Finnegan: z perspektywy czasu część sytuacji może wydawać się śmieszna, ale wówczas przyprawiały nas raczej o ciarki na plecach ;)
Jasió: Całe tworzenie poradnika było dziwne ;) Bo jak inaczej nazwać kilkumiesięczny tryb życia, gdy odżywiasz się głównie jedzeniem z fastfoodów, a czas mija ci między Wordem a betą gry? :)
Finnegan: poszukiwanie konkretnych npc, których tam najzwyczajniej w świecie jeszcze nie było co okazywało się dopiero po rozmowie z programistami
Finnegan: :p
myszkiness:
Co w poradniku podoba Wam się najbardziej? z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
Finnegan: na pewno jedną z rzeczy z których jesteśmy zadowoleni to wprowadzenie sekcji ze spojlerami
Jasió: Mi się podoba, że mimo ogromnej presji czasowej zrobiliśmy tekst bez większych - mam nadzieję! - błędów merytorycznych
Finnegan: bardzo staraliśmy się aby pisząc poradnik nie zepsuć przyjemności z zabawy graczom
Jasió: Mogą się trafić drobne przekłamania, na które nie mieliśmy już absolutnie ŻADNEGO wpływu
Jasió: chcieliśmy zrobić po prostu wygodny tekst, który nie będzie Wam psuł zabawy, nawet jeżeli zdecydujecie się podeprzeć nim w rozgrywce
Finnegan: mamy nadzieję, że całość wyszła spójnie i bardzo cieszą nas pierwsze pozytywne opinie na jego temat :)
Jasió: ...za co dziękujemy ;)
master_matrox:
Jak wygląda tworzenie poradnika "od kuchni"?
Finnegan: jeśli ma się na to wystarczająco dużo czasu to:
Jasió: Wygląda to tak, że Jasio przychodzi rankiem do studia, pełen nadziei na sprawny postęp prac...
Jasió: Potem włącza swój komputer (na dalszym etapie prac korzystaliśmy już z trzech ;) i ściąga najnowszą aktualizację do gry.
Finnegan: wita się po wciąż zmęczonym po poprzednim dniu Marcinem
Finnegan: ;p
Jasió: O właśnie ;p
Finnegan: co trwa nawet do godziny ;)
Jasió: Aktualizacja, nie powitanie
Finnegan: ściąganie aktualizacji oczywiście ;)
Jasió: Następnie siadamy obok siebie, jedna osoba pisze lub notuje, druga gra - na przemian
Finnegan: potem okazuje się, ze część sejwów z wczoraj jest nie do odczytania na obecnej wersji gry i trzeba cześć pracy robić od początku
Jasió: Słodkie, nie? ;)
Finnegan: przechodzimy jakiś akt posiłkując się skryptem scenariusza i questów starając się przejść je na wszystkie możliwe sposoby
Jasió: Co przeważnie jest niemożliwe!
Finnegan: i zapisujemy rezultaty
Jasió: Wtedy z pomocą przychodzą nam twórcy, którzy pracują w pocie czoła 15 metrów od nas
Finnegan: każdym questem zajmujemy się z osobna opisując go w najszerszy możliwy sposób
Finnegan: potem to wszystko idzie do obróbki i skrócenia
Jasió: Niestety, żeby nie było za różowo... Wiedźmin jest nieliniowy, a skutki decyzji w akcie I widać nawet w Epilogu, dlatego ten cudowny "ficzer" napsuł nam mnóstwo krwi
Finnegan: bo objętość poradnika jest jednym z wyznaczników
Finnegan: przesadzasz Jasió ;D
Jasió: A szkoda, bo gdyby tak wrzucić wszystko, co przygotowaliśmy, wyszłoby ze 180 stron, a gdyby wrzucić wszystko, co CHCIELIBYŚMY przygotować, całość by dobiła do trzystu. :)
ecolande:
Jak zostały rozdzielone prace nad poradnikiem, czy każdy miał jakiś etap specjalnie dla siebie wydzielony?
Finnegan: początkowo pracowałem nad poradnikiem samemu
Jasió: Ja zajmowałem się aktami III, IV, V i Epilogiem, Finn - Prologiem, I i II.
