Lutowy numer pisma Game Informer przyciąga pierwszymi oficjalnymi informacjami na temat kolejnego dzieła studia Insomniac Games na konsolę PlayStation 3 - Resistance 2! Ten kalifornijski developer już od jakiegoś czasu intensywnie pracuje nad kontynuacją swojego tytułu startowego na najnowszy sprzęt Sony, nie osiadając na laurach po premierze nowego Ratcheta.
Twórcy składają robiące wrażenie obietnice - Resistance 2 ma być wielką grą (w przenośni i dosłownie). Liczba osób mogących jednocześnie uczestniczyć w multiplayerowych potyczkach wzrośnie z 40 (w pierwszej części) do 60. I nie będzie to tylko zwyczajny deathmatch, czy też bitwy 30 vs. 30. Niektóre tryby będą wspierać drużyny od czterech do ośmiu osób, z unikalnymi zadaniami do wykonania dla każdej z nich. Insomniac zapowiada trzy główne klasy postaci - skupioną na ciężkim sprzęcie, snajpera i medyka. Przygotowywane są dwie kampanie, jedna dla pojedynczego gracza a druga dla trybu kooperacji dla nawet ośmiu osób przez PSN i dwóch na podzielonym ekranie.Ciekawostką jest fakt, że plansze mają być w pewnym stopniu generowane losowo - niektóre ich fragmenty będą różnić się przy każdym kolejnym podejściu do gry, co powinno zapewnić jej długą żywotność nawet w trybie single player. Developer milczy natomiast na temat dostępnego arsenału, który był jedną z większych zalet pierwszej części i wyróżniał się na tle oferty konkurencji. Liczymy, że w sequelu zadebiutują równie ciekawe maszynki do zabijania.
"Resistance 2 będzie zbyt wyjątkowy, aby opisać go inaczej, niż jako jedną z największych, najbardziej wyrazistych i zwyczajnie najlepszych gier 2008 roku. Ten tytuł na pewno nie zostanie zignorowany" - podsumowuje autor zapowiedzi. Najlepsze jest to, że biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania twórców nie ma podstaw, żeby się z tym nie zgodzić. Premiera zaplanowana jest na końcówkę tego roku.