Poza firewallem: filmy - recenzja "Rzeź"

Lucas the Great
2008/03/16 20:30
6
0

Niedawno opisywaliśmy projekt, w którym świetny scenarzysta, zostając reżyserem spartaczył... scenariusz do swego własnego filmu. Zdarza się też, iż nie każdy aktor nadaje się na reżysera, choć wielu próbuje wskoczyć na fotel z napisem "director"...

David Arquette to aktor znany i przez wielu widzów ceniony, choć rzecz jasna do klasy Jacka Nicholsona czy Ala Pacino sporo mu jeszcze brakuje. Jako reżyser jest zaś kompletnie nieznany, pewnie dlatego, że jego debiut sprzed sześciu lat, film Selling Air (nie był rozpowszechniany w Polsce) jest dziełem niezwykle tajemniczym. Niewielu go widziało, nie wiadomo nawet, czy został dokończony. Arquette, który szerszej publiczności dał się poznać jako Malcolm z serialu Przyjaciele, a potem szeryf Dwight "Dewey" Riley ze wszystkich części Krzyku, zdradza wyraźne tendencje do straszenia widzów, skoro wziął na warsztat horror o prostolinijnym tytule The Tripper, który w Polsce przetłumaczono na Rzeź.

Całość recenzji znajdziecie tutaj

GramTV przedstawia:

To nie wszystko w aktualnej edycji Poza firewallem: filmy - zajrzyjcie i sprawdźcie co jeszcze naszykowaliśmy na ten tydzień.

Komentarze
6
Usunięty
Usunięty
16/03/2008 22:32

Wyglada na to, ze kolejny "cudowny" filmik... nawet tytul jest wprost "genialny i nowatorski" ;-D

Usunięty
Usunięty
16/03/2008 21:54

Maksymalnie pusty slasher do wcinania popcornu. Jaka ja takie filmy niezdrowo lubię do odreagowania. ;)

Usunięty
Usunięty
16/03/2008 21:46

Po to się robi takie recenzje żebyś wiedział na co nie iść.




Trwa Wczytywanie