Finnegan: Jasió przyszedł z pomocą w najbardziej krytycznym momencie
Jasió: Teoretycznie - bo w praktyce pomagaliśmy sobie we wszystkich aktach. :)
Finnegan: kiedy okazało się, że prace nad grą na tyle się opóźniły, żeby jedna osoba temu podołała
Finnegan: robiliśmy sobie wzajemnie korekty tekstów
Jasió: Ogólnie wszystkim zależało, żeby poradnik był lepszy niż inne dodawane do gier.
Finnegan: aby nie było żadnych merytorycznych ani stylistycznych zgrzytów
Jasió: Nie chciałbym podawać konkretnych przykładów, ale sami wiecie jak to jest - książeczki po 16 stron, w których znajduje się skrócony opis pierwszych dwóch misji. Tak to zwykle wygląda...
Strusiasty:
Czy mieliście w trakcie prac chwile zwątpienia "Ja to chrzanie, dalej nie robie" albo coś w tym stylu?
Jasió: Tak :)
Finnegan: całą masę :)
Jasió: Bez przerwy :)
Finnegan: z małymi przerwami ;p
Jasió: Z przerwami na obiad :)
Finnegan: ale to szybko mijało kiedy tylko udawało się przezwyciężyć jakiś problem
Finnegan: na przykład odpalić grę po 30 wywaleniu do systemu w ciągu 2h
mefiperes: Ile godzin dziennie poświęcaliście poradnikowi?
Jasió: 10-12?
Finnegan: tylko część z tego na miejscu w CDP
Finnegan: dużo w domu, część w autobusie...
Jasió: Naprawdę różnie, mieliśmy dni wolne - przeważnie były to niedziele ;p - ale bywało i tak, że przychodziłem po 7:00, a wracałem do domu o 22:00... gdzie pisałem dalej, już z notatek.
Jasió: Bywało, że studiowałem skrypty i scenariusz w wannie
Jasió: Podczas rodzinnego obiadku...
Lutheim:
Jak dogadywaliście się z ekipą CDP RED? Czy często, jeśli w ogóle, dochodziło do nieporozumień?
Finnegan: nieporozumień sensu stricte: nie
Jasió: Było naprawdę OK, zżyliśmy się zwłaszcza z betatesterami, którzy rozumieli nasz ciężki los ;p
Finnegan: głównym problemem był brak dobrej komunikacji, wynikający z tego, ze byli non stop zawaleni robotą
Finnegan: czasami trzeba się było nachodzić/naczekać aby się czegoś dowiedzieć
Finnegan: ale rozumiemy to, mieli naprawdę masę roboty, przecież ich również goniły terminy
Jasió: Z większością osób szło się dogadać naprawdę dobrze
Jasió: Wszyscy mieli mnóstwo do roboty, bywali tacy, co nocowali w studiu :)
Finnegan: część osób z REDa widuję do dzisiaj po pracy i są bardzo fajnym towarzystwem w knajpach ;)
Jasió: Wiem, ze może zabrzmi to strrraszliwie marketingowo, ale... tym ludziom naprawdę zależało, żeby stworzyć fajną grę
Finnegan: można wspólnie się pośmiać z kłopotów, które wszyscy mieliśmy z tym aby wyrobić się na czas i dorównać oczekiwaniom
Finnegan: to naprawdę było widać na każdym kroku, że się starają
pompa69:
a ile ta gra ma zakończeń bo ja słyszałem że 5
Jasió: Trzy
Finnegan: tak, trzy
Jasió: Ale może nie wdawajmy się w szczegóły :)
Finnegan: zagracie, zobaczycie ;)
kapistar1:
Czy jesteście zadowoleni ze swojego poradnika? Czy może jak już wyszedł to uważacie, że coś tam można było jeszcze zmienić?
Jasió: Niewiele bym zmienił, za to sporo dodał...
Finnegan: o nie, na pewno można by go jeszcze poprawić/rozszerzyć
Finnegan: jestem perfekcjonistą ;)
Jasió: Z wielkim bólem wywaliliśmy tabelki z wszelakimi statystykami, bardziej rozbudowane, literackie opisy aktów, chcieliśmy także zrobić osobne mapy z zaznaczonymi miejscami mocy itd.
Finnegan: przede wszystkim żałuję, że nie jest w kolorze ;)
Jasió: Oj, jest ;)
Jasió: ja mam w kolorze!
