W świetle wprowadzanych zmian określenie sobota trzeba będzie chyba zastąpić słowem tydzień. Nad nomenklaturą jeszcze myślimy (i czekamy na Wasze propozycje), ale faktem jest, iż to co najważniejsze - czyli publikacje - są już ukształtowanymi bytami (nie)ożywionymi.
Mówiąc wprost, bez zbędnego owijania w bawełnę - dotychczas materiały dotyczące społeczności gram.pl były kumulowane i publikowane w ramach naszego cyklu w jeden dzień. Teraz zostanie to rozłożone na cały tydzień. Tym samym i w poniedziałek, i środę, i piątek także znajdziecie coś dla siebie. Sobota natomiast będzie dniem, w którym wszystkie treści zbierzemy oraz przypomnimy.
Oczywiście część materiałów nadal przypisana jest do pierwszego dnia weekendu. Tak więc w każdą kolejną sobotę spodziewać możecie się nowego kalamburu kreski Marka Lenca, miksera, oldskulowego podsumowania i wyboru kolejnego gramsajta tygodnia. Poza tym nadal możecie pisać do Lurra! Również w tych poważniejszych sprawach (się chłopak skarży).
Skoro już przy osobie niejakiego lurynowicza jesteśmy, to warto nadmienić, że właśnie teraz, wraz z grupką Gramowiczów i Laid backiem, biega on po halach należących do kompleksu Międzynarodowych Targów Poznańskich i obkleja vlepkami wszystkich gości tegorocznej edycji ESWC. Podobno szykują coś specjalnego. Co? Tego nawet najstarsi górale z Chicago nie wiedzą.
Jak zawsze zachęcamy do dyskusji na temat soboty community. Jesteśmy niezwykle ciekawi Waszej opinii na temat odmienionego oblicza tego cyklu. A więc na forum!