Twórcy moda Black Mesa wypuścili nowy trailer swojej produkcji oraz ogłosili kilka nowych informacji na jej temat. Dni do debiutu tego remake'a pierwszego Half-Life'a zostało ponoć naprawdę niewiele.
Pod koniec grudnia zeszłego roku informowaliśmy, że Black Mesa - nieoficjalny, fanowski remake Half-Life'a - jest już prawie gotowy. To "prawie", jak widać, nieco się przedłużyło. Blisko rok później jego twórcy zapewniają, że oczekiwanie dobiega końca, a na potwierdzenie swoich słów opublikowali poniższy trailer.
Na oficjalnej stronie moda można znaleźć również wpis, w którym twórcy ogłosili, że ich dzieło będzie korzystać z silnika Source w wersji z pakietu The Orange Box (a nie ze starszej, jak to wcześniej planowano). Ogłoszono w nim też, że do uruchomienia Black Mesy jednak nie będzie wymagany Counter Strike: Source - wystarczy Steam i jakikolwiek tytuł korzystający z tego engine'u firmy Valve.
GramTV przedstawia:
Wszyscy chętni na powrót do przeszłości będą mogli jeszcze raz przeżyć początek "kariery" Gordona Freemana na początku przyszłego roku - bardziej konkretny termin jest twórcom znany, ale nie został na razie publicznie ogłoszony. Szkoda, że nie wyrobiono się na dziesięciolecie "jedynki", ale gotowy produkt na pewno będzie wspaniałym, choć nieco spóźnionym prezentem rocznicowym dla fanów serii.
"Ogłoszono w nim też, że do uruchomienia Black Mesy jednak nie będzie wymagany Counter Strike: Source - wystarczy Steam i jakikolwiek tytuł korzystający z tego engine''u firmy Valve."Czyli do tego zeby zagrac wystarczy Half-Life 2 : Deathmatch? Chce sie tylko upewnic bo uwielbiam grac w Half-Life i Half-Life 2 wiec Black Mesa : Source bardzo mi sie przyda do "kolekcji" :P
Usunięty
Usunięty
13/12/2008 14:59
trzeba bedzie to sciagnac zaraz jak wyjdzie
Usunięty
Usunięty
05/12/2008 08:46
Wygląda dużo lepiej od pierwszego HL.I to nie tylko pod względem grafiki ale przede wszystkim szybkości rozgrywki.