Finnegan: oczywiście chodzi o ten poradnik normalny a nie z wersji kolekcjonerskiej
Jasió: trzeba było EK zamówić ;p
Finnegan: nie drażnij mnie :P
Jasió: w sumie i tak na razie mam tylko podstawkę, jak wszyscy :)
Finnegan: miały być również zamieszczone porady dotyczące rozwoju postaci w zależności od konstrukcji danego aktu
Finnegan: ale trzeba to było niestety wywalić z braku miejsca
Union_Pacific:
Czy istnieją jakieś inne możliwe sposoby przejścia danego questa w sposób nie opisany w poradniku?
Jasió: Wydaje mi się, że nie
Finnegan: większość sposobów z zakończeń questów było konsultowane z twórcami scenariusza
Jasió: Chyba że po oddaniu tekstu jeszcze coś pozmieniali - a wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak było ;)
Finnegan: wiec wydaje mi się, że raczej opisaliśmy wszystkie możliwe zakończenia questów
Wolverine253:
a na podstawie czego ma sie takie czy inne zakończenie?
Jasió: Na podstawie Twoich zachowań podczas gry
Finnegan: na podstawie podejmowanych w czasie gry decyzji
Finnegan: więcej nie powiem :)
Jasió: Też wolałbym więcej nie mówić :)
Finnegan: chodzi głównie o watek polityczno - społeczny
Jasió: Ale...
Jasió: jest mnóstwo pomniejszych decyzji, które w jakimś stopniu wpływają na zakończenie
Jasió: gwarantuję Wam, że nie da się tego przewidzieć - przynajmniej nikt ze zdrową psychiką tego nie zrobi ;)
Finnegan: zresztą w poradniku zaznaczyliśmy miejsca w których decyzje mają wpływ na przebieg rozgrywki w tym również na zakończenie
Sephirath:
Czy w poradniku są opisy zdobycia WSZYSTKICH kart? :)
Finnegan: nie
Jasió: wszystkich na pewno nie
Finnegan: tą przyjemność zostawiamy graczom :P
Jasió: opisywaliśmy głównie te karty, które można zdobyć podczas wykonywania danego questu
Jasió: pomijaliśmy miejskie kurtyzany i inne atrakcje, które tylko czekają, byście odkryli je SAMI
Jasió: do czego gorąco zachęcam ;)
Finnegan: ale Wiedźmin to taki macho, że nie ogranicza się tylko do questowych pań ;)
kapistar1:
Istnieje szansa, że kiedyś będzie można ściągnąć te wszystkie rzeczy które nie zmieściły się w poradniku? Jeśli tak to kiedy?
Jasió: Wiesz, jeśli wykazalibyście tym zainteresowanie i przekazalibyście odpowiednie słowa twórcom... to może? Nie leży to w naszej gestii
Finnegan: planowany jest onlajnowy poradnik do wiedźmina w którym znajdzie się pewnie większość naszej pracy, ale również wasze własne spostrzeżenia
Finnegan: będzie on interaktywny i współtworzony przez społeczność graczy
Finnegan: (ale to propagandowo zabrzmiało ;) )
Jasió: hehe, web 2.0 w pełni
Jasió: fajnie byłoby, gdyby można się było pochwalić gdzieś na forum zebranymi "kartami" ;)
Finnegan: ale nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie projekt zostanie zrealizowany
Finnegan: na pewno w niezbyt odległej przyszłości
Jasió: w odległej nie miałoby to sensu...
ondraszek:
Czy w grze są takie zadania, że wykonując je blokujemy sobie możliwość wykonywania innych misji?
Finnegan: tak, są
Jasió: tak
Finnegan: zostało to opisane w poradniku
Finnegan: ;>
Jasió: zachowujesz się jak gość z błękitnej linii tp ;)
Jasió: Dużo zadań bardzo łatwo ominąć
Jasió: ...ale bez spoilerów, szczegóły na priva ;)
Finnegan: nie da się wykonać wszystkich questów przewidzianych przez twórców przechodząc grę tylko raz
Finnegan: tak samo jak nie da się skompletować wszystkich kart ;)
Araziel77: Skoro znacie grę od podszewki, to chce się Wam nadal w nią grać? Niewiele Was przypuszczalnie zaskoczy, a niektóre wydarzenia mogą Wam się kojarzyć z ciężką pracą nad poradnikiem.
Finnegan: och nie, gra się w nią bardzo przyjemnie
Jasió: Z chęcią zagram dla polskiej wersji językowej, bo pracowaliśmy na angielskiej
Jasió: I fakt, gra się dobrze, mimo wszystko
Finnegan: tak naprawdę do samego końca wersja gry na której pracowaliśmy miała liczne niedociągnięcia, głównie problemy z dźwiękiem
Finnegan: miło jest grać na juz skończonej wersji, która nie wysypuje się co chwilę ;)
Jasió: Chociaż wszelkie sprawy fabularne traktuję bardzo mechanicznie (na zasadzie decyzja_01a -> skutek_03b, a nie jak coś bardzo złożonego i nieprzewidywalnego)
Jasió: Zboczenie zawodowe :)
Finnegan: no i wreszcie można było pociągnąć fabułę tak jak by sie chciało a nie testować wszystkie możliwe opcje
Jasió: A często wyglądało to tak, że przechodziliśmy wszystkie akty do połowy, a potem je kończyliśmy w losowej kolejności
Jan_Czarny:
A dlaczego na Angielskiej Wersji Językowej Testowaliście wiedźmina ?
Finnegan: taką nam udostępniono...
Jasió: polską wersję strasznie długo dopieszczano
Jasió: więc najpierw dostarczono nam angielską
Finnegan: angielską wersja była bazą gry na której pracowano i ona właśnie była prezentowana ludziom z Atari
lordfett:
Jaki jest Wasz ulubiony quest (o ile nie zaspoilerujecie :P)?
Jasió: Ten, w którym jest duże mordobicie ;)
Finnegan: prosty człowieku...
Finnegan: :p
Jasió: :D
Jasió: a poza tym te, które działają - ooo, takie uwielbiałem
Finnegan: trudno wybrać. ogólnie najbardziej lubię drugi akt, uważam, że jest najciekawszy w całej grze
Finnegan: a zwłaszcza Tajemnice Wyzimy
Jasió: a Głównym Złym jest...
Finnegan: lol
Jasió: Ja lubię akt czwarty, klimatycznie mi odpowiada :)
Jasió: Kto nie doszedł - wstydzić się!
Adas69:
czytaliście książki z Wiedźminem, jeśli tak to podobała wam się?
Finnegan: no ba
Jasió: no człowieku!
Jasió: Jeszcze w podstawówce :)
Finnegan: pierwsze czytałem jeszcze w głębokiej podstawówce
Finnegan: :)
Jasió: Co prawda, wtedy głównie dla nieprzyzwoitych fragmentów, ale i tak było fajnie
Finnegan: to było pewnie z 15 lat temu
Jasió: No to u mnie jakieś trzy lata temu ;p
Finnegan: mów mi "proszę pana" w takim razie ;)
Finnegan: osobiście jestem zdecydowanym fanem opowiadań
Finnegan: do sagi odnoszę się z mniejszym entuzjazmem, ale też ja bardzo lubię
Jasió: Ja z kolei wolę sagę, bo zacząłem od niej... a jak wiadomo, do pierwszej miłości ma się największy sentyment, choćby gruba i brzydka była ;)
SSj2-:
Finnegan, Jasió a teraz pytanie z innej beczki, mimo że chat jest o Wiedźminie ;) Na jakie gry czekacie i w jakie na pewno zagracie? ;>
Finnegan: Wiedźmin 2 i wiedźmin 3 oraz Zemsta Wiedźmina ;)
Finnegan: (zartuję :D)
Jasió: to było komercyjne zagranie, proszę pana ;)
Jasió: ja czekam na Fallouta
Finnegan: a tak na poważnie to czekam na Jagged Aliance 3
Finnegan: mam duży sentyment do tej serii
Jasió: ostatnio nie mam czasu, żeby wiele grać
Jasió: ech, te studia ;)
Finnegan: skończ je chłopcze to będziesz miał więcej czasu ;)
Jasió: no i muszę wspomnieć o Guild Wars 2, ale bardziej czekam na nowe dziecko Blizzarda, zwłaszcza to nienazwane
Finnegan: no i oczywiście coś dalej w świecie warhammera 40k
PlushowyMisio: To było ostatnie pytanie w naszym dzisiejszym czacie. Dziękujemy bardzo za udział! Finnegan, Jasió, serdeczne dzięki!
Jasió: Dziękuję bardzo :) Fajnie, że tylu Was przyszło - nie spodziewałem się, szczerze mówiąc ;p
Finnegan: my również dziękujemy, zwłaszcza tym wszystkim, którym chciało sie usiąść i z nami pogadać :)
Jasió: Do zobaczenia na forum ;)
Finnegan: wielkie dzięki